Wolontariusze, księża, psychologowie oraz pracownicy socjalni z Hospicjum im. Księdza Jerzego Popiełuszki w Bydgoszczy zorganizowali spotkania z mieszkańcami miasta, podczas których rozmawiali o cierpieniu i przemijaniu.
Odbywały się one w ramach kampanii społecznej „Hospicjum to też życie”, w której wzięło udział ponad 80 placówek z całego kraju.
Bydgoskie hospicjum wyszło z inicjatywą spotkań poza murami placówki po raz pierwszy. – Musimy pamiętać, że śmierć jest przejawem ludzkiego życia. Nie możemy o niej zapominać. Niestety, współczesny świat lansuje i pokazuje piękne ciało. Natomiast brakuje informacji o tym, że człowiek cierpi, że obok pięknych modelek są osoby terminalnie chore, które odchodzą do Pana Boga – powiedział ks. prałat Romuald Biniak. Zdaniem dyrektora Hospicjum im. Księdza Jerzego Popiełuszki, kampania „Hospicjum to też życie” ma jeszcze lepiej naświetlić ideę ruchu hospicyjnego. – Ta placówka kojarzy się nam tylko ze śmiercią. A przecież to jest również życie. Z jednej strony chcemy pokazać ludzi umierających, a z drugiej strony – osoby, które walczą z ich cierpieniem. W hospicjum oprócz smutku można znaleźć również wiele dobra. Chcemy być nośnikiem wiary i radości.
Według ks. Biniaka, kampania ma również przypominać o tym, że hospicja wyrosły na kanwie życia religijnego. – Chcemy pokazać, że chronimy życie aż do naturalnej śmierci – podkreślił.
Spotkania poza murami placówki odbywały się już w różnych miejscach Bydgoszczy. Od siedemnastu lat za wolontariat w Hospicjum im. Księdza Jerzego Popiełuszki odpowiada Ewa Nowak-Hoppe. – Na te spotkania nie przychodzą osoby przypadkowe. Często są one dotknięte problemem choroby i cierpienia. Na pewno nie jest to kampania o śmierci. Mówimy o przemijaniu oraz o życiu tych, którym towarzyszy pewna pustka. Chcemy, aby takie osoby pogodziły się z odejściem najbliższych. Okres żałoby jest całym procesem przystosowania do normalności. Wiemy, jak trudno być samemu – stwierdziła.
Kampania „Hospicjum to też życie” odbyła się po raz trzeci. Hospicjum im. Księdza Jerzego Popiełuszki zostało powołane 17 maja 1990 roku przez kard. Józefa Glempa. Na oddziale stacjonarnym regularnie przebywa 18 osób. W ciągu roku opieką domową i hospicyjną jest objętych około tysiąca pacjentów, z czego 700 umiera. Z placówką współpracuje 50 pracowników i około 300 wolontariuszy.