Logo Przewdonik Katolicki

Warta nad Wartą (2)

s. Janina Sabat USJK
Fot.

Równie piękne jak samo miasteczko Warta są jej okolice. Właśnie tutaj rzeka Warta zamienia się w sztuczny zbiornik regulacyjny o długości 16,5km i szerokości około 2-3km, który pozwala ujarzmić rzekę w jej dolnym biegu. Dokładnych danych nie poda nikt, gdyż zbiornik ma zmienne lustro wody. Wiosną jest maksymalnie wypełniony, a w ciągu roku ilość przepływającej wody...

Równie piękne jak samo miasteczko Warta są jej okolice. Właśnie tutaj rzeka Warta zamienia się w sztuczny zbiornik regulacyjny o długości 16,5 km i szerokości około 2-3 km, który pozwala ujarzmić rzekę w jej dolnym biegu. Dokładnych danych nie poda nikt, gdyż zbiornik ma zmienne lustro wody. Wiosną jest maksymalnie wypełniony, a w ciągu roku ilość przepływającej wody się zmniejsza. Nosi nazwę Jeziorsko, od nazwy wsi znajdującej się na jego zachodnim brzegu.

Okresowo zalewane łąki i rozlewiska tworzą prawdziwy raj dla ptactwa wodnego – obecność prawie 250 gatunków ptaków, w tym około 150 gatunków lęgowych, zmusiła władze do zakwalifikowania terenu jako rezerwatu ornitologicznego. W lecie Jeziorsko obejmują we władanie wodniacy i miłośnicy żeglarstwa. Ale to nie wszystkie funkcje zbiornika: ludzie postanowili wykorzystać energię ogromnej masy wody i w miejscu, w którym zbiornik zamienia się w spokojną już rzekę, wybudowali zaporę i elektrownię.

Rozpoczynając wędrówkę wokół zapory, natrafiamy najpierw na wsie Dzierzązna i Glinno. Tutaj we wrześniu 1939 r. znajdowała się polska pozycja obronna na Warcie. Do historii przeszła bohaterska walka stoczona przez załogi polskich bunkrów. Zginęli wszyscy obrońcy, a ich groby oraz poświęcony im pomnik znajdują się na cmentarzu parafialnym w Glinnie. Do dzisiaj też można na wysokim, prawym brzegu Warty oglądać dobrze zachowane bunkry. Dalej, wzdłuż brzegu Jeziorska, znajduje się wieś Brodnia, szczycąca się tym, że urodził się w niej Kazimierz Deka Deczyński, bohater powieści Leona Kruczkowskiego „Kordian i cham”. W Pęczniewie zachwyca piękny, drewniany kościół św. Katarzyny, a ciekawostką jest to, że wieś zachowała układ miejski: z rynkiem i okalającymi go domami. I wreszcie wieś Siedlątków, gdzie wstępujemy do uroczego kościoła św. Marka Ewangelisty zbudowanego w 1683 r., położonego zaledwie 50 m od zbiornika wodnego. Ciekawostką jest to, że osoby stojące na koronie zapory widzą kościół poniżej lustra wody. Nie jest to tylko mylące wrażenie: kościół rzeczywiście znajduje się „pod wodą”, a ściślej w depresji. Budowniczowie zapory, aby uratować świątynię przed zalaniem, wykonali w tym miejscu wybrzuszenie terenu, okolone ogromnym nasypem ziemnym i betonowym murem. Niezwykłość miejsca potęgują znajdujące się obok elektrownie wiatrowe.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki