Podczas audiencji ogólnej na Placu św. Piotra w Watykanie 23 maja Benedykt XVI podsumował swoją podróż apostolską do Brazylii, którą odbył w dniach 9-14 maja. Pobłogosławił również posąg hiszpańskiego świętego Józefa Manyaneta (na zdjęciu). Papież wyraził radość, że mógł odwiedzić Brazylię i podkreślił, że pielgrzymował także do całego kontynentu Ameryki Łacińskiej, który – jak mówił – „kocha” i na którym mieszka największa liczba katolików na świecie. Podziękował także za gorące przyjęcie biskupom, prezydentowi i władzom Brazylii oraz całemu narodowi. Podkreślił, że jego pielgrzymka była „aktem wdzięczności” wobec Boga za cuda, jakich dokonał wśród ludów Ameryki Łacińskiej, oraz za wiarę, która ożywiała kulturę kontynentu w ciągu ponad 500 lat. Ojciec Święty pomny na słowa krytyki w Ameryce Łacińskiej, z jakimi przyjęto jego wypowiedź na temat chrystianizacji kontynentu w przesłaniu inaugurującym 13 maja V Konferencję, powiedział, że „niewątpliwie wspominając chwalebną przeszłość, nie można ignorować cieni, jakie towarzyszyły dziełu ewangelizacji kontynentu latynoamerykańskiego. Nie można zapominać o cierpieniach i niesprawiedliwościach, jakie kolonizatorzy zadawali rodzimej ludności, łamiąc częstokroć jej podstawowe prawa ludzkie”. Jednocześnie zaznaczył, że nieusprawiedliwione zbrodnie zostały już wtedy potępione przez misjonarzy takich jak Bartłomiej de las Casas i teologów, jak Franciszek z Vitorii OP z Uniwersytetu w Salamance. Benedykt XVI podkreślił też, że integralnym i podstawowym elementem tożsamości ludów Ameryki Łacińskiej jest Ewangelia.