Logo Przewdonik Katolicki

Zaufać drodze

Katarzyna Jarzembowska
Fot.

Zaufałem drodze wąskiej, takiej na łeb na szyję, z dziurami po kolana pisał ks. Jan Twardowski. Czasami trudno stając na rozdrożu życia wybrać z pełnym przekonaniem, wiarą i ufnością ten właściwy kierunek. Warto wówczas szukać wskazówek i słuchać ludzi, którzy kiedyś stanęli przed podobnym wyborem. Pierwsze diecezjalne rekolekcje dla młodzieży...

„Zaufałem drodze wąskiej, takiej na łeb na szyję, z dziurami po kolana” – pisał ks. Jan Twardowski. Czasami trudno – stając na rozdrożu życia – wybrać z pełnym przekonaniem, wiarą i ufnością ten właściwy kierunek. Warto wówczas szukać wskazówek i słuchać ludzi, którzy kiedyś stanęli przed podobnym wyborem. Pierwsze diecezjalne rekolekcje dla młodzieży męskiej odbyły się w Domu Rekolekcyjnym św. Wojciecha. Dlaczego Piaski? To właśnie tutaj – na uboczu gwarnego miasta – można uważniej wsłuchać się w Słowo.

Rekolekcje przygotował i prowadził zespół seminaryjny – zresztą to właśnie klerycy są tymi pierwszymi, którzy działają na niwie powołaniowej i którym (z racji wieku) łatwiej zrozumieć potrzeby i oczekiwania młodszych kolegów. Kleryk Daniel Nejman (VI rok WSD) tłumaczy, że celem rekolekcji ma być przede wszystkim uświadomienie młodym ludziom różnych dróg życiowych, które wskazuje Bóg – niekoniecznie drogi do kapłaństwa. – Mam nadzieję, że to będzie także dla mnie ciekawe doświadczenie wewnętrzne i umocnienie – podkreśla. Podczas spotkania nie mogło zabraknąć kleryka Przemysława Komasińskiego (III rok WSD), referenta do spraw powołaniowych Wyższego Seminarium Duchownego. Jego zdaniem, najważniejsze jest to, aby młodym ludziom pokazać, że w biegu codziennego życia jest także czas refleksji – zastanowienia się, który można przeżyć z Bogiem. – Nasi koledzy muszą czuć, że nie są sami w rozeznawaniu powołania. Chodzi o to, żeby z nimi być. Taki czas jest potrzebny i bardzo wartościowy.

Wśród uczestników znalazł się Jakub Kubalewski z parafii w Dziewierzewie. – To dla mnie okazja do zastanowienia się nad powołaniem, nad tym, co chciałbym robić w przyszłości, czemu chciałbym poświęcić resztę mojego życia – podkreśla. Podobnego zdania są Marek Kozłowski z parafii w Głubczynie i Arkadiusz Napierała z Bydgoszczy. Obaj podkreślają, że rekolekcje to moment zastanowienia, wnikliwej obserwacji i okazja do pogłębienia kontaktu z Bogiem.

Rekolekcje na Piaskach prowadził ks. dr Tomasz Kalociński, prefekt bydgoskiego seminarium. Oprócz konferencji była także „praca” w grupach – dzielenie się tym, co młodzi usłyszeli i przeżyli. – Taki jest sens tych rekolekcji. Nie tyle powoływać, co zasłuchać się w Słowo Boże. Może Pan Jezus skieruje do któregoś z uczestników owo „Pójdź za Mną”, ale to nie znaczy, że my tutaj przyjeżdżamy po to, żeby „urabiać” chłopców na seminarzystów. Chodzi raczej o bardzo szeroko rozumiane powołanie do służby w Kościele.

Gościem specjalnym spotkań był ojciec Wincenty Zakrzewski z zakonu cystersów, niegdyś kapłan diecezji bydgoskiej.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki