Bóg widzi w ukryciu
Bernadeta Kruszyk
Fot.
Z bp. Bogdanem Wojtusiem rozmawia Bernadeta Gozdowska
W Liturgii Godzin czytamy: ,,Ten czas przeżyjmy w skupieniu krótsze niech będą rozmowy, skromniejsze nasze posiłki. To chyba dobre wskazówki na Wielki Post?
Dobre, ale odnoszą się jedynie do praktyk pokutnych, jakie w Wielkim Poście powinniśmy podejmować. A przecież nie tylko o te praktyki chodzi. Trzeba,...
Z bp. Bogdanem Wojtusiem rozmawia Bernadeta Gozdowska
W Liturgii Godzin czytamy: ,,Ten czas przeżyjmy w skupieniu – krótsze niech będą rozmowy, skromniejsze nasze posiłki…”. To chyba dobre wskazówki na Wielki Post?
– Dobre, ale odnoszą się jedynie do praktyk pokutnych, jakie w Wielkim Poście powinniśmy podejmować. A przecież nie tylko o te praktyki chodzi. Trzeba, by w okresie Wielkiego Postu dokonała się w nas wewnętrzna przemiana – metanoia. Byśmy zmienili nasz sposób myślenia, wartościowania i postępowania. Byśmy szerzej otworzyli nasze serca dla Pana Boga i uważniej wsłuchiwali się w Jego Słowo. W Księdze Joela czytamy: ,,Nawróćcie się do mnie całym waszym sercem (…) Rozdzierajcie jednak wasze serca a nie szaty”. To jest dobra wskazówka. W Wielkim Poście nie mamy umartwiać się na pokaz, ale zawrócić z drogi grzechu i wejść na drogę prowadzącą do Boga.
Z tym umartwianiem się na pokaz nie ma chyba problemu. Umartwiamy się mało, albo wcale…
– To niestety prawda. Wyraźna niegdyś granica dzieląca karnawał i Wielki Post uległa znacznemu zatarciu. Wielu ludzi wydaje się jej w ogóle nie zauważać. Bawią się nadal, nie odczuwając żadnej potrzeby wyciszenia. Inni z kolei ograniczają Wielki Post zaledwie do kilku dni – Środy Popielcowej i Triduum Paschalnego. Czas pomiędzy traktują jak każdy inny, a przecież jest on dla nas wielką szansą na duchowe odrodzenie, zachętą do podjęcia wysiłku naśladowania Jezusa Chrystusa.
Co zatem zrobić, by Wielkiego Postu nie zmarnować?
– Zatrzymać się i spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy. Zastanowić się, co jest w nim dobre i wartościowe, a co należałoby zmienić. I nie chodzi tu wcale o wywracanie swojego życia do góry nogami, ale niekiedy o zwyczajne, drobne poprawki, na przykład pozbycie się złych nawyków i przyzwyczajeń. W okresie Wielkiego Postu Kościół zachęca również wiernych do uczestnictwa w rekolekcjach oraz do podejmowania trzech wielkopostnych praktyk: modlitwy, postu i jałmużny. Modlitwa oraz wsłuchiwanie się w Słowo Boże ma nam pomóc zbliżyć się do Boga oraz zrozumieć Jego zamysły względem człowieka i świata. Post oraz rezygnacja z przyjemności oznacza panowanie ducha nad ciałem. Jałmużna natomiast to wyraz naszej solidarności z innymi ludźmi. I nie chodzi tu wyłącznie o udzielanie materialnego wsparcia najuboższym, ale także o poświęcanie bliźnim swojego czasu, okazywanie im życzliwości, pociechy i zrozumienia. By jednak wszystkie te praktyki miały wartość, musi dojść w naszych sercach do prawdziwej przemiany, autentycznego przylgnięcia do Boga. Bez tego nasza jałmużna będzie grzecznościowym gestem, a post zwykłą dietą.
Dziękuję za rozmowę