Logo Przewdonik Katolicki

Stanąć w wolności

Marcin Jarzembowski
Fot.

W Zakładzie Karnym w Bydgoszczy Fordonie bp Jan Tyrawa udzielił czternastu więźniom sakramentu bierzmowania. W placówce przebywają mężczyźni odbywający karę po raz pierwszy, tymczasowo aresztowani, wśród nich są także młodociani i niewidomi. W sumie wyrok odbywa siedemset osób. Do uroczystości przyjęcia sakramentu bierzmowania skazanych przygotowywał kapelan ks. Sławomir Bednarek....

W Zakładzie Karnym w Bydgoszczy Fordonie bp Jan Tyrawa udzielił czternastu więźniom sakramentu bierzmowania. W placówce przebywają mężczyźni odbywający karę po raz pierwszy, tymczasowo aresztowani, wśród nich są także młodociani i niewidomi. W sumie wyrok odbywa siedemset osób.

Do uroczystości przyjęcia sakramentu bierzmowania skazanych przygotowywał kapelan ks. Sławomir Bednarek. Jego zdaniem, uroczystość pozwoliła więźniom na przekroczenie wszelkich krat i ograniczeń. – Kiedy człowiek spotyka się z Panem Bogiem, to zawsze staje w wolności. Ten sakrament jest dla nich umocnieniem. Wszyscy przeżywamy to bardzo mocno – powiedział. Kapłan podkreślił, że przygotowaniom towarzyszyły głębokie nawrócenia. – Długie rozmowy zostały zakończone sakramentem pokuty i pojednania. Ten dzień jest ukoronowaniem tego, co działo się w ich sercach przez ostatnich kilka miesięcy – dodał ks. Bednarek.

Biskup Jan Tyrawa podkreślił, że w więzieniu odkrywa się wymiar człowieka jako tajemnicy. – Ta tajemnica polega na tym, że na dnie jego duszy jest przestrzeń, którą wypełnia Bóg. Niektórzy jednak Boga do siebie nie dopuszczają. Dlatego człowiek jest rozpięty między heroizmem a bestialstwem. Człowieka nigdy nie poznamy do końca. – powiedział. Ordynariusz diecezji bydgoskiej dodał, że nigdy nie znajdziemy odpowiedzi na pytanie, dlaczego są tacy, którzy potrafią się wspinać na szczyty świętości i tacy, co upadają na samo dno. – Trudno także odpowiedzieć na pytanie, jak ich z tego wyciągnąć, lub jak to się stało, że znaleźli się w tym miejscu i co zrobić, aby ich w sensie duchowym stamtąd wydostać. To znaczy, żeby zrozumieli swój błąd i robili wszystko, aby tam nie wracać. Nikt ich nie potępia. Jednak muszą wiedzieć, że ich ścieżki kolidują z drogami życia społecznego – podkreślił hierarcha.

Specjalny ołtarz przyozdobiono i ustawiono w zakładowej świetlicy. – Oni mają takie same uprawnienia jak wierzący, którzy są na wolności. W zależności od wyznania umożliwiamy im pielęgnację sfery duchowej. W ciągu tygodnia są odprawiane trzy Msze Święte. Niewątpliwie, takie wydarzenie jest dla naszej placówki świętem – powiedział rzecznik Zakładu Karnego w Bydgoszczy Fordonie, kapitan Wojciech Wilk.

Wśród przyjmujących sakrament bierzmowania znalazł się Michał. – Dotychczasowe życie przeszedłem w grzechu, a tutaj dotarłem do Boga. Chciałbym żyć z Nim, a po wyjściu z więzienia założyć rodzinę i być uczciwym człowiekiem – powiedział. Wraz z nim świętował Paweł, który podczas bierzmowania przyjął imię Piotr. – Ten dzień jest czymś świętym. Wybrałem takie imię, ponieważ doradziła mi je bliska osoba. Mam również brata Piotra. Bardzo mi się ono podoba – dodał.

Na zakończenie uroczystości więźniowie podziękowali biskupowi za posługę oraz podarowali mu kwiaty i płaskorzeźbę.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki