Logo Przewdonik Katolicki

Mam odważne dziecko

Bogna Białecka
Fot.

Osoba odważna potrafi przyznać się do prawdy o sobie, nawet kiedy to boli. Walczy w słusznej sprawie, nawet gdy ma to nieprzyjemne konsekwencje. Potrafi stawić czoła lękom. Dzieci mają często fałszywe wyobrażenie na temat odwagi. Wydaje im się, że wykazują odwagę, bijąc się z chuliganami lub mszcząc się na koledze, który zrobił im przykrość. Wyobrażają sobie, że odwaga...

Osoba odważna potrafi przyznać się do prawdy o sobie, nawet kiedy to boli. Walczy w słusznej sprawie, nawet gdy ma to nieprzyjemne konsekwencje. Potrafi stawić czoła lękom.

Dzieci mają często fałszywe wyobrażenie na temat odwagi. Wydaje im się, że wykazują odwagę, bijąc się z chuliganami lub mszcząc się na koledze, który zrobił im przykrość. Wyobrażają sobie, że odwaga to sytuacja, w której w ogóle nie odczuwa się lęku.

Jeżeli chcemy nauczyć swe dzieci prawdziwej odwagi, powinniśmy zacząć od przybliżenia im tego pojęcia.

Jak wytłumaczyć, czym jest odwaga?
Opowiedzcie dzieciom o znanych wam naprawdę odważnych ludziach. Najlepiej, jeśli jest to osoba znana też dziecku. Możecie opowiedzieć o kimś znanym, np. z rodziny, o sytuacji, w której postąpił odważnie. Przy opowiadaniu zwróćcie uwagę na to, by pokazać, że odwaga to nie brawura, a umiejętność pokonania strachu w imię słusznej sprawy. Pokażcie też, że owocem prawdziwej odwagi jest dobro. Narysujcie wspólnie obrazek na temat odwagi. Możecie też zrobić plakat, na którym wypiszecie kryteria uznania czynu za odważny (pokonanie strachu, obrona wartości – „słusznej sprawy”, dobro będące jego rezultatem).

Zachęcaj dzieci do dyskusji o odwadze. I oczywiście nie zapominaj szczerze pochwalić dziecka, gdy wykaże się prawdziwą odwagą – np. pozostanie wierne swoim przekonaniom, mimo tego, iż inni namawiają je do czegoś złego.

Pomóż dziecku uwierzyć w swoje możliwości
Strach przed przeciwstawieniem się komuś, lęk przed zrobieniem czegoś najczęściej biorą się z niewiary we własne możliwości. Możesz pomóc dziecku uwierzyć, że jest do tego zdolne. Pomocą będzie technika wizualizacji, czyli przeżywania czegoś w wyobraźni.

Zaproponuj dziecku takie ćwiczenie: Usiądźcie sobie wygodnie i zamknijcie oczy. Następnie poproś dziecko, by przywołało na myśl sytuację, z którą nie daje sobie rady. Poproś, by wyobraziło sobie, z kim rozmawia, co mówią poszczególne postacie, jak się zachowują. Niech dziecko postara się doprowadzić tę wyobrażoną rozmowę do pozytywnego zakończenia. Wizualizacji może dokonywać po cichu – w głowie lub opowiadać wyobrażenia na głos. Niezależnie od formy, warto potem porozmawiać o scence, która się rozegrała w głowie dziecka. Na koniec możecie powtórzyć kilka razy: „Dam sobie radę!” (jest to tzw. pozytywna autosugestia, polecana np. przez o. Anselma Grüna) i pomodlić się wspólnie w tej intencji.

Naucz stawiać czoła lękom
Dzieci mogą bać się ciemności, samotności, burzy lub potworów. Oto kilka sposobów na pomoc w przezwyciężaniu lęków:

Podczas burzy pobawcie się... w burzę. Udawajcie, że jesteście chmurami, gromami, błyskawicami, wyjcie jak wiatr, walcie pokrywkami talerzy jak gromy, naśladujcie deszcz, uderzając palcami w dużą, gumową piłkę. Zabawa w burzę odrealnia grozę żywiołu i go „oswaja”.

Bawcie się w ciemnościach. Jeżeli usuniecie z pokoju wszystkie przedmioty, o które łatwo się rozbić, można pobawić się w berka. Można też urządzić konkurs plastyczny w ciemnościach. Wręczamy dzieciom kredki i duże arkusze papieru, wszyscy siadają na podłodze, z papierem przed sobą. Na sygnał gasimy światło i rzucamy hasło, np. „rysujemy rodzinę”. Po ustalonym czasie – powiedzmy 5 minutach – zapalamy światło i oglądamy dzieła. Zwykle są niesamowicie zabawne.

Kolejną zabawą jest „kot w worku” bez worka. W zupełnych ciemnościach wręczamy dzieciom po kolei przygotowane wcześniej przedmioty, a one zgadują dotykiem, co to może być. Jeżeli często bawimy się w ten sposób, dziecko zaczyna kojarzyć ciemność z czymś przyjemnym i przyjaznym i przestaje się jej bać.

Co do strachu przed potworami doświadczenie wielu znajomych rodziców pokazuje, że film „Potwory i spółka” pomaga najmłodszym w przezwyciężeniu tego lęku. Niektóre proszą o plakat z Sallym i wieszają go sobie nad łóżkiem. Wiele dzieci uspokaja też modlitwa do Anioła Stróża i wizerunek anioła powieszony w pokoju dziecinnym.

Sposobem na strach może być... spanie pod gwiazdami. Oczywiście to pomysł doskonały do realizacji w lecie. Pojedźcie w jakieś miłe i bezpieczne miejsce, rozłóżcie materace i śpiwory, rozpalcie ognisko, zjedzcie miłą kolacyjkę i spędźcie noc pod gołym niebem. Doświadczenie zaprzyjaźnionych rodziców pokazuje, że najczęściej dzieci są tym absolutnie zachwycone, a problemy ze spaniem mają raczej dorośli.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki