Za nami kolejna łagodna i praktycznie bezśnieżna zima. Także początki wiosny przyniosły opady deszczu poniżej normy oraz stosunkowo wysokie temperatury. W efekcie susza hydrologiczna w niektórych regionach kraju trwa już od wielu miesięcy i zaczyna zagrażać kolejnym obszarom. Taka sytuacja powoduje zagrożenie pożarowe.
Płoną łąki…
Sytuacja jest naprawdę nietypowa i niebezpieczna. Jeszcze zimą, w nocy z 11 na 12 lutego w dolinie rzeki Smarkatej spłonęło 10 ha łąk. To teren w Puszczy Sandomierskiej na Podkarpaciu, wokół 17-kilometrowej rzeki Smarkatej. „Susza trwa tutaj nieprzerwanie od ubiegłego lata” – komentował wtedy hydrolog Piotr Bednarek, doktorant z Uniwersytetu Jagiellońskiego, prezes Fundacji Wolne Rzeki.
Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 15/2025, na stronie dostępna od 08.05.2025