Logo Przewdonik Katolicki

Dziękowaliśmy za bł. Jana Pawła II

Magdalena Guziak-Nowak
Fot.

Co nam zostaje po tej pielgrzymce? Miłosierdzie Boże poznawać, Miłosierdziem Bożym żyć i Miłosierdziem Bożym dzielić się z innymi.

 

– Co nam zostaje po tej pielgrzymce?

– Miłosierdzie Boże poznawać, Miłosierdziem Bożym żyć i Miłosierdziem Bożym dzielić się z innymi.

 


 

Trzy tysiące pielgrzymów z archidiecezji poznańskiej przybyło do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. 10 września w poznańskim dziękczynieniu za beatyfikację brali udział wierni z całej archidiecezji. Ze wszystkich 42 dekanatów przyjechało 60 autokarów, a największą „reprezentację” wystawiło Piątkowo. Pielgrzymka do Miłosierdzia nie mogłaby się odbyć bez tych, którzy niosą je bliźniemu w sposób szczególny – uczniowie z Gimnazjum nr 56 z opiekunem ks. wicedyrektorem Tomaszem Renem byli przedstawicielami Szkolnych Kół Caritas skupiających 1500 wolontariuszy. Z Wielkopolanami spotkał się gospodarz archidiecezji krakowskiej kard. Stanisław Dziwisz.

 

Śladami Jana Pawła

Niektórzy pielgrzymi wyruszyli do Krakowa już w czwartek. Zwiedzali ważne „papieskie” miejsca: Wadowice, gdzie Karol Wojtyła przyszedł na świat i gdzie powstaje wielkie muzeum Dom Rodzinny, a obecnie można obejrzeć wystawę tymczasową „Skarb Mojego Życia”, Kalwarię Zebrzydowską, w której często odwiedzał Matkę Boską i wędrował tzw. Dróżkami, oraz Stare Miasto w Krakowie, w którym pamięta go każda kamienica i każde drzewo. Inne grupy zaplanowały zwiedzanie w drodze powrotnej. Wszystkie spotkały się w sobotę o godz. 11 na uroczystej Eucharystii w łagiewnickim kościele. Był to najważniejszy punkt pielgrzymki. Mszy św. przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski. Wiernym towarzyszyło w modlitwie kilkudziesięciu kapłanów archidiecezji poznańskiej, a także abp Stanisław Gądecki oraz bp Marek Jędraszewski. Przypominając, że „siostrzany Kościół poznański” jest starszy od krakowskiego, kard. Dziwisz przywitał pielgrzymów z wielką radością: – Wiele nas łączy, przede wszystkim wiara w jedynego Boga, miłość do ojczyzny, a teraz połączyła nas miłość do Jana Pawła II.

 

Została po nim świętość

W wygłoszonej homilii przypomniał tajemnicę Bożego Miłosierdzia, którego apostołami byli św. s. Faustyna Kowalska oraz bł. Jan Paweł II. Nawiązując do czytanego wcześniej fragmentu Ewangelii, przypominającego rozmowę Jezusa z Szymon Piotrem, w której Mistrz trzy razy pyta go: „Czy Mnie kochasz?”, pokazał analogię między pierwszym papieżem a papieżem Polakiem. – 33 lata temu, w październiku 1978 r., pytanie o miłość usłyszał pasterz Kościoła krakowskiego kard. Karol Wojtyła. Miał zostać kolejnym następcą św. Piotra u schyłku drugiego tysiąclecia chrześcijaństwa. Stanął wobec wyzwania przekraczającego naszą wyobraźnię. Miał w imieniu Jezusa przewodzić Kościołowi powszechnemu. Takiego zadania nie można wypełnić, nie kochając do końca – mówił świadek jego życia. To pytanie o miłość Karol Wojtyła słyszał wiele razy: najpierw, gdy zostawał księdzem, potem biskupem, arcybiskupem, gdy zasiadał w Kolegium Kardynalskim i wreszcie, gdy wybrano go na papieża. Jan Paweł II „poszerzał” swoje serce, by móc nim ogarnąć cały świat, wszystkie kultury i narody.

Kard. Dziwisz podkreślał jego zasługi w głoszeniu Bożego Miłosierdzia. To on 30 kwietnia 2000 r., podczas kanonizacji siostry Faustyny, ustanowił w drugą niedzielę wielkanocną Święto Miłosierdzia Bożego. To on podczas swej ostatniej podróży apostolskiej do naszej ojczyzny osobiście poświęcił sanktuarium w Łagiewnikach. To on przypominał, że „miłość jest potężniejsza od zła jakiegokolwiek, w które uwikłany jest człowiek, ludzkość, świat”. A gdy umierał, oddał się w ręce miłosiernego Boga. – Co po nim zostało? – zapytał retorycznie metropolita. – Nie poezja, nie książki, ale świętość.

Głoszone przez niego orędzie o dobrym, wybaczającym Bogu zaowocowało „w XX wieku, w stuleciu nieludzkich i niemiłosiernych totalitaryzmów”. – To orędzie w sposób wyjątkowy przemawia do współczesnego człowieka, doświadczającego osobistej słabości i grzechu, ale także życia w niesprawiedliwych strukturach społecznych i politycznych, znieważających godność człowieka stworzonego na obraz i podobieństwo Boże.

Na koniec kardynał podziękował pielgrzymom za „rewizytę”, jaką złożyli błogosławionemu, który wiele razy bywał w Poznaniu, a dwa razy przyjechał tam jako papież. Przypomniał jego słowa wygłoszone w stolicy Wielkopolski 3 czerwca 1987 r.: „Bądźcie na tym świecie nosicielami wiary i nadziei chrześcijańskiej, żyjąc miłością na co dzień. Bądźcie wiernymi świadkami Chrystusa zmartwychwstałego, nie cofajcie się nigdy przed przeszkodami, które piętrzą się na ścieżkach Waszego życia. Liczę na was”.

 

Otrzymamy relikwie

Równie wzruszające były podziękowania złożone na zakończenie Eucharystii przez abp. Gądeckiego. Metropolita poznański podziękował Panu Bogu za piękną pogodę, kard. Dziwiszowi, którego nazwał „echem Jana Pawła II”, za serdeczne przyjęcie, księżom proboszczom za przyprowadzenie swoich owieczek i wszystkim archidiecezjanom za trud pielgrzymowania. Podzielił się również radosną informacją: poznańska katedra oraz trzy budowane świątynie, których patronem będzie bł. Jan Paweł II (w Poznaniu, Kościanie i Luboniu), otrzymają jego relikwie.

– Co nam zostaje po tej pielgrzymce? – zapytał na koniec. Miłosierdzie Boże poznawać, Miłosierdziem Bożym żyć i Miłosierdziem Bożym dzielić się z innymi.

 

 


WACOM?

Łagiewniki są miejscem, z którego pełnymi garściami można czerpać Boże Miłosierdzie. Potwierdza to fakt, że w dniach od 1 do 5 października br. odbędzie się tam II Światowy Apostolski Kongres Bożego Miłosierdzia (WACOM – Word Apostolic Congres On Mercy). Do światowego centrum kultu przyjadą goście z wszystkich kontynentów, kardynałowie, biskupi i świadkowie życia bł. Jana Pawła II.

 

 

 

 


 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki