Logo Przewdonik Katolicki

Zabójczy lek

Łukasz Kaźmierczak
Fot.

W całym kraju trwa poszukiwanie osób, które zażywały lek o nazwie Corhydron, stosowany w chorobach związanych z niewydolnością oddechową, np. ciężkich alergiach lub astmie. Okazało się jednak, że w jednej z partii corhydronu zamiast tego leku znajduje się inny silny specyfik stosowany do znieczulania podczas operacji. Zażycie jego może być zaś groźne dla życia. Dlatego resort...

W całym kraju trwa poszukiwanie osób, które zażywały lek o nazwie Corhydron, stosowany w chorobach związanych z niewydolnością oddechową, np. ciężkich alergiach lub astmie.

Okazało się jednak, że w jednej z partii corhydronu zamiast tego leku znajduje się inny silny specyfik stosowany do znieczulania podczas operacji. Zażycie jego może być zaś groźne dla życia. Dlatego resort zdrowia postanowił dla bezpieczeństwa wycofać z obrotu wszystkie partie corhydronu. Dodatkowo na wyraźne polecenie premiera Jarosława Kaczyńskiego producent corhydronu, jeleniogórska Jelfa, wstrzymała produkcję leków w zakładzie. „W Jelfie – jeśli chodzi o sprawy związane z rozdziałem, sortowaniem leków – dopuszczono się pewnych zaniedbań” – oświadczył premier.

Narodowy Fundusz Zdrowia ustalił już, że w aptekach w Polsce wydano bezpłatnie 351 opakowań corhydronu na rzecz 183 pacjentów. Nadal nie wiadomo jednak ile osób kupiło specyfik, bo nie należy on do leków refundowanych i dlatego nie jest objęty specjalnym rejestrem.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki