Z nieukrywaną radością przyjąłem wiadomość, że Ojciec Święty Benedykt XVI będzie przewodniczył liturgii pokutnej ze spowiedzią indywidualną. Wydarzenie to będzie miało miejsce w Bazylice św. Piotra w Wielki Wtorek.
Należy pojmować tę celebrę jako wydarzenie niezwykłe i to z wielu powodów. Najpierw trzeba podkreślić, iż w tak uroczystej formie liturgia pokutna ze spowiedzią indywidualną uczestniczących w niej wiernych będzie celebrowana przez Papieża po raz pierwszy. Celebra papieska zawsze była wzorem celebracji liturgicznych dla diecezji na całym świecie. Papież dotychczas celebrował w Wielkim Tygodniu procesję z palmami i Eucharystię Niedzieli Palmowej, poświęcenie olejów i Mszę Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek, liturgię Wielkiego Piątku i nabożeństwo Drogi krzyżowej, Wigilię Paschalną i Eucharystię Wielkanocną z błogosławieństwem „Urbi et Orbi”. Szczególnie sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego udzielane katechumenom z różnych kontynentów w Wigilię Paschalną objawiają powszechność i macierzyński charakter Kościoła ciągle rodzącego nowych uczniów Chrystusa.
Papieska celebra pokutna
Odczuwało się jednak wyraźny brak uroczystej celebry pokutnej, a to ze względu na wyraźnie pokutny charakter okresu Wielkiego Postu. W procesie formacji dojrzałej wiary, głównie w katechumenacie, Wielki Post był „okresem oświecenia i oczyszczenia”, bezpośredniego przygotowania do sakramentów inicjacji, czas skrutyniów i konfrontacji życia z prawdą Ewangelii. Dla chrześcijan, którzy przyjęli już sakramenty wtajemniczenia (chrzest, bierzmowanie i Eucharystię), jest to czas przygotowania do odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych w liturgii paschalnej i odnowienia przymierza zawartego z Chrystusem w sakramencie chrztu.
Wprawdzie Ojciec Święty Jan Paweł II każdego roku – w Wielki Piątek zasiadał do konfesjonału i spowiadał kilkadziesiąt osób, wskazując na konieczność sakramentalnej pokuty w życiu chrześcijanina, to mimo wszystko brakowało dalej w Kościele wyraźnego świadectwa czynienia pokuty w wymiarze wspólnotowym. Grzech ma wymiar społeczny, niszczy wspólnotę Kościoła, powoduje podziały, zaciemnia blask świętości Kościoła – ma charakter wspólnotowy.
Kościół narzędziemi znakiem jedności
Świat, w którym żyjemy, jest podzielony, niesprawiedliwy i zakłamany – dotknięty skazą grzechu. „Wszyscy zgrzeszyli – poucza nas słowo Boże – i pozbawieni są chwały, ale dostępują usprawiedliwienia za darmo” (Rz 3,23). Dlatego Chrystus Pan rozpoczął misję przepowiadania od słów: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1,15). To Chrystus przez swoją śmierć na krzyżu pojednał nas ze swoim Ojcem, rozproszone zgromadził w jedno i Kościołowi zrodzonemu z Jego przebitego boku „zlecił posługę jednania” (2 Kor 5,18). Jako pierwszy owoc swojej zbawczej męki, śmierci i zmartwychwstania przyniósł w darze Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów. Ukazując się po raz pierwszy po swym zmartwychwstaniu w wieczór Wielkanocy, powiedział do apostołów: „Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20,22-23).
Od początku swego istnienia Kościół jest wierny zleconej mu posłudze jednania. W obecnej sytuacji, gdy sakrament pokuty przeżywa w wielu regionach świata głęboki kryzys, gdy zanika poczucie grzechu, postępuje proces dechrystianizacji, a nawet jawna apostazja wielu krajów Europy (i nie tylko) od Chrystusa, w Kościele Duch Święty prowadzi wiernych ku odrodzeniu duchowemu, co dokonuje się również w odnowie liturgii sakramentu pojednania.
Zamieranie potrzeby sakramentu pokuty jest wyraźnym symptomem zaniku dynamizmu duchowego i żywotności Kościoła. A to właśnie ten sakrament od ponad dwudziestu lat z odnowioną liturgią i obficie zastawionym stołem słowa Bożego czeka cierpliwie na wprowadzenie w życie do naszego masowego duszpasterstwa.
By nie popaść w formalizm i rutynę
Odnowione obrzędy oprócz dotychczas praktykowanego „Obrzędu pojednania jednego penitenta” zawierają jako nowość propozycję „Obrzędu pojednania wielu penitentów z indywidualną spowiedzią i rozgrzeszeniem”. Nie zaniedbując dotychczasowej formy spowiedzi i zasiadania codziennie w konfesjonałach, w obecnej dobie posługiwania duszpasterskiego należy najbardziej zwrócić uwagę na celebrę liturgii pokutnej ze spowiedzią indywidualną. Właśnie spowiedź, jako ostatni już sakrament w odnowionej posoborowej liturgii, czeka na wprowadzenie w życie.
Zapewne jak każda nowość, tak samo i ta forma pojednania będzie miała tak wśród duszpasterzy, jak i wśród wiernych świeckich swoich zwolenników i entuzjastów, a także przeciwników. Ci ostatni, jeśli nie będą przekonani, nie muszą korzystać z tej formy pojednania. Mogą poprzestać na dotychczasowym sposobie spowiedzi. Jedno jest pewne, nie wolno wprowadzać tego rodzaju liturgii bez odpowiedniego przygotowania tak duszpasterzy, jak i wiernych.
Moc świadectwa i odpowiedź na Boże słowo
Liturgia pokutna celebrowana we wspólnocie Kościoła zawiera w sobie niesamowitą moc świadectwa. Dziesiątki razy przewodnicząc tej liturgii, doświadczałem działania wielkiej łaski, która działa w sercach uczestników. Słuchałem potem wypowiedzi wielu osób dających świadectwo i dzielących się z innymi swą radością, wcale niepytani, mówili: „…nie byłem już u spowiedzi ponad dwadzieścia…, już nie pamiętam, ile lat, czułem się bardzo źle, dzisiaj jestem jak nowo narodzony. Gdyby nie dzisiejsza liturgia, pewnie dalej żyłbym jak niewolnik w swoich grzechach”. Jedna ze starszych osób wyznała: „Idąc do spowiedzi, zawsze czegoś się bałam, budził się w moim sercu jakiś głupi lęk. Gdy zobaczyłam dzisiaj, że spowiada się biskup, że księża się spowiadają i klękają z pokorą, prosząc o rozgrzeszenie, jakaś dziwna moc i odwaga wstąpiła w moje serce, pierwsza, a nie jak przedtem ostatnia w kolejce, podeszłam do kapłana. Zniknął gdzieś z mego serca dotychczasowy lęk”.
Charakterystyczne, że tej formy sakramentalnego pojednania szczególnie domaga się młodzież. Dla wielu jest to najmocniejsze doświadczenie miłości Pana Boga. Świadectwo całej wspólnoty Kościoła ma wielką moc. Z reguły prawie nikt z uczestników liturgii nie pozostaje bez indywidualnej spowiedzi.
Na każdą liturgię pokutną przygotowywany jest tematyczny zestaw czytań biblijnych. Tematem przewodnim całej liturgii może być np. pojednanie, poszczególne przykazania Boże i kościelne, pokuta, miłość bliźniego, wierność, posłuszeństwo, pokora, pycha.
Wszyscy zgrzeszyli i potrzebują przebaczenia
Słowo Boże mówi nam, że „wszyscy zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski” (Rz 3,23-24). A „jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości” (1J 1,8-9).
I to są dwie zasadnicze prawdy: jedna o naszej grzeszności, a druga – radosna, o darmowym przebaczeniu i oczyszczeniu.
Narzędziem swego działania uczynił Bóg apostołów Chrystusa i ich następców (biskupi i prezbiterzy). To im Chrystus zlecił posługę jednania. Za Kościół Jezus zapłacił ogromną cenę, oddał swoje życie i ciągle przypomina, iż „nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół” (J 15,13). Stąd Kościół – wspólnota nawróconych i pojednanych grzeszników – winien jaśnieć blaskiem Chrystusowej Ewangelii we współczesnym świecie.
Autor jest biskupem pomocniczym diecezji elbląskiej, członkiem Komisji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Rodzin; opublikował m.in. „Rytuał rodzinny”.