We wrześniu rozpocznie się etap rejonowy II Kongresu Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Jego zasadniczym celem jest zaprezentowanie organizacji i wspólnot kościelnych działających na terenie naszej archidiecezji oraz zainspirowanie duchownych i świeckich do rozwijania różnych form zorganizowanego apostolatu laikatu. Dziś kilka słów o Towarzystwie św. Wojciecha.
Bractwo ma za sobą długą i burzliwą historię. Powstało w 1880 roku z inicjatywy ks. Jana Łukowskiego i Bolesława Dembińskiego, by czuwać nad właściwym poziomem muzyki kościelnej w archidiecezji gnieźnieńskiej. Niestety, nie przetrwało. Starania na rzecz jego reaktywowania podjął w 1882 roku ks. dr Józef Surzyński, dzięki któremu opracowano statut i odbudowano organizacyjne struktury. Jak poprzednio, celem działalności miało być dbanie o jakość muzyki kościelnej oraz troszczenie się o organistów. Niestety, i to bractwo upadło, gdyż władze pruskie podejrzewając jego członków o ukrytą działalność polityczną, uniemożliwiły im funkcjonowanie i w konsekwencji doprowadziły do rozwiązania organizacji. Na kolejną reaktywację musiała ona czekać - bagatela! - ponad sto lat.
Kult, formacja, reprezentacja
W PRL-u władza ludowa równie skutecznie utrudniała pracę ruchów i wspólnot kościelnych. Stowarzyszenia mające za patrona św. Wojciecha nie były w tym względzie wyjątkiem. Towarzystwo św. Wojciecha zaczęło więc na powrót działać w archidiecezji gnieźnieńskiej dopiero po zmianie ustroju, czyli w 1990 roku, kiedy to Prymas Polski ks. kard. Józef Glemp wydał dekret o jego ponownym erygowaniu. Tym razem nadrzędnym celem miała być troska o duchowe i materialne dziedzictwo św. Wojciecha. Jak mówi asystent kościelny bractwa ks. dr Tomasz Głuszak, można to streścić w trzech słowach: kult, formacja, reprezentacja. Pierwsze oznacza ciągłą troskę o rozwój kultu patrona, drugie świadome pogłębianie własnej wiary, trzecie natomiast czynne uczestniczenie w uroczystościach religijnych, zwłaszcza tych ku czci biskupa męczennika. Jak wyjaśnia ks. Głuszak, chodzi tu zarówno o udział modlitewny, jak i pomoc w przygotowaniu oprawy liturgii. Nie dziwi więc fakt, że członków bractwa ubranych w charakterystyczne, granatowe płaszcze spotkać można na wielu uroczystościach religijnych w różnych zakątkach archidiecezji gnieźnieńskiej i diecezji bydgoskiej.
Apostolski zapał
W chwili obecnej Towarzystwo św. Wojciecha skupia około trzystu mężczyzn zrzeszonych w kołach parafialnych działających na terenie pięciu regionów: gnieźnieńskiego, bydgoskiego, kujawskiego, krajeńskiego i pałuckiego. Bractwo działa w oparciu o statut, który szczegółowo określa jego strukturę. Poszczególne koła podlegają Zarządom Regionów, te zaś Zarządowi Głównemu, którego w pracy wspomaga Komisja Rewizyjna. W ciągu piętnastu lat istnienia (opiekunami duchowymi bractwa byli w tym czasie: ks. kan. Tadeusz Hantle oraz ks. bp Wojciech Polak) członkowie Towarzystwa podjęli szereg inicjatyw mających rozsławić imię ich patrona. Wspomnieć warto choćby o wydanym w 1995 roku ,,Modlitewniku do św. Wojciecha" oraz zaangażowaniu w budowę jego pomnika w Inowrocławiu. Podobnych inicjatyw nie brakuje i dziś. Bracia spotykają się podczas uroczystości religijnych, spotkań roboczych i formacyjnych, rekolekcji oraz dni skupienia, które organizowane są przynajmniej raz w roku. Każdego roku pielgrzymują także do Gniezna, do grobu św. Wojciecha, by podziękować mu za opiekę oraz prosić Boga o jeszcze większy zapał apostolski w krzewieniu kultu swojego patrona. W tym roku pielgrzymka odbędzie się 3 września i będzie połączona z uroczystościami 15. rocznicy powstania Towarzystwa św. Wojciecha.