Logo Przewdonik Katolicki

Patronka odnowy życia parafialnego w Nieszawie

Waldemar Rozynkowski
Fot.

Postać św. Teresy od Dzieciątka Jezus budzi niezwykłe zainteresowanie. Wokół jej relikwii gromadzą się ludzie wykształceni i prości, duchowni i świeccy, kobiety i mężczyźni, osoby starsze i młodzież. Św. Teresa jest patronką wielu dzieł i wspólnot w Kościele. Dlaczego tak się dzieje? Starając się odpowiedzieć na to pytanie, odwołam się do wydarzeń z historii parafii nieszawskiej....

Postać św. Teresy od Dzieciątka Jezus budzi niezwykłe zainteresowanie. Wokół jej relikwii gromadzą się ludzie wykształceni i prości, duchowni i świeccy, kobiety i mężczyźni, osoby starsze i młodzież. Św. Teresa jest patronką wielu dzieł i wspólnot w Kościele. Dlaczego tak się dzieje? Starając się odpowiedzieć na to pytanie, odwołam się do wydarzeń z historii parafii nieszawskiej.



Kult kanonizowanej w 1925 r. św. Teresy od Dzieciątka Jezus rozwijał się w Polsce już w latach 20. i 30. XX w. Wznoszone były kościoły, których stawała się patronką. Jej wizerunki pojawiły się w wielu starych i nowych świątyniach, na plebaniach, w domach rodzinnych. Nabożeństwa ku jej czci celebrowano w kościołach i w domach. Jednym z miejsc, w którym zrodził się kult św. Teresy, była parafia w Nieszawie. Dzięki zachowanym archiwaliom można odtworzyć genezę kultu świętej.
Interesujące informacje zawiera Księga Wizytacji, założona na początku XX w. Uwagę zwraca część pisana przez ks. Mariana Seweryna Kazubińskiego, proboszcza nieszawskiego w latach 1925-31. W 1925 r. napisał on m.in.: "W marcu 1925 roku sprowadziłem się do Nieszawy. Dużo było do zrobienia. Ani jednego dzwonu. Plebania wewnątrz omszała z wilgoci, dach dziurawy na plebanii, kościele, wikariatce, organistówce i na kościele przypustkim, jako też na kaplicy cmentarnej. Ściek brudnej wody przed plebanią. Stosunki społeczne w mieście zabarwione na czerwono, magistrat i rada miejska lewicowe, nauczycielstwo w seminarium i szkole powszechnej przeważnie bezreligijnie usposobione, młodzież rozpuszczona, nawet w części i bluźniercza".
Problemy, na które zwrócił uwagę duszpasterz parafii, to potrzeby materialne oraz upadek życia religijnego, posunięty do oznak ateizmu. Źródłem pierwszego problemu były zniszczenia i straty wojenne, ogólne zubożenie. O wiele bardziej niebezpiecznym i co gorsza nowym zjawiskiem była postępująca ateizacja. Proboszcz dostrzegał ten problem, wymieniając środowiska, które promowały nową jakość życia: władze miejskie oraz nauczycieli. Grupy te należy zaliczać do najbardziej prominentnych w środowisku małomiasteczkowym. One też, z czego zdawał sobie doskonale sprawę ks. Kazubiński, miały wpływ na kształtowanie postaw i świadomości parafian.
Kapłan szukał sposobu zmiany tej sytuacji. Jakie podjął kroki? Tak napisze dalej: "Aby tej wszystkiej biedzie zaradzić, nie można liczyć na siły ludzkie. Dlatego obrałem za orędowniczkę przed Bogiem św. Teresę od Dzieciątka Jezus, sprowadziłem jej obraz z Lisieux, zapowiedziałem to z ambony i ogłosiłem nabożeństwa do niej co sobotę wieczorem. Skutek się okazał nadspodziewany".
Święta Teresa stała się duchowym środkiem na trudności, jakie napotkał w pracy proboszcz nieszawski. Sprowadził do parafii wizerunek świętej, przedstawiający ją z krzyżem i naręczem róż. Nie było to wyobrażenie przypadkowe, wszak na krótko przed śmiercią św. Teresa powiedziała: "Niczego nie dawałam Bogu, prócz miłości, a On mi odda miłość za miłość. Po mojej śmierci spuszczać będę na ziemię deszcz róż".
Na takie płatki - łaski duchowe liczył ksiądz proboszcz. Z tego co napisał dalej, można wywnioskować, że "płatki" zaczęły spadać na Nieszawę. Na kolejnych stronach wylicza szczegółowo dokonania materialne. Niestety, nie wspomina o życiu duchowym parafii. Jednak przyszedł czas na jej duchowe odrodzenie, co nastąpiło, kiedy proboszczem był ks. Wacław Kneblewski (1932-39). Duszpasterz zakupił dla parafii nowy wizerunek świętej. Jego poświęcenie odbyło się 15 października 1934 r., podczas uroczystości ku czci Jadwigi Królowej.
Przeczytajmy opis tego wydarzenia autorstwa ks. Kneblewskiego, umieszczony w Kronice Diecezji Włocławskiej: "Przygotowania do przyjazdu Ks. biskupa W. Owczarka. Przybywa wkrótce samochodem od Włocławka w towarzystwie ks. Korszyńskiego, [...] udaje się procesjonalnie do kościoła. Ma się odbyć odsłonięcie wspaniałego i ślicznego obrazu św. Teresy od Dzieciątka Jezus, pędzla znakomitego artysty malarza , prof. Aleksandra Laszenki z Włocławka. Obraz umieszczono w ołtarzu Matki Boskiej Różańcowej, w prawej kaplicy farnej. Jest to ten sam, który nagrodzono złotym medalem na wystawie sztuki kościelnej podczas Kongresu Eucharystycznego w Kaliszu. Na słowo ks. proboszcza, zwrócone do Ekscelencji i do ludu wiernego, odpowiedział serdecznie ks. biskup sufragan. Poczem obraz ten poświęcił, oddając go w ten sposób do użytku kościelnego".
To właśnie ten obraz, po gruntownym odnowieniu, towarzyszył relikwiom św. Teresy podczas ich pobytu 12 lipca br. w katedrze włocławskiej.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki