Logo Przewdonik Katolicki

Odpływ wielkiej wody

Łukasz Kaźmierczak
Fot.

W Polsce i w całej Europie Środkowej w Czechach, na Słowacji, Węgrzech, a także w niemieckiej Saksonii utrzymuje się zagrożenie powodziowe. Przyczyną wezbrania wód jest topnienie śniegu w górach, a także opady deszczu. Jednak zdaniem hydrologów z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w najbliższych dniach nie należy spodziewać się powodzi w Polsce, bo w górnych...

W Polsce i w całej Europie Środkowej – w Czechach, na Słowacji, Węgrzech, a także w niemieckiej Saksonii – utrzymuje się zagrożenie powodziowe. Przyczyną wezbrania wód jest topnienie śniegu w górach, a także opady deszczu.

Jednak zdaniem hydrologów z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w najbliższych dniach nie należy spodziewać się powodzi w Polsce, bo w górnych partiach rzek woda szybko opada. Poziom wód podnosi się wprawdzie w centralnej i północnej części naszego kraju, ale może to grozić jedynie niewielkimi podtopieniami gruntów. Na początku tygodnia wysoki poziom wód utrzymywał się w środkowych i dolnych partiach rzek. Stan alarmowy był przekroczony między innymi na Wiśle w Jawiszowicach, Sandomierzu, Annopolu i Puławach. Na Odrze – w Opolu, Brzegu Dolnym, Nowej Soli i Słubicach. Stan alarmowy przekraczały także: Warta, Bóbr, Widawa, Bystrzyca, Bug, Pilica i Nysa Kłodzka. Według hydrologów sytuację mogą pogorszyć jedynie gwałtowne opady deszczu.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki