Sprawiedliwy wśród nas
Łukasz Kaźmierczak
Fot.
Bronisław Marchlewicz, policjant z Otwocka, został pośmiertnie uhonorowany przez ambasadora Izraela Dawida Pelega medalem i dyplomem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata", przyznawanym za ratowanie Żydów w czasie II wojny światowej.
W imieniu zmarłego medal odebrał jego syn, Zbigniew Marchlewicz. - Ojciec za swój główny obowiązek polskiego oficera, policjanta, współobywatela i sąsiada...
Bronisław Marchlewicz, policjant z Otwocka, został pośmiertnie uhonorowany przez ambasadora Izraela Dawida Pelega medalem i dyplomem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata", przyznawanym za ratowanie Żydów w czasie II wojny światowej.
W imieniu zmarłego medal odebrał jego syn, Zbigniew Marchlewicz. - Ojciec za swój główny obowiązek polskiego oficera, policjanta, współobywatela i sąsiada uważał niesienie pomocy i występowanie w obronie zniewolonej ludności swojego miasta - powiedział. Zaznaczył, iż jego ojciec "nosząc granatowy mundur, zachował godność opartą na potrzebie czynienia dobra".
W uroczystości zorganizowanej w Teatrze Żydowskim wzięła udział jedna z uratowanych przez Marchlewicza osób, Michele Donnet (wówczas 5-letnia Marysia Osowiecka).
Bronisław Marchlewicz od 1939 do 1944 roku był kierownikiem komisariatu Policji Polskiej (potocznie zwanej "granatową") w podwarszawskim Otwocku. W czasie wojny był jednocześnie uczestnikiem antyhitlerowskiego ruchu oporu, oficerem Armii Krajowej, nosił pseudonim "Śmiały". W tym okresie wielokrotnie występował w obronie ludności Otwocka - zarówno Polaków, jak i Żydów.