Logo Przewdonik Katolicki

Wakacje pełne Boga

Iwona Falkowska
Fot.

Od 14 do 29 lipca młodzież ze Zduńskiej Woli, Włocławka, Lipna (par. bł. Michała Kozala BM), Sieradza i Kazimierza Biskupiego, oraz rodziny Domowego Kościoła z diecezji włocławskiej, łomżyńskiej i archidiecezji krakowskiej, przebywały na oazie w miejscowości Brenna w Beskidzie Śląskim. Organizatorami oazy byli: ks. Rafał Działak, wikariusz par. Wniebowzięcia NMP w Zduńskiej...

Od 14 do 29 lipca młodzież ze Zduńskiej Woli, Włocławka, Lipna (par. bł. Michała Kozala BM), Sieradza i Kazimierza Biskupiego, oraz rodziny Domowego Kościoła z diecezji włocławskiej, łomżyńskiej i archidiecezji krakowskiej, przebywały na oazie w miejscowości Brenna w Beskidzie Śląskim.

Organizatorami oazy byli: ks. Rafał Działak, wikariusz par. Wniebowzięcia NMP w Zduńskiej Woli i ks. Mariusz Danielewski, wikariusz par. św. Maksymiliana Kolbego we Włocławku. Kapłanem wspomagającym i moderatorem I stopnia Oazy Rodzin był ks. Józef Przybysz, wikariusz par. Wniebowzięcia NMP w Zduńskiej Woli. Odpowiedzialność za szkołę śpiewu, oprawę liturgii, powierzono al. Pawłowi Osińskiemu z WSD we Włocławku.

Realizowaliśmy program I stopnia Oazy Nowego Życia; posługę moderatorską pełniła s. Anna Murawska USJK, a animatorską Wioleta Samodulska, Majka Pęczak, Rafał Pertkiewicz i al. Dawid Brauer. Moderatorem I stopnia Oazy Nowej Drogi był ks. Danielewski, animatorkami – Agnieszka Rosiak i niżej podpisana. Animatorami rodzin byli Elżbieta i Jacek Wizimirscy ze Zduńskiej Woli. Rodziny i młodzież miały osobne bazy; wspólnie uczestniczyły w Eucharystiach, nabożeństwach, wieczorkach pogodnych i poważnych. Na długo w pamięci uczestników zostanie rodzinny wieczór, podczas którego rozważana była tajemnica Bożego Narodzenia. Obejrzeliśmy wówczas starannie przygotowane przedstawienie, dzięki któremu mogliśmy się przenieść myślą do betlejemskiej stajenki, by oddać hołd Dzieciątku Jezus.

Piękno Beskidu Śląskiego sprzyjało refleksji w rozważaniu tajemnic Różańca św., zamyśleniu nad wspaniałością świata stworzonego przez Boga, myślom o życiu i zbawieniu. W czas odkrywania Boga i działanie Ducha Świętego wprowadzała nas każdego ranka jutrznia; następnie, „aby Bóg mógł na nas budować”, jak mówił ks. Rafał Działak, spotykaliśmy się na śniadaniu („budowaniu” służyły też obiady i kolacje). Pokrzepieni, podejmowaliśmy zadania wynikające z istoty oazy. Centrum rekolekcji stanowiła Eucharystia, którą staraliśmy się przygotować jak najstaranniej. Zajęcia kończyły się zgodnie z przypadającymi w programie wieczorami, a uwieńczeniem był Apel Jasnogórski.

W czwartym dniu oazy odwiedził nas abp metropolita katowicki Damian Zimoń, który wieczorem przewodniczył Mszy św. i nabożeństwu światła i wody, a wcześniej przyjął foskę, którą nałożył mu ks. Mariusz Danielewski. (Foska, znak Ruchu Światło-Życie, czyli starochrześcijański symbol fos-zoe [gr. słowa światło i życie splecione literą omega, tworzące krzyż]. Foska symbolizuje Chrystusa uczącego nas, jak wcielać światło Ewangelii w życie. Nosząca ją osoba przyznaje się do przynależności do Ruchu Światło-Życie). W homilii ks. arcybiskup podkreślał, że zostaliśmy powołani, „aby być światłem dla tego świata, wyraźnym znakiem Chrystusa”; wspominał też postać ks. Franciszka Blachnickiego, założyciela Ruchu Światło-Życie. Po Komunii Świętej abp Zimoń nałożył foski osobom, które na oazie były po raz pierwszy. Na pożegnanie wspomniał i przesłał pozdrowienia dla ks. bp. Wiesława Alojzego Meringa i dziękował za pomoc diecezji włocławskiej ofiarom tragedii w Katowicach. Z ks. arcybiskupem spotkaliśmy się też w dniu Wspólnoty w Koniakowie, gdzie byli także członkowie drugiej grupy oazowej z naszej diecezji z ks. Jackiem Makowskim, moderatorem diecezjalnym. Grupa ta stacjonowała w Lalikach.

Do ważnych przeżyć należała Droga Krzyżowa w górskich krajobrazach, zakończona na szczycie, na którym umieszczony jest wielki krzyż. Udział w Mszach św., w nabożeństwie pokutnym przed Najświętszym Sakramentem zaowocował licznymi spowiedziami.

Doświadczeniem wielkości i doskonałości Bożego dzieła były wędrówki po górach. Poznawaliśmy Beskid Śląski pod okiem przewodnika wypraw Jarosława Kotlińskiego i opieką ks. Rafała Działaka. Zwiedzaliśmy też okoliczne miejscowości, poznawaliśmy lokalne tradycje i obyczaje. Jednak wszystko co dobre szybko się kończy, zatem i rekolekcje oazowe dobiegły kresu. Zakończyliśmy je godziną świadectw i agapą. Jeszcze ostatnie zdjęcia i udajemy się w drogę powrotną, mając zapisane w sercach zadanie głoszenia Ewangelii, zgodnie z hasłem oazy „Idźcie i głoście” i całą formacją oazową.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki