Logo Przewdonik Katolicki

Choroba lokomocyjna

Renata Krzyszkowska, PK
Fot.

Wybierając się na wakacje samochodem, pociągiem czy autobusem, musimy być przygotowani na to, że długa podróż może pogorszyć nasze samopoczucie. Przyspieszanie pojazdu, jego hamowanie, jazda po nierównej nawierzchni, kołysanie, zakręty, duża szybkość mogą wprowadzać w dezorientację nasz błędnik. Jest on zlokalizowany w uchu środkowym i odpowiada za zmysł równowagi. Nadmierne...

Wybierając się na wakacje samochodem, pociągiem czy autobusem, musimy być przygotowani na to, że długa podróż może pogorszyć nasze samopoczucie. Przyspieszanie pojazdu, jego hamowanie, jazda po nierównej nawierzchni, kołysanie, zakręty, duża szybkość mogą wprowadzać w dezorientację nasz błędnik. Jest on zlokalizowany w uchu środkowym i odpowiada za zmysł równowagi. Nadmierne pobudzenie tego narządu powoduje wystąpienie choroby lokomocyjnej, objawiającej się zawrotami i bólami głowy, nudnościami i wymiotami, czasami zaburzeniami rytmu serca. Wywołać je może także dłuższa podróż statkiem, samolotem, a nawet przejażdżka na karuzeli czy windą. By uniknąć choroby lokomocyjnej, należy przed podróżą zażyć odpowiednie leki, które można nabyć w aptece bez recepty. Pamiętajmy jednak, że mogą one mieć skutki uboczne, np. wywoływać senność lub suchość w jamie ustnej. Niektóre z nich, np. aviomarin, nie są przeznaczone dla małych dzieci.

Rady dla podróżujących:
– zawsze lepiej siadać przodem do kierunku jazdy
– przed podróżą nie spożywać obfitego posiłku
– jeśli to możliwe, robić częste przystanki
– w czasie jazdy patrzeć na horyzont lub w jakiś stały punkt w krajobrazie
– gdyby wszystkie środki zawiodły, na wszelki wypadek dobrze mieć przy sobie foliowy woreczek

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki