Kto przebywał przez dłuższy czas za granicą, ten wie, jak bardzo na obczyźnie doskwiera brak kontaktu z krajem i z rodzimym językiem. Z tym większą uwagą przedstawiamy więc prośbę naszego stałego Czytelnika z Białorusi.
„Szanowni Czytelnicy! Przed tym, jak rzucicie «Przewodnik Katolicki» na makulaturę, pomyślcie, że Wasz przeczytany PK może być przydatny dla nas – Polaków na Kresach” – apeluje Aleksander Siemionow z Lidy na Białorusi. Lida, w której żyje około 50 tysięcy Polaków, to jedno z najbardziej spolonizowanych miast białoruskich. Niestety, prasa polska dociera na Białoruś jedynie sporadycznie. Dlatego – jak pisze Pan Aleksander – wszystkie numery „Przewodnika”, nawet te sprzed kilku lat, rozchodzą się błyskawicznie wśród tamtejszej, spragnionej mowy ojczystej, Polonii.
„Odpiszę każdemu ofiarodawcy. Nie patrząc na polsko-białoruską wojnę dyplomatyczną, poczta białoruska działa bez zarzutów i polska prasa dochodzi bez problemów” – zapewnia Aleksander Siemionow.
Przyłączamy się do prośby Pana Aleksandra, licząc, że Czytelnicy „Przewodnika” potraktują ją, jako zaproszenie do stałego wspierania w ten sposób naszych rodaków na Wschodzie.
Stare egzemplarze „Przewodnika Katolickiego” prosimy przesyłać (pisząc po polsku) na adres:
Aleksander Siemionow
ul. Krupskoj 9 -1- 41
231300 Lida
Białoruś
Napisz do nas:
„Przewodnik Katolicki” ul. Chartowo 5,
61-245 Poznań lub list@przk.pl