Zosia i Julia. Kłócące się o to, czyja kolej na korzystanie z komputera, z kim mama spędza więcej czasu... Potrafiące siedzieć całe popołudnie przy chorej siostrze i czytać bajki. Zrozpaczone dłuższymi rozstaniami. Relacje z rodzeństwem mają silny wpływ na rozwój emocjonalny, na nich wzorują się ich przyszłe dorosłe relacje międzyludzkie. Rodzeństwo, które w dzieciństwie potrafiło na zmianę tłuc się i wspomagać, często wyrasta na doskonałych przyjaciół.
Rywalizacja zwykle rozpoczyna się w momencie narodzin młodszego dziecka. Choć można wiele zrobić, by załagodzić zazdrość o noworodka, przedszkolak ma problem, by zaakceptować fakt, że mama więcej zajmuje się maleństwem. Może powrócić do niemowlęcych nawyków, a nawet udawać niemowlaka. Starsze dzieci zwykle przechodzą to łagodniej.
Dzieci mają różne temperamenty. Niektóre dobrze radzą sobie ze zmianami, inne gorzej. Stają się wtedy marudne, zfrustrowane i napięte. Dzieci mające problem z zaadaptowaniem się do nowych sytuacji będą szczególnie często popadać w konflikty. Na szczęście uważni na ich potrzeby rodzice potrafią trafnie przewidzieć większość takich sytuacji i im zapobiec. Można tego dokonać np. opowiadając dziecku szczegółowo, czego może się spodziewać, bawiąc się z nim w teatr, odgrywając wspólnie scenkę ilustrującą tę sytuację. Oczywiście także relacje między rodzicami są wzorcem zachowań dla dzieci. Rodzice przeżywający kryzys małżeński nie powinni być zdziwieni agresywnymi zachowaniami dzieci, które są zwierciadłem zachowań dorosłych.
Rywalizacja między rodzeństwem ma też zalety. Rodzice mogą być wzorem rozwiązywania codziennych sprzeczności interesów, jeśli potrafią rozmawiać o problemach, zachowując szacunek i okazując miłość drugiej osobie. Rodzeństwo uczy się dzielenia – zabawkami, uwagą rodziców, przestrzenią, co bardzo później się przydaje w szkole i dorosłym życiu. Zatem otrzymują szansę nauczenia się empatii, spoglądania na problem oczami drugiej strony, negocjacji, kompromisu i kontrolowania emocji.