Pan udziela nam swej mocy
Katarzyna Barka
Na rozstaju dróg, na granicy powiatów płockiego i włocławskiego, w miejscowości Białotarsk stoi piękna, neogotycka świątynia pw. Przemienienia Pańskiego, zbudowana rękami naszych przodków w latach 1905-14. Ze strzelistych wież, widocznych z odległości kilku kilometrów, rozbrzmiewa głos dzwonów, wzywających codziennie parafian na Mszę św. poranną o godz. 8, na Anioł Pański ...
Na rozstaju dróg, na granicy powiatów płockiego i włocławskiego, w miejscowości Białotarsk stoi piękna, neogotycka świątynia pw. Przemienienia Pańskiego, zbudowana rękami naszych przodków w latach 1905-14. Ze strzelistych wież, widocznych z odległości kilku kilometrów, rozbrzmiewa głos dzwonów, wzywających codziennie parafian na Mszę św. poranną o godz. 8, na Anioł Pański – w samo południe i o godz. 17.30.
O każdej porze dnia możesz wejść do tego zabytkowego kościoła i prosić Boga, by ukazał ci właściwą ścieżkę życia. Tak wielu ludzi szuka szczęścia, schodząc czasem na manowce, zatrzymując się w ślepych uliczkach. A przecież wystarczy chcieć prawdziwie pragnąć Boga – On wszystko wynagrodzi, a wtedy zniknie lęk, niczym staną się zastawione przez zło pułapki, sidła, sieci.
Na górze Tabor, w czasie Przemienienia, Bóg powiedział do Piotra, Jakuba i Jana: „Dobrze, że tu jesteście, pragnijcie, a dostaniecie, czego oko nie widziało, czego ucho nie słyszało”.
Szóstego sierpnia, w dniu odpustu Przemienienia Pańskiego, w szarą, deszczową niedzielę, o godz. 8.30 powitaliśmy w parafii księdza biskupa Stanisława Gębickiego. Były serdeczne słowa, wiersze i kwiaty. W trakcie Eucharystii 60 młodych ludzi przyjęło sakrament bierzmowania, prosząc Ducha Świętego o umocnienie wiarą. Podczas Sumy odpustowej pod przewodnictwem ks. prał. Stefana Spychalskiego, proboszcza parafii Lubień, odświętnie udekorowaną świątynię wypełnili po brzegi wierni. Głosząc homilię, bp Stanisław Gębicki zachęcał, by każdy z nas „często wracał na górę Tabor i nieustannie pragnął”, bowiem Bóg słucha szczególnie tych, którzy błądzą, lecz szukają prawdy. Kaznodzieja zwrócił się do licznych przedstawicieli Ochotniczej Straży Pożarnej, skupionych pod sztandarami swych jednostek, prosząc: „Pragnijcie Boga, kochajcie ludzi i ratujcie ich w ciężkich chwilach”.
Po homilii zabrzmiały organy i rozległ się śpiew młodzieżowego chóru, wykonującego pieśń „Cudowny Boże, przez Twe Przemienienie”. Panowała atmosfera pełna pobożności. Na ołtarzu dokonywał się cud przemiany: chleb stawał się Ciałem Chrystusa, a wino Jego Krwią. Wiele osób przystąpiło do Komunii św.
Z radością wysłuchaliśmy słów bp. Gębickiego, który na zakończenie Mszy św. podziękował naszemu proboszczowi ks. Piotrowi Pawłowi Obolewskiemu i nam, parafianom, za wykonany remont świątyni. Wszyscy wiemy, ile jest jeszcze do zrobienia. Jednak wierzymy, że z Bożą pomocą uda się nawet to, co według ludzkiej miary jest bardzo trudne.