W sobotę 17 lutego w kolegiacie pw. Wszystkich Świętych biskup włocławski Wiesław Alojzy Mering przewodniczył Eucharystii w intencji licznie zebranych chorych i ich opiekunów. W słowie powitalnym proboszcz, ks. kan. Marian Bronikowski, podkreślił znaczenie Światowego Dnia Chorego, który ma pomóc ludziom w otwarciu się na Ewangelię cierpienia.
Przez szpitalne sale przechodziłem już kilkakrotnie i nauczyłem się, że o cierpieniu powinno się mniej mówić, za to być bliżej cierpiących – wyznał w homilii ks. bp Mering. – Dzisiaj jeden z chorych powiedział mi, że są pytania, na które nie ma odpowiedzi. Rzeczywiście, miał rację. Ale też nie ma człowieka, który nie potrzebowałby czyjejś serdecznej obecności, życzliwości. Dzień Chorego ma obudzić w nas świadomość, jak bardzo jesteśmy potrzebni cierpiącym. [...] Jest on obchodzony również po to, abyśmy dostrzegli ludzi opiekujących się chorymi, ich pracę, pełną poświęcenia, wyrzeczeń i cierpliwości.
Ludzkie cierpienie ma wymiar zbawczy, jeśli połączone jest z cierpieniem Jezusa Chrystusa. Jest niezwykłą, wielką, a często niedocenianą szansą. Wszystko bowiem zależy od człowieka, czy zrozumie sens cierpienia, czy się z nim pogodzi. Chodzi o to, by nie pytać o przyczynę cierpienia, lecz starać się pojąć jego cel, jego sens i wiernie trwać przy Bogu. Jezus, który niewinnie został skazany na mękę i śmierć, jest przy każdym cierpiącym człowieku. Pomaga dźwigać jego krzyż, dzieli z nim ból, dzięki czemu każde ludzkie cierpienie staje się lżejsze. Współcierpienie z Chrystusem prowadzi do zmartwychwstania w Nim.
Podczas Mszy św. ksiądz biskup i kapłani udzielili wiernym sakramentu namaszczenia chorych. Po Komunii św. przedstawicielka chorych podziękowała pasterzowi diecezji za wspólnotę modlitwy i podnoszącą na duchu homilię, mówiąc m.in.: – Rozjaśniłeś nam, Księże Biskupie, szare dni spędzane samotnie w domach, w szpitalach. Rozjaśniły się nasze zmęczone, chore twarze. Bóg zapłać, Ekscelencjo za radość dzisiejszego dnia.