Logo Przewdonik Katolicki

Biskupi zza Odry

Tomasz Królak, Marcin Przeciszewski
Fot.

Z bp. Stanisławem Budzikiem, sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Polski, rozmawiają Marcin Przeciszewski i Tomasz Królak (KAI) Ksiądz Biskup wziął udział w obradach zebrania plenarnego Konferencji Biskupów Niemiec, która zebrała się na dorocznym jesiennym spotkaniu w Fuldzie. Jak pracuje niemiecka Konferencja Episkopatu? Niemieccy biskupi mają dwa zebrania plenarne w...

Z bp. Stanisławem Budzikiem, sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Polski, rozmawiają Marcin Przeciszewski i Tomasz Królak (KAI)


Ksiądz Biskup wziął udział w obradach zebrania plenarnego Konferencji Biskupów Niemiec, która zebrała się na dorocznym jesiennym spotkaniu w Fuldzie. Jak pracuje niemiecka Konferencja Episkopatu?
– Niemieccy biskupi mają dwa zebrania plenarne w ciągu roku: wiosną i jesienią. Zebrania wiosenne odbywają się w jednej z 27 niemieckich diecezji, natomiast zebrania jesienne mają miejsce zawsze w Fuldzie, u grobu św. Bonifacego, „Apostoła Niemiec”. Spotkania w Fuldzie odbywają się systematycznie od 140 lat. Pierwsze spotkanie biskupów niemieckich odbyło się wprawdzie już w 1848 r. w Würzburgu, ale dopiero następne, w roku 1867 w Fuldzie, z okazji 1800. rocznicy śmierci apostołów Piotra i Pawła, dało początek trwającym do dziś regularnym zebraniom plenarnym Episkopatu Niemiec. Początkowo była to Fuldańska Konferencja Biskupów (Fuldaer Bischofskonferenz), dopiero po Soborze Watykańskim II, który wypracował prawny i teologiczny fundament dla funkcjonowania konferencji episkopatów, przyjęła nazwę Niemieckiej Konferencji Biskupów (1966).

Jak przebiegają obrady, jaka jest metodologia pracy niemieckiego Episkopatu? Czy spotkania mają charakter tematyczny? Jakie są różnice w porównaniu z pracą naszego Episkopatu?
– Dużo więcej jest podobieństw niż różnic. Zebranie, w którym uczestniczyłem, nie było zebraniem tematycznym, ale dyskutowano na nim o wszystkich aktualnych problemach z położeniem akcentów na sprawy ekumeniczne, liturgiczne, pastoralne i ogólnokościelne. W trakcie zebrania odbyły się też głosowania uzupełniające do kilku gremiów Episkopatu. Jesienne zebranie Konferencji Biskupów w Fuldzie otwiera modlitwa Nieszporów, odmawiana w krypcie św. Bonifacego, w podziemiach imponującej barokowej katedry. Natomiast codziennie rano ma miejsce uroczysta celebra eucharystyczna w katedrze, do której przylegają zabudowania seminarium duchownego, dawnego klasztoru, gdzie odbywają się obrady. W pierwszym dniu liturgii przewodniczył i kazanie wygłosił kard. Karl Lehmann, zaś drugiego dnia kaznodzieją i celebransem głównym był kard. Joachim Meisner z Kolonii.

Przejdźmy do metody pracy niemieckich biskupów. Jak tam pracują komisje Episkopatu?
– Nie miałem okazji brać bezpośredniego udziału w posiedzeniach komisji. Wiem, że jest ich czternaście i należą do nich – podobnie jak u nas – biskupi, jako członkowie i kapłani oraz osoby świeckie jako konsultorzy. Na jesienne zebranie każda komisja przygotowała pisemne sprawozdanie ze swojej działalności i biskupi otrzymali je do swoich pękatych teczek, przygotowanych przed zebraniem. Podczas spotkania w Fuldzie niektóre z komisji spotykały się wieczorami, ale bez udziału konsultorów.

Czy biskupi niemieccy cierpią z powodu pogorszenia się stosunków polsko-niemieckich w sferze politycznej?
– Na ten temat nie było ani słowa podczas obrad. Ale podczas rozmów w kuluarach, w czasie których doświadczyłem jako delegat z Polski wiele życzliwości i zainteresowania, wyczuwało się troskę o dobre stosunki między naszymi narodami i Kościołami. Nawiązywano do faktu, że Kościół odgrywał w tej dziedzinie niejednokrotnie pionierską rolę. Wystarczy wspomnieć sławne orędzie biskupów polskich do niemieckich pod koniec Soboru Watykańskiego II, czy też oficjalną wizytę Episkopatu Polski w Niemczech pod przewodnictwem kardynałów Stefana Wyszyńskiego i Karola Wojtyły w Niemczech w roku 1978, na kilka tygodni przed wyborem Jana Pawła II. Pamiątką tej wizyty jest przywieziony przez biskupów polskich obraz Matki Bożej Częstochowskiej, który wisi do dziś na honorowym miejscu w sali obrad Episkopatu niemieckiego w Fuldzie. Widomy znak bliskości dwóch Kościołów – trzeba ją zachować i pogłębiać.

Bp Stanisław Budzik, urodził się w 1952 r. w Łękawicy k.Tarnowa. Po ukończeniu studiów filozoficzno-teologicznych w Wyższym Seminarium Duchownym otrzymał w 1977 r. święcenia kapłańskie. Pracował jako wikariusz w parafiach (1977-1982). W 1982 r. został skierowany na studia specjalistyczne z dogmatyki na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu w Innsbrucku, uwieńczone doktoratem obronionym w 1988 r. Po powrocie do diecezji w 1989 r. był przez kilka miesięcy wikariuszem w parafii pw. św. Maksymiliana w Tarnowie. Powierzone mu zostały ponadto obowiązki dyrektora nowo utworzonej Caritas Diecezji Tarnowskiej, którą kierował do 1990 r. Przez kilka lat (1990-1995, 1997-1998) kierował Wydawnictwem Diecezji Tarnowskiej Biblos. Od 1989 r. jest wykładowcą w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. W roku 2002 powierzono mu stanowisko profesora nadzwyczajnego PAT w Krakowie. W latach 1998-2004 był rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Jest autorem i redaktorem kilkunastu książek oraz stu kilkudziesięciu artykułów. Pod jego kierownictwem powstało kilka prac doktorskich oraz kilkadziesiąt magisterskich.

W dniu 11 czerwca 2001 r. Ojciec Święty Jan Paweł II obdarzył go godnością Kapelana Jego Świątobliwości. Papież Jan Paweł II mianował go 24 lutego 2004 r. biskupem pomocniczym diecezji tarnowskiej i biskupem tytularnym Hólar (Islandia). Bp Stanisław Budzik jest wikariuszem generalnym diecezji tarnowskiej i delegatem Konferencji Episkopatu Polski ds. Ruchu Światło-Życie. Od 2007 roku jest sekretarzem generalnym KEP.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki