Parafię pw. Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana w Czarnkowie łączy z centrum miasta jedynie dość wąski „korytarz”: dwie równolegle do siebie biegnące ulice. Po jednej ich stronie piętrzą się stosunkowo strome wzniesienia morenowe, po drugiej biegnie już dolina Noteci.
Tę część miasta od południowego zachodu otacza dodatkowo Puszcza Notecka, tworząc w ten sposób jakby zamkniętą enklawę. W latach 80. XX w., dla powstałych tu osiedli mieszkaniowych, postanowiono stworzyć oddzielną placówkę duszpasterską.
Parafia – wspólna sprawa
To zadanie zostało powierzone ks. Janowi Chrzanowskiemu, który w 1985 r. zorganizował na tych terenach ośrodek duszpasterski. W 1990 r. objął natomiast funkcję proboszcza nowo powstałej parafii, którą pełnił do roku 1999. Początkowo nabożeństwa odbywały się w drewnianej kaplicy, a pierwszą inwestycją było postawienie domu parafialnego, gdzie prowadzono katechezę dla dzieci i młodzieży. Teraz znajdują się w nim sale przeznaczone na spotkania dla grup duszpasterskich i mieszkania dla księży.
– Kiedy obejmowałem probostwo w 1999 r., kościół jako miejsce modlitwy już funkcjonował. Było w nim wszystko, co jest potrzebne do sprawowania liturgii – mówi obecny proboszcz ks. Krzysztof Wróbel. – Dlatego świątynia parafialna mogła być konsekrowana już w Roku Jubileuszowym 2000. Pozostały do wykonania jedynie prace wykończeniowe, takie jak: wstawienie drzwi, ławek, witraży, dobudowanie wieży, które systematycznie realizujemy – wymienia ks. Krzysztof. Zaznacza również, że zasadniczy ciężar tych przedsięwzięć spoczywa na parafianach, którzy według swoich możliwości wspierają to dzieło finansowo lub własną pracą i poświęcanym czasem. – To na pewno wielka zasługa mojego poprzednika, że potrafił tak zjednoczyć wiernych i związać z parafią podczas budowy kościoła. Owocem tego był rozwój duszpasterstwa i wciąż żywe zainteresowanie sprawami całej wspólnoty i jej codziennym funkcjonowaniem. Kiedy cokolwiek jest do zrobienia, nigdy nie brakuje chętnych rąk do pracy – cieszy się ks. proboszcz.

W prezbiterium znajduje się drewniany krzyż autorstwa Jacka Nowaka, rzeźbiarza z Poznania. Widoczny na nim Chrystus jest już uwielbiony, z rękoma oderwanymi od krzyża, przedstawiony
w ornacie jako Arcykapłan, zgodnie z wezwaniem parafii
Coraz mniej wiernych
Terytorium parafii oprócz osiedlowych bloków, które zdecydowanie przeważają w zabudowie tej części miasta, i domów jednorodzinnych, obejmuje również jedną niewielką wioskę Pianówkę, w której mieszka ok. 60 rodzin. Miejscowy proboszcz sprawuje też funkcję kapelana w czarnkowskim szpitalu. Tam również, w kaplicy pw. Najświętszego Serca Jezusa, sprawowana jest Eucharystia dla pacjentów placówki.
Według słów ks. Krzysztofa, w ciągu ostatnich lat liczba wiernych w parafii zmniejszyła się o kilkaset osób. Obecnie jest ich ok. 5200. Jedną z przyczyn było zamknięcie niektórych zakładów, a zarazem likwidacja wielu miejsc pracy. Wielu ludzi, szczególnie młodych, nie wraca już do Czarnkowa po ukończeniu studiów, inni wyjeżdżają do pracy na Zachód. Jeszcze inni z kolei osiedlają się w okolicznych wsiach, należących już do sąsiednich parafii, tam budując swoje domy. – Kiedy rozpoczynałem tu posługę, wśród parafian panowało bardzo duże bezrobocie. Teraz się to na szczęście zmienia. Ale sama parafia raczej się nie rozwija, bowiem ukształtowanie terenu sprawia, że nie ma tu już po prostu za bardzo miejsca na to, aby powstawały nowe osiedla czy domy. Natomiast młodzież się stąd wyprowadza, kiedy kończy naukę i zakłada własne rodziny. To zdecydowanie nie sprzyja rozwijaniu duszpasterstwa młodzieży, jak i angażowaniu się młodych, którzy już dorośli, w inne grupy formacyjne przy parafii. Tak więc obecnie widzę potrzebę tworzenia właściwie od podstaw prężnie niegdyś działającego duszpasterstwa młodzieżowego – wyjaśnia kapłan.

Nad chórem znajduje się wymowny witraż przedstawiający Zesłanie Ducha Świętego. Podobnie jak pozostałe witraże znajdujące się w kościele, został on wykonany wg projektu ks. Mariana Cynki, proboszcza z Dalewa
Potrzeba duchowej formacji
Dzięki pomocy i zaangażowaniu katechetów przygotowywana jest niedzielna Msza św. przeznaczona dla dzieci, które, zwłaszcza te przed I Komunią św., włączają się w liturgię. Dorośli natomiast mogą rozwijać swoją osobistą wiarę i działać społecznie w jednej z grup istniejących przy parafii. Część z nich uczestniczy w spotkaniach Szkoły Biblijnej, które prowadzi teolog świecki przyjeżdżający tu z Poznania. Grupą typowo modlitewną są Róże Żywego Różańca, a dzieła charytatywne koordynuje parafialny oddział Caritas, współpracujący z miejscowymi zakładami pracy, Bankiem Żywności w Pile oraz Caritas Archidiecezjalną, która organizuje m.in. wyjazdy wakacyjne dla dzieci z uboższych rodzin. Przy parafii powstała także wspólnota Neokatechumenatu, w której całe rodziny mogą pogłębiać i odnawiać swoje życie wiary. – Jednak podobnie jak w przypadku innych grup, tak i tutaj osoby młode, wyjeżdżając na studia czy do pracy, tracą kontakt z duszpasterstwem parafialnym. Dobrze, jeśli chociaż mają możliwość i chęć religijnego zaangażowania się w nowym miejscu zamieszkania – stwierdza ks. proboszcz. – Jestem otwarty na wszelkie formy duszpasterstwa, choć wiem, iż możliwości w tak niewielkim miasteczku są ograniczone. Zdaję sobie jednak również sprawę, że stała formacja duchowa jest nam wszystkim potrzebna, i że kontakt z Panem Bogiem nie może ograniczać się jedynie do niedzielnej Mszy św. – dodaje duszpasterz.

Ks. Krzysztof Wróbel święcenia kapłańskie przyjął w 1985 r. Proboszczem w parafii pw. Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana w Czarnkowie został ustanowiony w roku 1999.