Oaza bez konkurencji
Katarzyna Jarzembowska
Przedstawiciele Ruchu Światło-Życie diecezji elbląskiej, gdańskiej, toruńskiej, warmińskiej, gnieźnieńskiej, pelplińskiej i bydgoskiej przeżywali 11 marca w parafii Matki Bożej Fatimskiej dzień wspólnoty. W spotkaniu wziął udział ks. Roman Litwińczuk, moderator generalny Ruchu Światło-Życie, który podkreślił konieczność mocniejszego formowania ludzi do żywej obecności...
Przedstawiciele Ruchu Światło-Życie diecezji elbląskiej, gdańskiej, toruńskiej, warmińskiej, gnieźnieńskiej, pelplińskiej i bydgoskiej przeżywali 11 marca w parafii Matki Bożej Fatimskiej dzień wspólnoty. W spotkaniu wziął udział ks. Roman Litwińczuk, moderator generalny Ruchu Światło-Życie, który podkreślił konieczność „mocniejszego formowania ludzi do żywej obecności w Kościele”.
Podczas spotkania odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu, Ewangeliczna Rewizja Życia oraz Eucharystia i konferencja, którą wygłosił ks. Roman Litwińczuk. Moderator generalny Ruchu Światło-Życie podkreślił, że charyzmat oazy rekolekcyjnej, odkrytej przez sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, to przede wszystkim praca w małych grupach z Pismem Świętym, modlitwa – rozumiana jako żywy dialog z Panem Bogiem – czy „pogodne wieczory”. – Te wszystkie elementy są do dzisiaj obecne w rekolekcjach. Trzeba jednak szukać pewnych modyfikacji dostosowanych do mentalności współczesnego człowieka. To jest wyzwanie, które stanęło przed uczestnikami dnia wspólnoty diakonii diecezjalnych, ale też i w dalszej perspektywie – przed uczestnikami czwartej kongregacji diakonii, która odbędzie się w Niepokalanowie.
Tysiące uczestników
Jan Paweł II widział w Ruchu Światło-Życie „namacalną realizację soborowej odnowy Kościoła”. Zdaniem ks. Litwińczuka, zarówno młodych, jak i dorosłych przyciąga do oazy poczucie wspólnoty. – Czasami w obliczu niedomagania rodziny ludzie szukają oparcia w grupie. To także możliwość pogłębionego życia duchowego, pochylenia się nad Pismem Świętym, aktywnego włączenia w życie Kościoła poprzez podejmowanie różnych funkcji. W naszych szeregach można odnaleźć taką możliwość – podkreśla.
Ksiądz Zbigniew Grzegorzewski, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie, przypomina, że w latach 70. i 80. „oaza nie miała konkurencji”. – Ruch był jednym z dominujących w Kościele i dlatego młodzież tłumami przyjeżdżała na rekolekcje. W ciągu roku mieliśmy 70 tysięcy uczestników. W minionych latach w oazie bierze udział około 50 tysięcy – wylicza ks. Grzegorzewski.
W diecezji bydgoskiej spotkania formacyjne odbywają się najczęściej w Lutówku koło Sępólna Krajeńskiego, w Buczku Wielkim niedaleko Złotowa oraz w legendarnym już ośrodku w Suchej. – Nie chcemy się ograniczać do tych miejsc. Chcemy szukać nowych – deklaruje moderator diecezjalny.
Drogowskaz na dziś
W dniu wspólnoty diakonii diecezjalnych wzięli udział m.in. Beata i Tomasz Strużanowscy z Torunia. – Tak się nam poszczęściło, że odbyliśmy sześć lub siedem „tur rekolekcji”. Każde z nich to „tylko” lub „aż” 15 dni, ale jakościowo jest to olbrzymi skok w życiu małżeńskim i rodzinnym. Takie spotkania formacyjne otwierają nam oczy i pokazują kierunek dalszej drogi.
Ruch Światło-Życie jest jednym z ruchów odnowy Kościoła według nauczania Soboru Watykańskiego II. Podstawowe metody realizacji programu formacyjnego to: metoda „światło-życie”, oaza rekolekcyjna i mała grupa formacyjna. Początki Ruchu sięgają pierwszej oazy, która odbyła się w 1954 roku. Ruch Światło-Życie w ciągu ostatnich kilkunastu lat dotarł także na Słowację, do Czech, na Białoruś i Łotwę.