Jak święty uzdrowił świętą
Michał Gryczyński
Życie Joanny Franciszki de Chantal, jako małżonki barona Krzysztofa de Chantala i matki sześciorga dzieci, naznaczyły szczególne cierpienia. Boleśnie przeżyła kolejno śmierć czworga swoich dzieci, a później także i męża, który przypadkiem został postrzelony podczas polowania. Po jego śmierci zamieszkała w zamku u teścia, ale ponieważ była tam źle traktowana, przeniosła się...
Życie Joanny Franciszki de Chantal, jako małżonki barona Krzysztofa de Chantala i matki sześciorga dzieci, naznaczyły szczególne cierpienia. Boleśnie przeżyła kolejno śmierć czworga swoich dzieci, a później także i męża, który przypadkiem został postrzelony podczas polowania. Po jego śmierci zamieszkała w zamku u teścia, ale ponieważ była tam źle traktowana, przeniosła się do ojca. Już wtedy wiodła głębokie życie duchowe i doświadczała przeżyć mistycznych, aż wreszcie – na znak oddania się Bogu – wypaliła sobie na piersi imię Jezus.
W 1604 r., podczas rekolekcji, poznała św. Franciszka Salezego, który od tej pory został jej przewodnikiem duchowym i serdecznym przyjacielem. Ten święty kapłan – czczony obecnie jako patron dziennikarzy oraz pisarzy katolickich – był pionierem kultu Serca Jezusa oraz ewangelizacji przez słowo pisane i drukowane. Pisywał krótkie artykuły objaśniające prawdy wiary, które potem osobiście rozpowszechniał. Joanna została jedną z jego współpracownic, a wkrótce potem razem przystąpili do tworzenia klauzurowego Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, czyli wizytek.
Pewnego dnia Joanna poważnie zachorowała i z każdym dniem jej stan zdrowia się pogarszał. Lekarze, pomimo usilnych starań, byli bezradni i wydawało się, że nadchodzi kres jej życia. Franciszek Salezy postanowił odwiedzić ją przed śmiercią. Zabrał ze sobą relikwie św. Karola Boromeusza, do którego miał wielkie nabożeństwo, i dotknął nimi Joannę. A wówczas ona głęboko westchnęła, otworzyła oczy i niespodziewanie wyznała mu, że odzyskała zdrowie dzięki Bogu i Jego świętemu. Uradowany Franciszek, razem z wizytkami, odśpiewał przy jej łożu dziękczynne „Te Deum”.
W 1622 r. Franciszek Salezy zmarł, a Joanna zadbała o jego pochówek w Annecy; serce pozostało u wizytek w Lyonie. Kanonizowano go w 1665 r., a w 1877 r. ogłoszono Doktorem Kościoła. Od tej pory wizytkami opiekował się św. Wincenty à Paulo. Joanna zaś resztę życia poświęciła zakonowi i jako pierwsza przełożona zakładała kolejne klasztory oraz wizytowała fundacje. Zmarła 13 grudnia 1641 r. w Moulins, a w 1767 r. została ogłoszona świętą.