Chodziła za nią Polska
Dorota Kalinowska
29 maja 2007 r. minęła setna rocznica urodzin Marii Danilewicz-Zielińskiej, pisarki, krytyka literackiego, bibliotekarki i bibliografki, wreszcie wybitnej działaczki emigracyjnej, o której historyk literatury prof. Henryk Siewierski napisał: Jej emigracja była przede wszystkim formą intensywnej i twórczej obecności w ojczyźnie, a ojczyzny w Europie i świecie.
Maria...
29 maja 2007 r. minęła setna rocznica urodzin Marii Danilewicz-Zielińskiej, pisarki, krytyka literackiego, bibliotekarki i bibliografki, wreszcie wybitnej działaczki emigracyjnej, o której historyk literatury prof. Henryk Siewierski napisał: „Jej emigracja była przede wszystkim formą intensywnej i twórczej obecności w ojczyźnie, a ojczyzny – w Europie i świecie”.
Maria urodziła się w Aleksandrowie Kujawskim, była córką Wilhelma Markowskiego, aptekarza i wielkiego społecznika, i Antoniny z Korotyńskich. W 1924 r. ukończyła we Włocławku Gimnazjum Matematyczno-Przyrodnicze im. Marii Konopnickiej. W latach 1924-1929 studiowała filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim. W tym samym czasie podjęła pracę w Bibliotece Narodowej w Warszawie, gdzie pracowała do wybuchu II wojny światowej. W 1939 r. wraz z ewakuowanym służbowo mężem opuściła Polskę. Po wojennej tułaczce osiadła w Londynie, a po przejściu na emeryturę wyjechała do Portugalii. Zamieszkała w Feijo, pięknej posiadłości w okolicach Lizbony. Lata spędzone w Portugalii to nadal czas intensywnej pracy twórczej, kontaktów listownych z wieloma Polakami. Tęskniła za Polską, za Kujawami. Niestety, los nie był tak łaskawy, by mogła tu przyjechać. Zmarła 22 maja 2003 r. Za życia często mawiała: „Chodzi za mną Polska”. Doczesne szczątki pisarki, zgodnie z jej wolą, zostały pochowane na cmentarzu w rodzinnym Aleksandrowie. (Szerzej o życiu i twórczości M. Danilewicz-Zielińskiej pisaliśmy w „Ładzie Bożym” nr 7 z 13 lutego 2005 r.)
Imię Marii Danilewicz-Zielińskiej nosi Zespół Szkół w Stawkach k. Aleksandrowa Kujawskiego. 1 czerwca br., z okazji stulecia urodzin patronki, odsłonięto tam tablicę pamięci, którą według projektu prof. Jerzego Dembskiego wykonał Zbigniew Dolski, uznany artysta brązownik z Gąsawy k. Żnina. Patronat nad uroczystością sprawował marszałek województwa kujawsko-pomorskiego, a honorowy patronat objęła Biblioteka Narodowa w Warszawie. Dobrym duchem przedsięwzięcia była Małgorzata Wdowczyk, dyrektorka Zespołu Szkół w Stawkach, na której barkach spoczął trud organizacji uroczystości.
Odsłonięcie i poświęcenie tablicy poprzedziły przemówienia i wspomnienia poświęcone życiu i twórczości pisarki. W uroczystości wzięli udział m.in. wicedyrektorka Biblioteki Narodowej w Warszawie Joanna Pasztaleniec-Jarzyńska, wicedyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie Andrzej Derelkowski, prof. dr hab. Barbara Koc, posłowie Jan Wyrowiński, Tomasz Lenz i reprezentująca Domicelę Kopaczewską Teresa Marek, wizytator Kuratorium Oświaty i Wychowania we Włocławku Elżbieta Urbańska, włocławska poetka Krystyna Sarnowska i członkowie rodziny Marii Danilewicz-Zielińskiej. Tablicę odsłoniła Joanna Pasztaleniec-Jarzyńska z bratanicą pisarki Hanną Frątczak z Włocławka, po czym ceremonii poświęcenia dokonał proboszcz miejscowej par. Matki Bożej Fatimskiej w Odolionie ks. Henryk Kołodziejczak. Pod tablicą złożono wieńce i wiązanki kwiatów.
W części artystycznej wystąpił szkolny chór i grupa teatralna, prezentując interesujące widowisko pt. „Śladami Marii Danilewicz-Zielińskiej po Kujawach”. Następnie odbyła się miła uroczystość wręczenia nagród zwycięzcom szkolnego turnieju wiedzy o patronce i konkursu plastycznego na ilustracje do fragmentów opowiadań kujawskich M. Danilewicz-Zielińskiej.
Wzruszającym wyrazem hołdu dla patronki szkoły było zaciągnięcie 29 maja przez uczniów warty honorowej przy jej grobie. Z okazji rocznicy szkoła przygotowała specjalne wydanie gazety uczniowskiej „Szperacz” (wyjaśnijmy, że pod pseudonimem „Szperacz”, Maria Danilewicz-Zielińska przez wiele lat prowadziła w londyńskich „Wiadomościach” dział recenzji pn. „Szkiełko i oko”).