Logo Przewdonik Katolicki

Świąteczne zakupy 

Michał Bondyra
FOT. UNSPLASH

Z Radosławem Pidzikiem rozmawia Michał Bondyra

Polacy deklarują, że na Boże Narodzenie wydadzą w tym roku blisko 1170 zł. To o 65 zł więcej niż przed rokiem. Skąd ten wzrost?
– Może to mieć związek z ogólnymi nastrojami konsumenckimi oraz postrzeganiem stanu naszych portfeli. Polacy na tle innych Europejczyków są wielkimi optymistami. Co trzeci z nas obecny stan gospodarki ocenia pozytywnie (średnia dla Europy to 23 proc.). Być może wynika to m.in. z faktu, że 28 proc. Polaków deklaruje, że ma w tym roku większy budżet na konsumpcję. To także największy odsetek w Europie.
 
Wciąż pokutuje stwierdzenie „zastaw się, a postaw się”?
– Nie lekceważmy znaczenia czynnika tradycji i kultury. Święta Bożego Narodzenia są dla nas bardzo ważne. Z deklaracji wynika, że na artykuły spożywcze wydamy przed świętami więcej niż np. dużo od nas bogatsi Niemcy.
 
Co w tym roku będzie hitem prezentowym?
– Tak jak przed rokiem w pierwszej piątce najbardziej pożądanych prezentów pozostają nadal: kosmetyki i perfumy (53 proc.); słodycze (48 proc.), książki (47 proc.); gotówka (31 proc.); pojawiły się za to gry (23 proc.). Wśród prezentów, które sami planujemy kupić bliskim dorosłym pierwsza piątka jest podobna do tej sprzed roku – czołowe lokaty zajmują tu książki (52 proc.); kosmetyki i perfumy (50 proc.); słodycze (45 proc.); gotówka (25 proc.) oraz gry (22 proc.). Nastolatkom kupujemy najchętniej: słodycze, gry, książki lub dajemy gotówkę, dzieciom zaś lalki i zabawki pluszowe (38 proc.), zabawki konstrukcyjne (37 proc.), książki (32 proc.), a także zabawki kreatywne i artystyczne (30 proc.).
 
Z zakupami czekamy na ostatnią chwilę, czy jednak staramy się prezenty kupować wcześniej?
– Polacy tak jak Włosi kupują prezenty na ostatnią chwilę. W 2017 r. w obu krajach 27 proc. respondentów kupowało prezenty między 15 a 24 grudnia. W tym roku deklarujemy, że będziemy kupować prezenty wcześniej, ale podobnie było przed rokiem i na dobrych chęciach się skończyło.
 
A jaką rolę w zakupach Polaków odgrywa internet?
– Prawie jedna trzecia z nas zdecyduje się na zakup prezentów w sklepach internetowych, ale takich, które mają też oddziały fizyczne. Co czwarty Polak kupi w platformach e-commerce. W tym roku aż 44 proc. budżetu przeznaczonego na prezenty zostawimy w sklepach internetowych. Polacy, podobnie jak Włosi, właśnie w internecie i na portalach społecznościowych najchętniej szukają inspiracji zakupowych.
 
Dużo z tych prezentów zwrócimy?
– W tym roku nie badaliśmy kwestii zwrotów ani także świadomości polityki zwrotów wśród konsumentów. Jednakże w 2016 r. nasze badanie wykazało, że jedna trzecia Polaków deklaruje, że podczas zakupów bierze pod uwagę politykę zwrotów stosowaną przez dany sklep. Nieco bardziej istotne jest to dla kobiet niż mężczyzn. Był to niższy odsetek niż w krajach Europy Zachodniej, jednak dość wysoki biorąc pod uwagę wciąż zbyt małą świadomość praw konsumentów.
 



Radosław Pidzik
Starszy menedżer w zespole strategii cyfrowych i transformacji w Deloitte

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki