Kapłan urodził się 6 lipca 1956 r. w Rogowie. Święceń kapłańskich udzielił mu 6 czerwca 1981 r. bp Jan Czerniak. Jak powiedział ks. Piotr, jego powołanie kształtowało się pod wpływem bardzo religijnych rodziców, zwłaszcza ojca, który każdego dnia uczestniczył we Mszy św., w życiu sakramentalnym – zawsze „z różańcem w ręku”.
„Różaniec wielu osobom towarzyszy przez całe życie. Gdy bierzemy go do rąk i rozważamy tajemnice życia Jezusa i Maryi, możemy ujrzeć samych siebie. Każdy z nas przeżywa chwile radosne, chwalebne i bolesne. Ta modlitwa ma nas doprowadzić do nieba” – powiedział kiedyś ks. Piotr.
Uroczystości pożegnalne odbywały się 11 września w bydgoskim kościele Świętej Rodziny oraz 12 września w świątyni św. Floriana w Żninie, gdzie na pobliskim cmentarzu złożono ciało zmarłego kapłana.
– Myślę, że to, co uczynił dla nas ks. Piotr Wegner, jest znakiem i zaproszeniem dla innych. Niejednokrotnie człowiek nie wie, co zrobić ze swoim cierpieniem. Często tylko się z nim zmaga, odrzuca, nie akceptuje, buntuje się. Ks. Piotr bardzo świadomie ofiarował je w intencji naszego seminarium – ks. dr Wojciech Szukalski, rektor WSD Diecezji Bydgoskiej.
– Był to człowiek, który chciał pracować dla dobra diecezji bydgoskiej. Mimo swojej choroby chciał być dla ludzi. Był kapłanem rozmiłowanym w konfesjonale i w głoszeniu Słowa Bożego. Trudno mówić w chwili tak wielkiej straty – ks. prałat Michał Andrzejewski, proboszcz parafii Świętej Rodziny w Bydgoszczy.