Logo Przewdonik Katolicki

Kosztowo – „Wyspa Wierności”

Katarzyna Jarzembowska
Fot.

Nazwę Kosztowa zwykło się łączyć z czeskim košut, co oznacza kozieł lub chorwackim kosuta jeleń. Stąd pierwotne brzmienie miejscowości Koszutowo. Wieś należała niegdyś do książąt pomorskich. Po zwycięstwie Bolesława Krzywoustego pod Nakłem, w sierpniu 1109 roku, Kosztowo razem z całą Krajną zostało wcielone do Wielkopolski. Najstarszym...

Nazwę Kosztowa zwykło się łączyć z czeskim košut, co oznacza „kozieł” lub chorwackim kosuta – jeleń. Stąd pierwotne brzmienie miejscowości – „Koszutowo”. Wieś należała niegdyś do książąt pomorskich. Po zwycięstwie Bolesława Krzywoustego pod Nakłem, w sierpniu 1109 roku, Kosztowo razem z całą Krajną zostało wcielone do Wielkopolski. „Najstarszym zabytkiem tej miejscowości jest kościół pw. św. Anny. Drugi ważny obiekt to pałacyk, w którym mieści się Szkoła Podstawowa im. Marii Konopnickiej” – czytamy w przewodniku.

Drewniany ołtarz jednonawowej świątyni w Kosztowie zdobią drewniane figury św. Piotra (po lewej) i św. Pawła (po prawej). W sercu znajduje się obraz przedstawiający św. Marię i św. Annę, które podtrzymują małego Jezusa. W tle, wśród obłoków, wirują putta, czyli tak ukochane przez barokowe zdobnictwo aniołki.

Kościół i kaplica
Kościół w Kosztowie erygowano w XIII wieku dzięki wsparciu rodu Pałuków. Pierwsze wspomnienie o świątyni pochodzi z 1372 roku – w dokumentach mowa o proboszczu gnieźnieńskim, „Mikołaju z Koszutowa”. W okresie reformacji, gdy do głosu coraz silniej dochodził luteranizm, parafia kosztowska stanowiła bastion katolicyzmu, zyskując przydomek „Wyspa Wierności”. W 1733 roku z fundacji Józefa Otto Trąmpczyńskiego postawiono w Kosztowie kościół będący realizacją tak charakterystycznego m.in. dla Wielkopolski „muru pruskiego”, czyli ściany szachulcowej. Budynek w obecnym stanie jest dużo późniejszy – pochodzi z 1888 roku.

Jeszcze do niedawna pod opieką duszpasterską księży z Kosztowa znajdowała się kaplica w Nieżychowie. Pod koniec XVIII wieku wieś należała do rodziny Rydzyńskich – rezydował tam biskup diecezji chełmskiej, ks. Ksawery Rydzyński, któremu przysługiwało prawo do kaplicy prywatnej w domu. Kaplica pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny miała indult (czyli zezwolenie) kaplicy prywatnej papieża Leona XIII i kard. Mieczysława Ledóchowskiego. Dopiero kard. Edmund Dalbor dekretem z 1920 roku nadał jej prawa kaplicy publicznej. Nieżychowo zostało odłączone od Kosztowa 1 stycznia 1995 roku i funkcjonuje jako samodzielna parafia w dekanacie wyrzyskim.

Wielcy i zasłużeni
Lista kosztowskich duszpasterzy sięga połowy XIV wieku. Wśród najbardziej zasłużonych zapisali się księża Tesmerowie – starszy, Józef, wybudował zachodnią część plebanii, zaś jego bratanek – Jan, dziekan nakielski, jako kleryk – jeszcze w czasach kulturkampfu – „wędrował” po kilku diecezjach w Niemczech, aż do czasu święceń w Münster w 1875 roku. Po powrocie do zniewolonego kraju przebywał u stryja Józefa. Przekazy podają, że odprawiał Msze św. przy zamkniętych drzwiach kościoła, bez udziału ministrantów, by władze pruskie nie dowiedziały się, że spełnia powinności kapłańskie. Gdy zakończyła się walka kulturalna, objął parafię. Ksiądz Jan w znacznym stopniu przyczynił się do wzniesienia obecnej świątyni. Jego grób znajduje się niedaleko kościelnych murów. Lata 1930-1949 to czas duszpasterskiej posługi ks. Mieczysława Buławskiego. Kapłan, więziony w Górce Klasztornej, która w czasie okupacji hitlerowskiej stała się obozem zagłady dla wielu księży z archidiecezji, uniknął męczeńskiej śmierci. Do końca wojny, z racji zamknięcia kościoła i kaplicy, prowadził pracę biurową i potajemnie wypełniał obowiązki kapłańskie. Wysiedlony z parafii mieszkał w niedalekim Rzęszkowie. Ksiądz Buławski był znany i ceniony jako wytrawny kaznodzieja oraz autor dzieł i artykułów teologicznych – „Kazań niedzielnych” czy „Miasteczka nad frontem”, w którym opisuje przeżycia z powstania wielkopolskiego w Rynarzewie. Galerię zasłużonych kapłanów zamyka ks. Henryk Brandt, który w 1978 roku (z powodu choroby) został przeniesiony do Wągrowca, a jego miejsce zajął obecny proboszcz, ks. Edward Siwak. – Kiedy miałem cztery i pół roku kapłaństwa, prymas Polski powołał mnie na proboszcza do Otłoczyna pod Ciechocinkiem. Drugą placówką w „karierze” jest Kosztowo. Z perspektywy 28 lat mogę powiedzieć, że bardzo dobrze znam swoich parafian – ludzi zaangażowanych i niezwykle pomocnych, którzy wszystko robią w „czynie społecznym”. To wielki plus tej wspólnoty. Oprócz nabożeństw w naszym kościele parafialnym odprawiamy także Mszę św. w Jeziorkach Kosztowskich... w sali spółdzielni produkcyjnej – podkreśla ks. Siwak.

Parafia w Kosztowie liczy około 990 wiernych. Wielu z nich tworzy Akcję Katolicką i Żywy Różaniec. Osobny rozdział należy się z pewnością Parafialnemu Klubowi Sportowemu „Tęcza” – niekwestionowanemu liderowi Międzynarodowej Parafiady Dzieci i Młodzieży. W minionym roku PKS pobił rekordy wszystkich dziedzin konkursowych i zajął I miejsce – w tym roku powrócił z główną nagrodą dla najlepszej reprezentacji krajowej.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki