W Bydgoszczy od 12 do 15 marca trwały rekolekcje ludzi solidarnych. Głosił je duszpasterz nowohuckiej „Solidarności” w latach 80. ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Spotkania odbywały się w kościele Ojców Jezuitów, przy którym działa Duszpasterstwo Ludzi Solidarnych.
Rekolekcje ludzi solidarnych już po raz czwarty organizował ojciec Mieczysław Łusiak SJ. Jak podkreślił, idea spotkań prowadzi do tego, byśmy „nie zagubili tego, co było, jest i pozostaje wielkim skarbem, czyli całej spuścizny Sierpnia 1980 roku, ale również i późniejszych lat zmagania się z komunistycznym reżimem i przemocą”. – To były bardzo trudne lata, ale jednocześnie bogate duchowo. Nasze rekolekcje mają pomóc zachować te najlepsze wartości, którymi jako Polacy żyliśmy w tamtym okresie. Mają pomóc wracać do tych ideałów, którymi żyli tacy ludzie, jak chociażby ks. Tadeusz Zaleski. To jedna z bardziej świetlanych postaci Kościoła, a jednocześnie „Solidarności” – przyznał superior domu bydgoskiego.
Rekolekcje odbywały się w kościele, który od zawsze był bardzo ważnym miejscem dla członków „Solidarności” – to właśnie w świątyni Ojców Jezuitów do dziś odprawiane są „trzynastki” – Msze św. za Ojczyznę, na które przychodzą bydgoszczanie wierni ideałom wolności i równości. Tematem przewodnim rekolekcji były słowa zaczerpnięte z duchowości sióstr franciszkanek z Lasek – „Przez krzyż do nieba”.
Tegoroczny rekolekcjonista – ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski – jest kapłanem obrządku ormiańsko-katolickiego, duszpasterzem Ormian w Polsce oraz założycielem Fundacji im. św. Brata Alberta, opiekującej się osobami niepełnosprawnymi umysłowo. – Dwie rzeczy mnie ukształtowały – seminarium i „Solidarność” – wyznał. – Znajduję w „Solidarności” bardzo wiele odniesień do swojej pracy duszpasterskiej. Na co dzień opiekuję się osobami niepełnosprawnymi oraz wspólnotą ormiańską. I w jednym, i drugim przypadku dostrzegam cechy wspólne – troskę o tych najmniejszych, ubogich, wyrzuconych poza margines społeczny.
Podczas kilkudniowych rekolekcji ks. Zaleski starał się dowieść, że ideały „Solidarności” po 25 latach są nadal aktualne – że wiele działań społecznych, organizacji pozarządowych, stowarzyszeń czerpie siłę z „Solidarności”. – Według mnie takim podsumowaniem tego wszystkiego, co się wydarzyło w „Solidarności”, był rok 1987, kiedy Ojciec Święty powiedział bardzo wyraźnie: „Jedni drugich brzemiona noście”. I to jest chyba takie najpiękniejsze streszczenie ideałów „Solidarności”.
Wśród słuchaczy dominowali członkowie „Solidarności”. Z każdym rokiem przybywa także polityków – samorządowców i parlamentarzystów. Ważnym elementem rekolekcji jest także Droga krzyżowa, która przechodzi ulicami miasta spod siedziby bydgoskiej „Solidarności” w stronę kościoła Jezuitów. – To jest przede wszystkim forma naszego wzmocnienia się. Droga krzyżowa pokrzepia uczestników nabożeństwa, dodaje sił i uczy pewnej odporności na zło – zakończył ojciec Łusiak.