Mniej więcej w połowie drogi między Żninem a Barcinem leży niewielka miejscowość Kierzkowo. Jej atrakcyjne położenie w otoczeniu lasów oraz sąsiadujących z sobą jezior sprawia, że jest ona – i to nie od dzisiaj – miejscem wypoczynku dla tych wszystkich, którzy cenią sobie dziewiczy krajobraz i kojącą ciszę. Kto raz odkryje uroki tego miejsca, ten z pewnością zrozumie zachwyt przybyszów zatrzymujących się w Kierzkowie na dłużej. Zrozumie także, dlaczego już na początku XX wieku upodobał sobie je bp Antoni Laubitz, który właśnie tutaj spędzał często wolne chwile.
Życie religijne i duszpasterskie koncentruje się w Kierzkowie wokół znajdującego się tam kościoła pw. Nawiedzenia NMP i Wszystkich Świętych. Do liczącej przeszło 900 wiernych parafii należą także mieszkańcy: Chowiąży Księżej, Jadownik Bielskich, Jadownik Rycerskich i Młodocin.
Z kronikarskich zapisków
Początki parafii w Kierzkowie sięgają końca XIV wieku. To właśnie wtedy został zbudowany tutaj pierwszy kościół pw. Wszystkich Świętych. Kolejne przekazy historyczne są już niezbyt ścisłe i niewiele mówią o miejscowej parafii. Kroniki wspominają wprawdzie tamtejszych proboszczów i podejmowane przez nich inicjatywy, jednak jest to wiedza bardzo fragmentaryczna i niezbyt spójna. Dopiero zapiski z XVII wieku pozwalają poznać szerzej życie tamtejszej wspólnoty kościelnej. To z nich można się dowiedzieć między innymi, że po odwrocie wojsk szwedzkich w roku 1660, kościół w Kierzkowie uległ dewastacji i popadł w ruinę. Bieda, której wówczas doświadczała miejscowa ludność, sprawiła, że w 1689 roku został on rozebrany, a parafię kierzkowską przyłączono do pobliskiej parafii w Szczepanowie.
Czasy zaborów i represyjna polityka germanizacyjna władz pruskich wykluczyły na długo możliwość wzniesienia nowego kościoła. Sytuacja zmieniła się dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Dzięki usilnym staraniom tamtejszych mieszkańców kard. Edmund Dalbor, w dniu 18 kwietnia 1925 roku, erygował ponownie parafię w Kierzkowie i nadał jej wezwanie Nawiedzenia NMP i Wszystkich Świętych. Po ośmiu latach intensywnych przygotowań, w kwietniu 1933 roku, poświęcono uroczyście kamień węgielny pod budowę nowego kościoła. Prace budowlane przebiegały niezwykle sprawnie, a duże zaangażowanie mieszkańców sprawiło, że już w lipcu 1934 roku odbyło się poświęcenie nowej świątyni.
Pierwszym proboszczem „odrodzonej” parafii został mianowany ks. Sylwester Holec, który razem z mieszkańcami postanowił wyposażyć świątynię. Parafianie ufundowali wówczas dębową ambonę, z kościoła w Rogowie przywieziono zabytkowy ołtarz, a z Damasławka kilka ławek. W 1938 roku podwyższono kościelną wieżę, wieńcząc ją hełmem, na którym ustawiono żeliwny krzyż.
Kiedy wybuchła II wojna światowa, kościół w Kierzkowie został zamknięty i zamieniony przez Niemców na magazyn. Budynek plebanii zaadaptowano natomiast na posterunek niemieckiej policji, a ks. Holca wywieziono do Generalnej Guberni. Mieszkańcy parafii do dziś wspominają moment, gdy okupanci zdewastowali świątynię i dopuścili się świętokradztwa, niszcząc ołtarz i znajdujący się w nim cudowny obraz Matki Boskiej Wójcińskiej.
Podnosząc głowy…
Po zakończeniu działań wojennych ks. Holec powrócił do parafii w Kierzkowie. W swoich notatkach zapisał, iż zastał kościół straszliwie zniszczony i zdemolowany. Z czasem, dzięki ofiarności parafian, a także ogromnemu wsparciu sąsiednich parafii, udało się wyposażyć świątynię. W latach 50. kościół poddano wielu pracom remontowym i konserwacyjnym, dzięki którym jego wnętrze znacząco wypiękniało. Ówczesny proboszcz parafii, ks. Bronisław Śliwiński, doprowadził do założenia instalacji elektrycznej i przebudowy chóru. W 1959 roku zamontowano nowe organy pneumatyczne, które składają się z 1100 piszczałek.
Wielką troską otaczał świątynię także kolejny proboszcz, ks. Stanisław Warmuz, który duszpaterzował w Kierzkowie w latach 1984-1999. Przeprowadził on między innymi prace modernizacyjne w prezbiterium kościoła.
Przed i po jubileuszu
W 1999 roku proboszczem parafii w Kierzkowie został mianowany ks. Zbigniew Garczarek. Wkrótce potem rozpoczął przygotowania do obchodów jubileuszu 70-lecia kościoła, który przypadał w 2004 roku. Wspólnie postanowiono, że jubileusz zostanie „uczczony” remontem kościoła. I tak też się stało. W niedługim czasie cały budynek został otynkowany i pomalowany. Założono również nowe rynny, ocieplono strop kościoła oraz naprawiono ubytki w dachu świątyni. Po zakończeniu obchodów jubileuszowych podjęto także wiele prac remontowych. Wybrukowano między innymi wejście do kościoła oraz położono nowe schody. Ogromnym przedsięwzięciem, które w dużej mierze jest zasługą organisty Łukasza Flejtera, była renowacja i naprawa organów.
– Dzięki życzliwości, solidarnemu zaangażowaniu i ofiarności parafian udało nam się w ostatnim czasie bardzo wiele dokonać – mówi ks. proboszcz Zbigniew Garczarek. – Dzisiaj snujemy już nowe plany i myślimy o tym, co można i trzeba jeszcze zrobić. Już w najbliższym okresie zostanie zamontowany na kościelnej wieży nowy, sterowany komputerowo mechanizm dzwonu. Myślimy również o wprawieniu nowych drzwi głównych do kościoła i położeniu posadzki. Innym odważnym przedsięwzięciem byłoby również wymalowanie wnętrza świątyni. Ale to będzie już chyba zmartwienie następnego pokolenia mieszkańców parafii – dodaje z uśmiechem ks. proboszcz.
Uczmy się od Maryi
Wśród zadań duszpasterskich ks. Garczarek szczególny akcent kładzie na rozwój istniejących w parafii wspólnot Żywego Różańca, a zwłaszcza stworzenie grup rodzinnych. W parafii działa również grupa ministrantów i lektorów tworzących służbę liturgiczną ołtarza.
Ksiądz proboszcz pracuje także jako prefekt w miejscowej szkole podstawowej. Jak sam przyznaje, katecheza, choć często marginalizowana, jest bardzo ważnym elementem w formacji religijnej, a także w procesie wychowawczym młodego człowieka. – Zaraz po domu rodzinnym właśnie szkoła ma ogromny wpływ na życie moralne i religijne dziecka. Katecheza pozwala pokazać, że wiara nie jest tylko doktryną, ale doświadczaniem bliskości Chrystusa, który – jeśli człowiek potrafi otworzyć się na Jego obecność – staje się Przewodnikiem i niezastąpionym Nauczycielem mądrości. To osobiste doświadczenie bliskości z Chrystusem pozwala z kolei lepiej zrozumieć Kościół, a także odnaleźć w nim swoje miejsce.
Kolejną prezentowaną parafią będzie parafia pw. św. Floriana w Żninie