Logo Przewdonik Katolicki

Samaria

ks. Maciej Szczepaniak
Fot.

Przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy. Samaria to nazwa miasta, rozszerzona później na całą prowincję pomiędzy Galileą a Judeą. Miasto założył w 880 r. przed Chr. król Izraela Omri. Kupił on od Szemera za dwa talenty srebra górę Szomron. Następnie zabudował tę górę, i miasto, które...

„Przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego… Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy”.

Samaria to nazwa miasta, rozszerzona później na całą prowincję pomiędzy Galileą a Judeą. Miasto założył w 880 r. przed Chr. król Izraela Omri. Kupił on „od Szemera za dwa talenty srebra górę Szomron. Następnie zabudował tę górę, i miasto, które zbudował, nazwał od imienia Szemera, właściciela tej góry – Samaria” (1 Krl 16, 24).

Hebrajskie shâmar znaczy patrzeć, spoglądać. Nazwę Samaria można więc przetłumaczyć jako „góra straży” czy „punkt obserwacyjny straży”. Przez około dwieście lat miasto było stolicą państwa północnego, Izraela, i rywalizowało z Jerozolimą, stolicą królestwa Judy. Achab wzniósł w Samarii świątynię Baala (1 Krl 16, 32), która stała się dla proroków uosobieniem grzechu i zepsucia.

Samarią trzeba się było dzielić z okolicznymi ludami. Syryjczycy wywalczyli sobie prawo do dróg wiodących przez nią i szybko się tam osiedlili. Po zdobyciu Samarii przez Asyryjczyków w 722 r. przed Chr., do miasta przybyła duża liczba ludności napływowej z krajów mezopotamskich. Wreszcie, w 30 r. przed narodzeniem Chrystusa, Herod Wielki otrzymał Samarię od cesarza Augusta i przebudował ją całkowicie, tworząc nowe miasto, na wzór greckich polis, ze stadionem, agorą, teatrem i świątyniami. Zmienił nawet nazwę na Sebaste, na cześć cesarza (Sebastos to grecki odpowiednik Augustus).

Samarytanie mieli poczucie własnej odrębności, bojkotowali świątynię w Jerozolimie i utrudniali pielgrzymom przejście do Judei. Ze wzajemnością nie lubili Żydów, którzy uważali ich za mieszańców. W drodze do Jerozolimy Jezus wysłał uczniów, aby przygotowali nocleg i posiłki, odmówiono im jednak gościny. Nie przeszkadzało to Jezusowi głosić im Dobrej Nowiny właśnie dlatego, że traktowano ich jak pogan i odrzuconych (J 4). Tak samo czynili też apostołowie Filip, Piotr i Jan (Dz 8).

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki