Logo Przewdonik Katolicki

Historia pewnej ikony

Bernadeta Kruszyk
Fot.

Miała być ofiarowana Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II w ubiegłym roku. Wręczenie daru uniemożliwiła jednak choroba i śmierć Papieża. Dziś ikona św. Wojciecha wyraz pamięci i wdzięczności za dwie papieskie pielgrzymki do Gniezna, zdobi ołtarz główny rzymskiego kościoła św. Bartłomieja na Wyspie Tyberyjskiej. Wyspa na rzece Tybr. W starożytności znajdowała się...

Miała być ofiarowana Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II w ubiegłym roku. Wręczenie daru uniemożliwiła jednak choroba i śmierć Papieża. Dziś ikona św. Wojciecha – wyraz pamięci i wdzięczności za dwie papieskie pielgrzymki do Gniezna, zdobi ołtarz główny rzymskiego kościoła św. Bartłomieja na Wyspie Tyberyjskiej.

Wyspa na rzece Tybr. W starożytności znajdowała się tu świątynia Eskulapa – bożka medycyny i opiekuna lekarzy. Około roku 1000 cesarz niemiecki Otton III wzniósł na jej miejscu kościół, którego patronem został św. Wojciech (dziś jest nim św. Bartłomiej). Dwa dni po pierwszej rocznicy śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II, 4 kwietnia, w ołtarzu głównym tegoż kościoła zawisła ikona św. Wojciecha – nigdy niewręczony dar mieszkańców Gniezna dla Papieża Polaka. By zrozumieć, dlaczego złożono ją właśnie w tym miejscu, trzeba nieco zagłębić się w historię kościoła na Isola Tiberina.

Wędrówka relikwii
Fundatorem świątyni był najprawdopodobniej sam Otton III. Jesienią roku 1000 złożył on w budującym się jeszcze kościele relikwie św. Wojciecha, które otrzymał od polskiego księcia Bolesława Chrobrego. Ich przekazanie odbyło się kilka miesięcy wcześniej, wiosną roku 1000, podczas tzw. zjazdu gnieźnieńskiego, kiedy to Otton III przybył wraz z dostojnikami kościelnymi oraz liczną świtą do Gniezna, by modlić się u grobu męczennika. Cesarz ofiarował wówczas Bolesławowi Chrobremu gwóźdź z Krzyża Pańskiego oraz włócznię św. Maurycego, w zamian za co otrzymał od niego fragment kości ramienia św. Wojciecha, który do dziś przechowywany jest w kościele na Isola Tiberina.

Do XI wieku świątynia ta powszechnie nazywana była Ecclesia Sancti Adalberti. Za pontyfikatu papieża Paschalisa II (1099-1118) św. Wojciech zaczął jednak ustępować miejsca dwóm innym patronom kościoła – najpierw św. Paolinowi z Noli, a później, w połowie XII wieku, św. Bartłomiejowi. Mimo to kult męczennika nie zaginął.

Przybywający do Wiecznego Miasta polscy pielgrzymi nim udali się do grobu św. Piotra, nawiedzali kościół na Wyspie Tyberyjskiej i modlili się przy relikwiach św. Wojciecha. Do dziś są one wystawiane do publicznej adoracji każdego 23 kwietnia – w dniu śmierci męczennika. Warto dodać, że cząstka tych relikwii po niespełna tysiącleciu wróciła do Gniezna. Miało to miejsce po kradzieży relikwii św. Wojciecha z gnieźnieńskiej katedry w 1923 roku. Kardynał August Hlond zwrócił się wówczas z prośbą do papieża Piusa XI o przekazanie Polsce fragmentu relikwii podarowanych niegdyś Ottonowi III przez Bolesława Chrobrego. Prośbie zadośćuczyniono w 1928 roku. Pozostała część relikwii Patrona Polski przechowywana jest do dziś w kościele św. Bartłomieja w tzw. kaplicy Młynarzy.

Niewręczony dar
Od niedawna w świątyni na Isola Tiberina prócz relikwii św. Wojciecha znajduje się także ikona męczennika, wykonana w konwencji cyrylometodiańskiej przez bułgarskiego artystę Atanasa Kamaszewa – profesora Akademii Sztuk Pięknych w Płowidiw. Miała ona być ofiarowana Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II w ubiegłym roku jako wyraz wdzięczności mieszkańców Gniezna za jego dwukrotną pielgrzymkę do grobu św. Wojciecha. Wręczenie daru uniemożliwiła jednak choroba i śmierć Papieża. Dwa dni po pierwszej rocznicy śmierci Jana Pawła II ikona została wystawiona przy jego grobie w Grotach Watykańskich, a następnie przeniesiona w uroczystej procesji do kościoła św. Bartłomieja na Wyspie Tyberyjskiej. Jak tłumaczy metropolita gnieźnieński abp Henryk Muszyński, który przewodniczył delegacji gnieźnian, procesja ta miała wskrzesić dawną tradycję pielgrzymowania Polaków do relikwii św. Wojciecha na Isola Tiberina. Była także wyrazem wdzięczności za pierwszy i dotąd jedyny pontyfikat Papieża Polaka.

Podczas Mszy św. sprawowanej 4 kwietnia w kościele św. Bartłomieja, metropolita gnieźnieński podkreślił, iż Papież żył, cierpiał i umierał w jedności z Chrystusem, pokazując nam najgłębszy sens ludzkiej egzystencji, która jest drogą do życia, a nie do śmierci. Objawił nam Tajemnicę Paschalną jako tajemnicę Bożego Miłosierdzia. – Dzięki niej tak w życiu św. Wojciecha, jak i w życiu Jana Pawła II obumarło to wszystko, co było ze słabości i grzechu – mówił abp Muszyński. – W sposób paradoksalny pełnia życia rozpoczęła się dla nich dopiero po śmierci. Dzięki temu stali się oni dla nas wszystkich znakiem nadziei, która sięga poza śmierć.

Metropolita gnieźnieński przypomniał również, że relikwie św. Wojciecha, ofiarowane cesarzowi Ottonowi III przez Bolesława Chrobrego i złożone w kościele na Wyspie Tyberyjskiej, miały być symbolem i znakiem wartości chrześcijańskich, w oparciu o które cesarz pragnął budować święte cesarstwo narodu niemieckiego. Są one dla nas znakiem, symbolem i zobowiązaniem. Święte rzymskie cesarstwo nie istnieje od dawna, pozostał jednak Chrystus żywy i obecny w Kościele. Pozostała Jego Ewangelia i jej wyznawcy.

– Jeżeli Europa ma pozostać tą samą Europą, dla której chrześcijaństwo było inspiracją i fundamentem przez minione wieki, musimy uczynić wszystko, aby żyć Ewangelią na co dzień i stać się jej wiarygodnymi świadkami w pluralistycznym i nierzadko religijnie zobojętniałym świecie – podkreślił abp Muszyński. – Wiemy przecież, że troska o trwanie i obecność chrześcijaństwa były jednym z głównych zadań posłannictwa Jana Pawła II.

Telegram do Papieża
Ofiarowana przez gnieźnian ikona św. Wojciecha została zawieszona w ołtarzu głównym kościoła św. Bartłomieja. Wraz z nią do Rzymu został zawieziony także telegram zaadresowany do Papieża Benedykta XVI. Jego treść odczytano mieszkańcom Gniezna 2 kwietnia, podczas wieczornych uroczystości upamiętniających pierwszą rocznicę śmierci Jana Pawła II. Wśród zapewnień o żywej pamięci i wdzięczności za jego długi i jakże owocny pontyfikat, znalazły się w nim także słowa: ,,Wasza Świątobliwość! Rok po śmierci naszego umiłowanego Papieża, wyznajemy, że Kościół, który jest w Gnieźnie, trwa w wyznawaniu wiary i stara się naukę Sługi Bożego Jana Pawła II wiernie wypełniać w codziennym życiu, by stawać się w pełni wiarygodnymi świadkami Ewangelii i naszej Świętej Matki Kościoła, któremu Wasza Świątobliwość w wierze przewodzi. Z wielką nadzieją oczekujemy wizyty namiestnika Chrystusowego w naszej Ojczyźnie. Modlimy się, by pielgrzymka Benedykta XVI do Polski stała się dla nas błogosławionym czasem umacniania w wierze. Powierzamy apostolską pracę i posługę Waszej Świątobliwości wstawiennictwu świętego Wojciecha oraz Bogurodzicy Dziewicy, która od tysiąca z górą lat trwa z nami w Wieczerniku Naszego Narodu, i pokornie prosimy o apostolskie błogosławieństwo”.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki