Logo Przewdonik Katolicki

Kapłan, żołnierz, rodak

Jadwiga Janicka
Fot.

Społeczność Kowala i okolic licznie uczestniczyła w pogrzebie swego rodaka, wybitnego kapłana i dzielnego żołnierza śp. ks. ppłk. Marka Strzeleckiego SAC kapelana Wojska Polskiego, który 7 lutego 2006 r. zginął tragicznie w wypadku samochodowym, w pobliżu swego rodzinnego miasta. Miał 54 lata. Wiadomość o śmierci ks. Marka Strzeleckiego wywołała wielki smutek u wszystkich,...

Społeczność Kowala i okolic licznie uczestniczyła w pogrzebie swego rodaka, wybitnego kapłana i dzielnego żołnierza śp. ks. ppłk. Marka Strzeleckiego SAC – kapelana Wojska Polskiego, który 7 lutego 2006 r. zginął tragicznie w wypadku samochodowym, w pobliżu swego rodzinnego miasta. Miał 54 lata.

Wiadomość o śmierci ks. Marka Strzeleckiego wywołała wielki smutek u wszystkich, którzy go kochali, pracowali z nim lub choćby słyszeli o jego posłudze duszpasterskiej w polskich Siłach Zbrojnych. Wielu z nich uczestniczyło w uroczystości pogrzebowej według ceremoniału wojskowego, z udziałem wojskowej asysty honorowej. Odbyła się ona 10 lutego w par. św. Urszuli w Kowalu. Dzień wcześniej, w kościele garnizonowym w Łodzi, gdzie zmarły kapłan pełnił ostatnią posługę duszpasterską, Mszę św. żałobną odprawił biskup polowy Wojska Polskiego gen. bryg. Tadeusz Płoski. On też przewodniczył liturgii pogrzebowej w Kowalu, w koncelebrze z bp. Stanisławem Gębickim, kapelanami Ordynariatu WP, kapłanami ze Zgromadzenia Księży Pallotynów i kapłanami diecezji włocławskiej. Kazanie wygłosił wiceprowincjał Księży Pallotynów – ks. Czesław Parzyszek. Wśród uczestników uroczystości byli m.in. przedstawiciele WP: gen. dyw. Bronisław Kwiatkowski, gen. bryg. Ireneusz Bartusiak i gen. bryg. Franciszek Kochanowski, przedstawiciele władz państwowych, członkowie władz samorządowych Włocławka, delegacja Wydziału Wojskowo-Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi z prodziekanem, prof. Zbigniewem Bajem na czele, władze Kowala wraz z burmistrzem Eugeniuszem Gołembiewskim. Wiele organizacji cywilnych i jednostek wojskowych wystawiło poczty sztandarowe. Wszystkich powitał i wprowadzenia do liturgii dokonał proboszcz parafii ks. kan. Piotr Głowacki, po czym ks. Aleksander Mazur SAC przedstawił życiorys zmarłego.

W skupieniu słuchano czytanych przez żołnierzy słów czytań mszalnych z Księgi Mądrości i z Drugiego Listu św. Pawła do Koryntian oraz psalmu w wykonaniu Anny Sokołowskiej. Refren: „Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza” śpiewał cały kościół. Grała orkiestra wojskowa, w liturgię włączyła się parafialna schola. Czytania, śpiewy, a nade wszystko słowo Boże – fragment Ewangelii św. Jana – niosły wielką nadzieję na życie wieczne w królestwie Bożym.

W ostatnim pożegnaniu nad trumną zmarłego pochylali się przedstawiciele władz. Burmistrz Kowala – przyjaciel ks. ppłk. Marka Strzeleckiego – dziękował Bogu za jego życie i dzieło. Zacytował słowa kapłana: „W życiu nie ma przypadków. To, co się dzieje, dokonuje się przy Bożej asystencji i za Bożym przyzwoleniem”. I jeszcze te, skierowane do mieszkańców Kowala w 2004 r., z okazji świąt Zmartwychwstania Pańskiego: „Jezus Chrystus naprawdę zmartwychwstał i daje życie wieczne wszystkim, którzy do Niego należą. Jest Nadzieją i Miłością, która nigdy nas nie zawodzi”. Oto przesłanie wiary i nadziei dla wszystkich pogrążonych w smutku po śmierci ks. Marka Strzeleckiego.

Podczas liturgii odczytane zostały listy kondolencyjne, które do bp. Tadeusza Płoskiego nadesłali: były bp polowy Sławoj Leszek Głódź oraz dowódca Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w Iraku gen. dywizji Edward Gruszka. Nad brzegami Eufratu i Tygrysa 12 lutego odprawiono Mszę św. żałobną z udziałem dowództwa i żołnierzy szóstej zmiany Wielonarodowej Dywizji. W Kowalu zamówiono wiele Mszy św. w intencji zmarłego: od przyjaciół, miejscowych instytucji i delegacji przybyłych z całej Polski.

Dalszą część uroczystości żałobnych poprowadził bp Stanisław Gębicki. Przemarszowi konduktu na cmentarz parafialny towarzyszyła orkiestra wojskowa. Trumna była wieziona na samochodzie wojskowym. Po przybyciu na miejsce pochówku i ustawieniu trumny przed grobem (spoczywają w nim doczesne szczątki kapłanów pracujących w par. Kowal i pochodzących z Kowala) orkiestra odegrała hymn państwowy. Po odprawieniu egzekwii, pożegnaniu zmarłego i złożeniu trumny w grobie, oddana została salwa honorowa. Następnie werbliści wykonali tremolo, zabrzmiał dźwięk trąbki. Na mogiłę posypały się kwiaty zrzucone ze śmigłowca bojowego Kawalerii Powietrznej. Gdy orkiestra żegnała śp. ks. ppłk. Marka Strzeleckiego Marszem żałobnym Fryderyka Chopina, na jego grobie wciąż przybywało wieńców i wiązanek kwiatów.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki