Blair mówi goodbye
Łukasz Kaźmierczak
Fot.
Po dziesięciu latach urzędowania na Downing Street brytyjski premier Tony Blair ogłosił, że 27 czerwca ustąpi z urzędu.
Myślę, że to dostatecznie długo, nie tylko dla mnie, ale także dla kraju stwierdził Blair.
Ustępujący premier bronił decyzji wysłania wojsk do Afganistanu i do Iraku, choć przyznał: Być może to ja się myliłem. O tym wy musicie zdecydować....
Po dziesięciu latach urzędowania na Downing Street brytyjski premier Tony Blair ogłosił, że 27 czerwca ustąpi z urzędu.
– Myślę, że to dostatecznie długo, nie tylko dla mnie, ale także dla kraju – stwierdził Blair.
Ustępujący premier bronił decyzji wysłania wojsk do Afganistanu i do Iraku, choć przyznał: – Być może to ja się myliłem. O tym wy musicie zdecydować. Ale uwierzcie (...), że robiłem to, co uważałem za słuszne dla kraju.
54-letni Tony Blair stoi na czele rządu od 1997 roku. Trzykrotnie prowadził laburzystów do zwycięstwa w wyborach, ale raczej nie udałoby mu się dokonać tego po raz czwarty. Popularność Blaira znacznie bowiem spadła za sprawą skandali korupcyjnych i finansowych w rządzie, ale przede wszystkim z powodu decyzji o wysłaniu wojsk brytyjskich do Iraku. Mimo to politycy i analitycy pozytywnie oceniają lata jego pracy, zgodnie uznając, że era Blaira była sukcesem Wielkiej Brytanii. Następcą Blaira ma zostać obecny minister finansów Gordon Brown.