1. Daj przykład. Niech wszyscy (także rodzice) mają obowiązki domowe. Tylko tak nauczysz dziecko, że to nie forma niewolnictwa, lecz wyraz miłości.
2. Zaczynaj wcześnie. Już trzylatek potrafi posprzątać swoje zabawki i ułożyć ubranko na krześle.
3. Dostosuj obowiązki do wieku dziecka, tak by zapewnić zadania możliwe do wykonania. Starszym możesz tłumaczyć różnice w zadaniach faktem, że oznacza to również różnice w przywilejach.
4. Podział zadań powinien być sprawiedliwy. Stwórz listę z przydziałem obowiązków, jednak wymieniajcie się nimi, by zapobiec znużeniu.
5. Co jakiś czas zbierajcie się całą rodziną i wspólnie dyskutujcie przydział obowiązków. Uczy to wszystkich umiejętności negocjacji, poza tym ludzie chętniej wykonują zadania, jeśli mieli wpływ na ich podział.
6. Ustalcie standard wykonania każdego z obowiązków (np. umycie naczyń oznacza, że czyste i suche naczynia zostają odłożone do szafki), jednak musi być to standard bezpieczny i możliwy do osiągnięcia przez konkretne dziecko (np. dziesięciolatek spokojnie dosięgnie wiszącej szafki, pięciolatek mógłby spaść z krzesła).
7. Z wyrozumiałością przyjmuj „wpadki”, szczególnie przy nowych zadaniach. Dom powinien być miejscem bezpieczeństwa i miłości, w którym można popełniać błędy i uczyć się na nich.
8. W szczególnych przypadkach (np. uczenie się do egzaminu) możecie dziecko zwolnić z wykonywania zadań lub powierzyć je rodzeństwu – jednak na zasadzie rewanżu – tzn. zobowiązania, że w potrzebie przejmie na jakiś czas cudze obowiązki.