Wspólne wartości "piątki"
Michał Bondyra
Fot.
Z Andrzejem Bolewskim, zastępcą dyrektora Ośrodka Kulturalnego Sołek, współinicjatorem projektu Wspólne wartości, rozmawia Michał Bondyra
Jakie wspólne wartości łączą Korporację Akademicką Chrobria, Stowarzyszenie Przyszłych Doradców i Menedżerów SKND, Ruch Akademicki Pod Prąd, Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej (ZHR)...
Z Andrzejem Bolewskim, zastępcą dyrektora Ośrodka Kulturalnego „Sołek”, współinicjatorem projektu „Wspólne wartości”, rozmawia Michał Bondyra
Jakie wspólne wartości łączą Korporację Akademicką „Chrobria”, Stowarzyszenie Przyszłych Doradców i Menedżerów SKND, Ruch Akademicki „Pod Prąd”, Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej (ZHR) i Ośrodek Kulturalny „Sołek”?
– Łączy nas chęć zrobienia czegoś dobrego nie tylko w ramach naszych organizacji, ale też dla szerszej rzeszy studentów.
Ważna jest dla nas odpowiedzialność za to, kim jesteśmy, za życie, które należy dobrze wykorzystać, opierając się na doświadczeniu poprzednich pokoleń. Łączy nas też dobrze rozumiana przedsiębiorczość. Chcemy dawać przykład fachowo wykonaną pracą, kompetencją zawodową, którą pragniemy nabywać i którą chcemy dzielić się z innymi.
Nasze organizacje mogą być złotym środkiem dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż tylko zabawy.
O wspólne wartości pytam nie bez powodu, ponieważ w dniach od 5 do 9 marca planujecie wspólną akcję pod tym właśnie hasłem. Co to będzie?
– Nasze organizacje nie są szeroko znane wśród studentów. Akcja, którą planujemy, będzie więc miała przede wszystkim cel informacyjny i promocyjny. Chcemy pokazać, że w naszych środowiskach też są ludzie, którzy potrafią zrobić coś dobrego, działają z klasą i są otwarci na innych.
Co obok informacji o tych organizacjach zwykły student będzie mógł wynieść z Waszego projektu dla siebie?
– Niezależnie od tego, czy po tych spotkaniach będzie chciał z nami współdziałać, mam nadzieję, że pozostanie w nim poczucie, że nie jest jedynym, który kieruje się w życiu pewnymi wartościami. Zobaczy, że są wokół niego ludzie, którzy tak jak on nie upijają się co weekend, mają określone zasady dotyczące sfery seksualnej, a na naukę potrafią patrzeć jak na inwestycję w siebie, jak na służbę społeczeństwu.
A jak od strony organizacyjnej będzie wyglądać akcja „piątki”?
– Obejmie ona największe publiczne uczelnie: Uniwersytet im. A. Mickiewicza, Akademię Ekonomiczną, Politechnikę Poznańską i Akademię Rolniczą. Liczymy, że zainteresowanie będzie spore i że na same spotkania przyjedzie kilkuset studentów.
Na każdej z uczelni będzie to wyglądało trochę inaczej ze względu na różny stopień rozproszenia ich budynków. Na wszystkich jednak przeprowadzimy krótkie prezentacje multimedialne, dotyczące naszej „piątki”, mówiące o tym, kim jesteśmy, co nas łączy. Planujemy też przygotowanie ankiety, dzięki której dowiemy się, czego studenci oczekują od takich organizacji, będzie też czas na pytania i dyskusję. Myślę, że każde takie spotkanie zamknie się w godzinie.
A gdzie będzie się można dowiedzieć czegoś więcej nie tylko o samej akcji, ale i o Waszych organizacjach?
– Szczegółowy plan oraz informacje o nas zamieściliśmy na naszej stronie internetowej www.studenci.poznan.pl. Oplakatujemy też Poznań, a patronat medialny objęło nad nami studenckie Radio Afera.
Na koniec proszę zatem zachęcić studentów do przyjścia na spotkania z Wami.
– Nie boimy się przyznawać do wartości, nie boimy się poświęcić trochę swojego czasu, żeby zrobić coś dobrego dla innych. Myślę, że wielu studentów, patrząc wokół na swoich kolegów i koleżanki widzi, że ich życie jest dość płytkie. Chcemy coś zmienić, chcemy, by okres studiów wyglądał inaczej. Jeśli każdy z nas, studentów, zacznie od siebie wymagać trochę więcej, może uda się przywrócić studiom dawny prestiż.