Logo Przewdonik Katolicki

Jedna Msza, jeden ksiądz, wiele intencji

Ks. Artur Stopka
fot. Unsplash

Niespełna trzydzieści pięć lat temu watykańska kongregacja nazwała to zjawisko nową praktyką. Msze zbiorowe albo kolektywne są coraz powszechniejsze także w Polsce.

W ogłoszeniach parafialnych na początku roku 2025 wierni pewnej parafii na północy Polski usłyszeli: „Przypominamy i informujemy wiernych, że od zeszłego roku w niedziele i święta nakazane o godz. 12.30 będą sprawowane kolektywne Msze Święte, to znaczy na jednej Mszy Świętej będzie odprawianych kilka intencji mszalnych przez jednego kapłana”.

Usłyszeli też, że „wymieniając kilka imion i nazwisk, już tworzymy kolektywną Mszę Świętą i nie umniejsza to jej wartości”. Podano też uzasadnienie, że ta Msza św. jest okazją dla osób, które w ostatniej chwili chcą zamówić Mszę, a bywa, że nie jest to możliwe. W tym samym ogłoszeniu znalazła się zachęta do zamawiania wolnych intencji na poranne Msze św. w styczniu.

Parafianie nie powinni być zaskoczeni tą „przypominającą” informacją. We wrześniu 2023 r. proboszcz skierował do nich list, w którym powołując się na Dekret Kongregacji ds. Duchowieństwa z roku 1991 zawiadomił o wprowadzeniu w parafii od stycznia 2024 r. Mszy Świętej kolektywnej. Uzasadniając decyzję proboszcz zwrócił uwagę, że wielu parafian pragnie zamówić Mszę św. w niedzielę, „a po prostu nie ma możliwości, by taką intencję dołączyć”. W liście proboszcza kilka razy podkreślono, że taka praktyka jest wyjątkiem od obowiązującego prawa kanonicznego, jednak wprowadzenie jej „pozwoli wiernym, by mogli modlić się w intencji swoich bliskich, nawet jak dość późno przyjdą, by zamówić intencję mszalną”. W liście znalazło się też zastrzeżenie, że jeżeli nie będą zajęte intencje mszalne w danym tygodniu, „ta praktyka nie będzie stosowana”.

Raz dziennie z wyjątkami

Ograniczenie ilości Mszy Świętych w ciągu dnia

Zgodnie z Kodeksem prawa kanonicznego (KPK) zasadniczo ksiądz może odprawić Mszę św. tylko raz w ciągu dnia (kan. 905 par. 1). Oczywiście są od tej reguły wyjątki. Na przykład we wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych (2 listopada) może ksiądz odprawić trzy Msze św. Jednak gdy brakuje kapłanów, ordynariusz miejsca może pozwolić, by kapłani, ze słusznej przyczyny, celebrowali Mszę św. dwa razy dziennie. W wielu polskich parafiach jest czymś oczywistym, że ksiądz odprawia Mszę św. w czasie pogrzebu, chociaż odprawiał już albo będzie odprawiał wieczorem Mszę św. w innej intencji, zamówionej przez parafian. Prawo kościelne dopuszcza nawet trzykrotne odprawienie Mszy w niedziele i święta nakazane, gdy wymaga tego konieczność duszpasterska (kan. 905 par. 2). W dzisiejszych czasach stało się to w Polsce stałą praktyką w niejednej parafii.

W jakiej intencji ksiądz może odprawić Mszę św.? Za wszystkich, zarówno za żywych, jak i za zmarłych (kan. 901). W opublikowanym w roku 1986 przez Redakcję Wydawnictw KUL „Komentarzu do Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 r.” znalazła się w związku z tym dająca do myślenia uwaga: „Określenie, za kogo faktycznie ma być odprawiana Msza Święta, należy do kapłana, który ją sprawuje”. Analizując niektóre intencje odprawiane w polskich parafiach, można zrozumieć, skąd wzięła się ta pozakodeksowa wskazówka. Niestety wciąż zdarzają się intencje zawierające nie tylko dziwaczne sformułowania i odniesienia, ale również poważne błędy teologiczne. Co gorsza, podejmowane przez celebransów próby korygowania ich „na gorąco”, już po wyjściu do ołtarza, nie zawsze przynoszą pożądane rezultaty.

Kanon z gwiazdką

Ilość Mszy Świętych w ciągu dnia a złożone intencje

W opublikowanym przez Konferencję Episkopatu Polski zaktualizowanym przekładzie na język polski Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 r., uwzględniającym stan prawny na 8 sierpnia 2023 r., znajduje się opatrzony gwiazdką kanon 948, który stwierdza, że „Należy odprawić oddzielnie Msze Święte według intencji tych, którzy złożyli osobną ofiarę, nawet niewielką, i od których została ona przyjęta”. Oznaczony gwiazdką przypis mówi, że kanon ten należy stosować „z uwzględnieniem art. 2 dekretu Mos iugiter wydanego przez Kongregację ds. Duchowieństwa z dnia 22 lutego 1991”. To ten sam dokument, na który powołał się cytowany wyżej proboszcz parafii z północy Polski, informując wiernych o wprowadzeniu Mszy Świętych kolektywnych. Nosi tytuł „Dekret o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych”.

Jak się okazuje, przed wydaniem dokumentu wielu biskupów zwracało się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o wyjaśnienia dotyczące odprawiania Mszy św. „w tak zwanych intencjach zbiorowych, zgodnie ze stosunkowo niedawną praktyką”. Kongregacja przyznała, że od najdawniejszych czasów wierni, zwłaszcza w regionach ubogich, składali kapłanom skromne ofiary, i nie prosili jednoznacznie, aby za każdą z nich została odprawiona osobna Msza św. w indywidualnej intencji. „W takich przypadkach wolno połączyć pewną liczbę ofiar i odprawić za nie tyle Mszy św., ile wynika ze stawek obowiązujących w danej diecezji” – oświadczyła watykańska dykasteria w dekrecie sprzed trzydziestu czterech lat. Dodała, że również wierni mają prawo łączyć swoje intencje i składać wspólną ofiarę na odprawienie jednej Mszy św. w tych intencjach.

Powierzchowne, pozorne, błędne

Kiedy ma miejsce Msza Święta w intencji kolektywnej?

Nie znaczy to jednak, że Kongregacja ds. Duchowieństwa ponad trzy dekady temu podeszła do sprawy, określanej przez nią jako „nowa praktyka”, bezkrytycznie. „Zupełnie czym innym jest przypadek tych kapłanów, którzy zebrawszy ofiary wiernych, przeznaczone na odprawienie Mszy św. w indywidualnych intencjach, samowolnie je łączą i odprawiają za nie jedną Mszę św. w tak zwanej intencji «kolektywnej»” – zaznaczono w dekrecie.

Zdaniem Stolicy Apostolskiej argumenty przytaczane dla uzasadnienia takiej praktyki łączenia intencji są „powierzchowne i pozorne, a czasem są nawet wyrazem błędnej eklezjologii”. Kongregacja przestrzegła też, że z takim postępowaniem dochowanych wiąże się poważne ryzyko niespełnienia obowiązku sprawiedliwości wobec ofiarodawców. Natomiast rozpowszechnienie się takiego podejścia do intencji mszalnych może stopniowo osłabić i całkowicie zatrzeć w chrześcijanach świadomość i zrozumienie motywacji oraz celów, dla których składa się ofiarę na odprawienie Mszy św. w indywidualnych intencjach.

Według Kongregacji jednym ze skutków upowszechnienia się tego procederu byłoby pozbawienie kapłanów, żyjących nadal z ofiar składanych przez wiernych w związku z zamawianiem intencji mszalnych, niezbędnych środków utrzymania, a Kościoły lokalne funduszy na działalność apostolską.

Może zniechęcić wiernych

Ostatecznie Kongregacja zgodziła się, aby w przypadku gdy ofiarodawcy, powiadomieni uprzednio i jednoznacznie, zgadzają się w sposób wolny, by ich ofiary zostały połączone z innymi w jedną ofiarę, można za nie odprawić jedną Mszę św. w jednej intencji zbiorowej. Należy ogłosić publicznie, gdzie i kiedy zostanie odprawiona ta Msza, „nie częściej jednak niż dwa razy w tygodniu”. Watykańska dykasteria zaakcentowała, że nadmierne rozpowszechnienie się tej praktyki (także na skutek błędnego rozumienia sensu ofiary na Mszę św.) należy uznawać za nieprawidłowość. Upowszechnienie jej może zniechęcić stopniowo wiernych do składania darów na odprawienie Mszy w określonych intencjach, a tym samym „do zaniku wiekowego obyczaju, zbawiennego dla pojedynczych dusz i dla całego Kościoła”.

Można się spotkać z opinią, że Msze kolektywne to sposób na zwiększenie dochodów księży. Zgodnie z decyzją Kongregacji nie powinny nimi być. Cytowany dekret mówi jasno, że celebrans ma prawo zatrzymać dla siebie jedynie jałmużnę (ofiarę) w wysokości określonej w danej diecezji. Nadwyżkę, czyli wszystko, co przekracza tę sumę, należy – mówiąc w uproszczeniu – przekazać biskupowi, który „przeznaczy ją na cele określone przez prawo”.

Zgodnie z KPK do synodu prowincjalnego (metropolitalnego) albo do zebrania biskupów prowincji (metropolii) należy określenie dekretem dla całej prowincji (metropolii), jaka powinna być ofiara składana na sprawowanie Mszy Świętej i odprawienie jej w określonej intencji. Co więcej, księdzu nie wolno domagać się wyższej kwoty (kan. 952 par. 1). Tam, gdzie nie ma takiego dekretu, należy zachować zwyczaj obowiązujący w diecezji.
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki