Izajasz
ks. Tadeusz Hanelt
Fot.
Pochodził z arystokratycznej rodziny, mówią, że spokrewnionej z rodem królewskim. Rozmawiał z królem, jak z niemal równym sobie. Wykształcony, uzdolniony literacko, poeta, człowiek znający się na polityce, został w wieku około 20 lat wezwany przez Boga do głoszenia Jego słowa.
Powołanie Izajasza
Pewnego wieczora Izajasz modlił się w świątyni. Nagle w miejscu, gdzie znajdowała...
Pochodził z arystokratycznej rodziny, mówią, że spokrewnionej z rodem królewskim. Rozmawiał z królem, jak z niemal równym sobie. Wykształcony, uzdolniony literacko, poeta, człowiek znający się na polityce, został w wieku około 20 lat wezwany przez Boga do głoszenia Jego słowa.
Powołanie Izajasza
Pewnego wieczora Izajasz modlił się w świątyni. Nagle w miejscu, gdzie znajdowała się Arka Przymierza, zobaczył olbrzymi cień ludzki. Wiedział, że w tym pomieszczeniu, zwanym Miejscem Najświętszym, przebywa Bóg. Przekonany, że widzi samego Jahwe, choć w ukrytej postaci, odruchowo zasłonił twarz. Zdążył jeszcze tylko dostrzec dwóch serafinów, którzy stali po bokach tajemniczej Postaci. Ze świątyni unosił się zapach dymu kadzielnic i Izajasz miał wrażenie, że ziemia zaczęła drgać pod jego stopami. Wykrzyknął więc przerażony: Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam wśród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!
Na te słowa ze świątyni uniósł się jeden z serafinów, wziął rozżarzony węgiel z ołtarza i symbolicznie dotknął jego warg, mówiąc: Oto dotknęło to twoich warg. Twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech. Równocześnie usłyszał skierowane do siebie słowa wypowiedziane przez Boga: Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł? Zerwawszy się z klęczek z zapałem zawołał: Oto ja, poślij mnie. Idź, mów do tego ludu – odezwał się Głos i dodał: Zatwardziałe jest serce tego ludu, uszami na darmo słuchali, swoje oczy zamknęli, by nie widzieli oczami, nie słyszeli uszami, sercem nie pojęli i nie nawrócili się, bym ich uzdrowił. Przerażony Izajasz zrozumiał, że Jahwe posyła go do głoszenia słowa, którego Izraelici nie będą chcieli słuchać.
Nauczanie Izajasza
Świadomość, że lud nie będzie chciał go słuchać, spowodowała, że słowa proroka były niesłychanie ostre i gorzkie. Nie żałował nawet inwektyw swemu narodowi. Wołał: Biada ci narodzie grzeszny, ludu obciążony nieprawością, plemię zbójeckie, dzieci wyrodne! Doszło do tego, że Izrael nazwany został „nieprzyjacielem Boga”! Skąd takie słowa? Przyczyną była niewierność Prawu Bożemu. Powszechne były akty niesprawiedliwości i wyzysku, szerzyło się pijaństwo i złodziejstwo, a rządzących charakteryzowała pycha i zarozumiałość. Dlatego nawet ofiary składane w świątyni Bogu Jahwe nie tylko były bezwartościowe, ale obłudne i obrażały Boga. Izajasz jednak nie ograniczył się do ostrych słów nagany. Pokazywał, jak postępować, aby Bóg przebaczył popełnione winy. Obmyjcie się, czyści bądźcie! Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu! [...] Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją choćby czerwone jak purpura, staną się jak wełna.
Proroctwo o Emmanuelu
Kilka lat po rozpoczęciu misji prorockiej przez Izajasza na tronie judzkim zasiadł król Achaz. Równocześnie wybuchła wojna. Armia aramejska królestwa Damaszku skierowała swe wojska pod Jerozolimę, aby pozbawić tronu potomka dynastii Dawidowej Achaza, ponieważ nie chciał przyłączyć się do ich koalicji przeciw Asyrii.
Zlękniony i niewierzący w słowo Jahwe król Achaz zdecydowany był prosić swych największych wrogów, Asyryjczyków, o pomoc. Izajasz udał się do władcy i zaproponował, by prosić o znak od Boga. Zapewnił, że On go nie zawiedzie i przyjdzie z pomocą. Nie będę prosił i nie będę wystawiał Jahwe na próbę – odpowiedział obłudnie Achaz, ponieważ już podjął decyzję wysłania do króla asyryjskiego Tiglat-Pilesera III ogromnej kontrybucji i jednocześnie uznał się za wasala Asyrii. Oburzony prorok zawołał: Słuchajcie więc Domu Dawidowy; Czyż mało wam naprzykrzać się ludziom, iż naprzykrzacie się także mojemu Bogu? Dlatego Jahwe sam da wam znak: Oto panna pocznie i porodzi syna i nazwie go imieniem Emmanuel. Jest to najważniejsze proroctwo Izajasza. Nie tylko zapewnia, że dynastia Dawidowa nie zginie i Achaz nie zostanie strącony z tronu, ale również, patrząc w daleką przyszłość, widzi Mesjasza, który będzie Emmanuelem, czyli „Bogiem z nami”.
Jako wasal, władca Judy stawił się przed królem Asyrii Tiglat-Pileserem w Damaszku i oddał mu hołd, postawił też ołtarz bogom asyryjskim w Świątyni Jerozolimskiej. W kraju wzrosły praktyki pogańskie wraz z wszelkimi zabobonami i magią. Prorok Izajasz widząc, że nie ma wpływu na bieg wydarzeń, wycofał się na kilka lat z życia publicznego.
Panowanie Ezechiasza
Powrócił, gdy po śmierci Achaza na tronie judzkim zasiadł jego syn – Ezechiasz. Był inny niż jego ojciec. Pragnął przywrócić w kraju prawdziwą religię i dlatego zaczął zwalczać kulty pogańskie. Czynił to, co jest słuszne w oczach Pana, zupełnie tak jak jego przodek Dawid.
W polityce zagranicznej król stanął przed dylematem: czy nadal uznawać się za wasala Asyrii, czy też przystąpić do buntu, wywołanego przez mieszkańców miasta Aszdod, do którego przyłączyły się wszystkie państwa terenu Palestyny i zyskały poparcie Egiptu. Wysłannicy egipscy przybyli do Jerozolimy, chcąc zyskać poparcie króla Ezechiasza. Izajasz stanowczo się tym planom sprzeciwił. Zapewnienia Egiptu były zwodnicze. Prorok, chcąc pokazać, do czego może doprowadzić rebelia przeciw Asyrii, wsparta iluzoryczną pomocą Egiptu, chodził nago i boso jako znak i dziwny symbol dotyczący Egiptu i kraju Kusz [...] Król bowiem asyryjski uprowadzi jeńców z Egiptu i wygnańców z Kusz, młodych i starych, nagich i bosych, i z obnażonymi pośladkami – na hańbę Egiptu. Przekonany przez proroka król Ezechiasz nie przyłączył się do rewolty i uratował Judę przed zagładą.
Wojna z Asyrią
Jednak kilka lat później, gdy zginął na wojnie asyryjski król Sargon, a na tron wstąpił Senacheryb, Ezechiasz zdecydował się na wojnę o niepodległość. Zbuntowały się bowiem nie tylko kraje terenów Syrii i Palestyny, ale także Babilonia, a faraon obiecywał skuteczną pomoc. Ezechiasz wyprawił nawet poselstwo do Egiptu, pragnąc zawrzeć formalny sojusz i w istocie to on stał się przywódcą całego powstania.
Prorok Izajasz był bardzo sceptycznie nastawiony do tej wojny. Nie wierzył w skuteczną egipską pomoc, a bez niej rebelianci nie mieli najmniejszej szansy powodzenia. Jak wszyscy prorocy uważał, że jedyną pomoc naród wybrany otrzyma od Boga. Dlatego mówił: Biada tym, którzy zstępują do Egiptu po pomoc, pokładają nadzieję w koniach, mają ufność w mnóstwie rydwanów oraz w bardzo wielkiej sile jazdy, a nie pokładają ufności w Świętym Izraela, ani się nie radzą Jahwe.
Rzeczywiście Senacheryb dość szybko uporał się ze zbuntowaną Babilonią, zdobył miasta nadmorskie Palestyny, zwyciężył egipską armię, zajął czterdzieści sześć miast Judy i stanął pod Jerozolimą. Dowódca wojsk asyryjskich oblegających Jerozolimę, chciał nakłonić ich do poddania: Słuchajcie słów wielkiego króla, króla asyryjskiego. Tak mówi król: Niech was nie zwodzi Ezechiasz, bo nie potrafi was ocalić. Niech was Ezechiasz nie ożywia ufnością w Jahwe…
Uratowanie Jerozolimy
Przerażony Ezechiasz rozdarł szaty i okrył się worem na znak żałoby. Udał się do świątyni błagać Boga o ratunek, a do Izajasza wysłał posłańców z prośbą o modlitwę. Prorok przesłał mu taką odpowiedź: Tak mówi Jahwe: Nie bój się słów, które usłyszałeś, a którymi pachołcy króla syryjskiego rzucali Mi bluźnierstwa. Oto Ja spowoduję w nim takie usposobienie, że na wiadomość, którą usłyszy, wróci do swego kraju; i sprawię, że w swoim kraju padnie od miecza.
I rzeczywiście niedługo później nadchodzące z Babilonii wieści o buncie, panującej zarazie spowodowały, że Senacheryb wycofał się z oblężenia i Jerozolima ocalała. Władcę Asyrii zamordowali jego synowie i tak spełniła się zapowiedź proroka. Mieszkańcy miasta przetrwali dzięki Izajaszowi, który utwierdzał ich wiarę w pomoc Bożą i podtrzymywał na duchu.
Męczeńska śmierć proroka
Kilka lat później umarł król Ezechiasz i na tron wstąpił jego syn Manasses, jeden z najbardziej pogańskich władców Judy. Uległy lennik Asyrii, wprowadził w Świątyni Jerozolimskiej kulty bogów asyryjskich, a w całym kraju ponownie szerzyły się wróżbiarstwo, magia i rozpusta. Jak podaje tradycja, prorok Izajasz zakończył życie jako męczennik przecięty piłą na rozkaz bezbożnego władcy.