Logo Przewdonik Katolicki

Sztuczna inteligencja uwodzi naprawdę

Tomasz Królak
Tomasz Królak, wiceprezes KAI. Fot. Magdalena Bartkiewicz

AI to nie tylko pomoc w badaniach naukowych, instrument rewolucyjnie przyspieszający rozwój technologiczny ludzkości, lecz coś, co będzie coraz mocniej odmieniać wszystkie dziedziny naszego życia. Czy na lepsze?

Czy sztuczna inteligencja powinna budzić nadzieje czy obawy? Na to pytanie trudno odpowiedzieć, bo żyjemy na progu czegoś, co jest jeszcze wielką niewiadomą. Wiele już jednak widać, coś można przeczuć. Te widzenia i przeczucia nie budzą mojego optymizmu.
Watykańska nota na temat relacji pomiędzy sztuczną inteligencją, dostępna od kilkunastu dni po polsku, to doskonała okazja do uświadomienia sobie, że oto za sprawą sztucznej inteligencji nasza cywilizacja wkroczyła w nowy etap i że nie będzie ona już taka sama. Ważne, by uświadomić sobie, że AI to nie tylko pomoc w badaniach naukowych, instrument rewolucyjnie przyspieszający rozwój technologiczny ludzkości, lecz coś, co będzie coraz mocniej odmieniać wszystkie dziedziny naszego życia. Czy na lepsze? Moim zdaniem – niekoniecznie.
Wiem, podobne wątpliwości wyrażano na początku ery internetu, czyli blisko 30 lat temu. Pamiętam ówczesne tłumaczenia, że sam w sobie internet jest neutralny – wszystko zależy od tego, do czego zostanie użyty.

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 15/2025, na stronie dostępna od 08.05.2025

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki