Logo Przewdonik Katolicki

Ciepły klimat wiejskiej kuchni

Dorota Kalinowska
Fot.

Od 25 września w gmachu Muzeum Etnograficznego we Włocławku otwarta jest wystawa pt. Przy kierzance, kopance i dzieży regionalne przetwórstwo wiejskie. Ekspozycja przygotowana ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Toruniu i zbiorów własnych Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku czynna będzie do 24 marca 2008 r. Dawną wieś charakteryzowała samowystarczalność...

Od 25 września w gmachu Muzeum Etnograficznego we Włocławku otwarta jest wystawa pt. „Przy kierzance, kopance i dzieży – regionalne przetwórstwo wiejskie”. Ekspozycja przygotowana ze zbiorów Muzeum Etnograficznego w Toruniu i zbiorów własnych Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku czynna będzie do 24 marca 2008 r.

Dawną wieś charakteryzowała samowystarczalność w sferze zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych. Każde gospodarstwo zajmowało się wytwarzaniem wielu produktów, ich przetwórstwem i konserwacją. Uprawiano różne gatunki zbóż, warzywa, hodowano zwierzęta, zbierano dary lasów, tj. zioła, grzyby i owoce. Wpłynęło to na rozwój drobnego przetwórstwa wiejskiego, do którego zaliczamy przetwórstwo zbożowe, mleczarskie, mięsne, warzywne i owocowe. Aby uzyskać mąkę i kasze ze zbóż, sery i masło z mleka, wędliny i inne przetwory, niezbędne były rozmaite przedmioty, narzędzia, urządzenia... Wykonywali je we własnym zakresie sami gospodarze lub wiejscy rzemieślnicy: głównie bednarze, plecionkarze i kowale. Urządzenia produkcji fabrycznej zaczęły docierać na polską wieś dopiero w okresie dwudziestolecia międzywojennego i nie od razu wyparły dawne sprzęty. Był to proces długotrwały; uległ zatrzymaniu w latach II wojny światowej, kiedy do łask wróciły żarna i wiele innych, już nieużywanych przedmiotów.

Wystawa „Przy kierzance ...” jest próbą przypomnienia i pokazania dawnych sprzętów służących w domowym przetwórstwie tym, którzy ich nie znają, nie pamiętają. Jest też okazją do przypomnienia zajęć domowych, które współcześnie, zwłaszcza w miastach, nie mają racji bytu. Dotyczy to głównie wyrobu masła i serów, wypieku chleba, wyrobu wędlin. Na wystawie można obejrzeć m.in. dzieżę do zarabiania ciasta chlebowego i łopaty, na których wkładało się do pieca okrągłe bochny, kierzanki, czyli masielnice z drewnianych klepek do ubijania masła ze śmietany. Jest też pokaźnych rozmiarów szatkownica do kapusty z żelaznymi ostrzami. Można zobaczyć prasę do wyciskania soku z buraków cukrowych oraz ciekawe maszynki do pozyskiwania soków z owoców. Pokazane są metody konserwacji mięsa przez zasalanie w kamionkowych garnkach, a kiełbas i słoniny przez suszenie (najstarszy sposób przechowywania wyrobów mięsnych). Są też stępy do obtłukiwania ziarna na kasze, żarna do mielenia zboża, pojemniki słomiane do przechowywania ziarna i wiele innych narzędzi i sprzętów.

Wystawa przypomni starszym, a młodszym uświadomi, ile czasu, umiejętności i wiedzy wymagało przygotowanie najprostszych produktów. Wpływało to również na jakość dawnego pożywienia ludowego. Kuchnia wiejska była nader skromna i mało urozmaicona. Określone potrawy powtarzały się na stołach dość często, np. żurek, kasza kraszona olejem, kluski z mąki pszennej, razowej czy ziemniaczane, podawane na różne sposoby. Była to jednak z pewnością kuchnia smaczna i zdrowa.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki