W Bydgoszczy przez dwa dni odbywała się kwesta na rzecz ratowania Cmentarza Starofarnego.
W zbiórkę pieniędzy zaangażowali się przedstawiciele mediów, władze miasta, województwa oraz politycy. Za zebrane w ubiegłym roku środki udało się odnowić pięć XIX-wiecznych płyt nagrobnych oraz figurkę anioła z początku XX wieku. Akcja odbyła się po raz szósty. Jej organizatorem było Polskie Radio Pomorza i Kujaw oraz Urząd Miasta w Bydgoszczy. Zebrano ponad 9 tysięcy złotych.
Nekropolią opiekuje się miasto. Oprócz pieniędzy zebranych podczas kwesty magistrat przeznacza na nią środki z budżetu. – Cieszy mnie to, że cmentarz został wyróżniony spośród innych, istniejących w grodzie nad Brdą. Przez pewien czas był zamknięty, przez co uległ znacznej dewastacji. Dzisiaj przywracamy mu dawną świetność i blask – przyznaje proboszcz parafii katedralnej, do której wcześniej należał cmentarz, ks. prałat Zbigniew Maruszewski. Kustosz sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości zabiega również o to, aby nekropolia w przyszłości stała się miejscem spoczynku osób zasłużonych. – Moim wielkim marzeniem jest to, aby Cmentarz Starofarny dorósł do rangi warszawskich Powązek oraz cmentarza na Pęksowym Brzysku w Zakopanem – dodał.
Wśród kwestujących znalazła się Bożena Adamska, kujawsko-pomorski kurator oświaty. – Na tym cmentarzu znajdują się groby ludzi bardzo zacnych i zasłużonych dla naszego miasta. Kocham Bydgoszcz i chciałabym, aby ta nekropolia mogła pięknie wyglądać. Niektóre pomniki to prawdziwe dzieła sztuki – często zaniedbane. Dlatego potrzeba pieniędzy, aby odzyskały swój dawny blask – przyznała.
Oprócz odrestaurowanych płyt nagrobnych czy figur przez ostatnie lata udało się zrekonstruować dawne ogrodzenie wokół cmentarza. Środki z tegorocznej kwesty pomogą w odnowieniu zabytkowych kaplic oraz rodzinnych grobowców.
Początki istnienia Cmentarza Starofarnego w Bydgoszczy sięgają 1809 roku. W mogiłach spoczywają artyści, lekarze, bydgoska inteligencja, ludzie walczący o zachowanie polskości podczas zaborów.