Logo Przewdonik Katolicki

W opozycji

Natalia Budzyńska
Fot.

Wystawa w poznańskim Centrum Kultury Zamek wpisuje się w ogólnopolski cykl ekspozycji fotograficznych poświęconych wprowadzeniu stanu wojennego. Wernisaż odbył się w rocznicę największej w Poznaniu demonstracji przeciwko tej niechlubnej decyzji. Niewiele pamiętam z tamtych czasów, stan wojenny zastał mnie w szkole podstawowej. Jednak atmosfery tamtej zimy nie sposób zapomnieć...

Wystawa w poznańskim Centrum Kultury Zamek wpisuje się w ogólnopolski cykl ekspozycji fotograficznych poświęconych wprowadzeniu stanu wojennego. Wernisaż odbył się w rocznicę największej w Poznaniu demonstracji przeciwko tej niechlubnej decyzji.

Niewiele pamiętam z tamtych czasów, stan wojenny zastał mnie w szkole podstawowej. Jednak atmosfery tamtej zimy nie sposób zapomnieć – nawet takie osiedlowe dzieciaki jak ja wiedziały, że trzeba nosić oporniki wpięte w sweter i hardo patrzeć zomowcom prosto w oczy. Wystawa „Wielkopolska w cieniu WRON-y” przygotowana przez poznański Oddział IPN, z powodzeniem przypomina klimat odwagi i wolności w zniewolonym mieście. Data wernisażu – 13 lutego – nie była przypadkowa. Dokładnie tego dnia, dwadzieścia pięć lat wcześniej, odbyła się w Poznaniu największa demonstracja przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. Wydawałoby się, że ludzie powinni być wystraszeni widokiem opancerzonych wozów na ulicach, obecnością na każdym rogu uzbrojonych funkcjonariuszy ZOMO i wojska albo chociaż zdezorientowani trudnościami organizacyjnymi z powodu wyłączonych telefonów. Jednak nie. Dwa miesiące wystarczyły, by się otrząsnąć i znowu wyjść na ulice.

13 lutego 1982 roku przed pomnikiem Czerwca ’56 zgromadziło się kilkanaście tysięcy osób. Była to największa manifestacja w kraju. ZOMO wkroczyło do akcji, używając pałek i armatek wodnych. Utarczki trwały od godziny 15 do 19. W ich wyniku zatrzymano ponad 194 osoby, 164 ukarano grzywnami. Wśród nich byli studenci i uczniowie – SB domagała się wyrzucenia ich z uczelni i szkół. Niedaleko mostu Teatralnego funkcjonariusze II plutonu z V kompanii ZOMO pobili do nieprzytomności dziennikarza Wojciecha Cieślewicza. Na skutek urazu czaszki i stłuczenia pnia mózgu zmarł w szpitalu. Sprzed pomnika zabrano na przesłuchanie do komendy Andrzeja Karwackiego z HCP. Dzień później znaleziono go martwego na nasypie tramwajowym.

Fotografie dotyczące nie tylko tych dramatycznych wydarzeń zgromadzono w Holu Wielkim w Zamku. Cała ekspozycja poświęcona jest losom opozycji działającej na terenie Wielkopolski, sytuacji mieszkańców, ale także działaniom znienawidzonego aparatu władzy. Po raz pierwszy zobaczyć można zdjęcia i biogramy realizatorów stanu wojennego w Wielkopolsce, a więc m.in. szefów wydziałów KW MO ds. SB, sekretarzy wojewódzkich partii, wojewody. Niezwykle cenny jest komentarz spełniający rolę przewodnika historycznego po wystawie, opisujący najpierw przygotowania do wprowadzenia stanu wojennego, realizacje planów i wreszcie akcje wolnościowe opozycji.

Fotografie i dokumenty pochodzą ze zbiorów IPN, Stowarzyszenia Internowani.pl, Wielkopolskiego Muzeum Walk Niepodległościowych, Fundacji Wielkopolskie Archiwum „Solidarności” i zbiorów prywatnych.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki