Logo Przewdonik Katolicki

Krzywdzące dziecko też potrzebuje pomocy

Bogna Białecka
Il. Agnieszka Sozańska

Młody człowiek, który dopuścił się ciężkiego pobicia, gwałtu czy nawet zabójstwa, musi ponieść karę za swój czyn. Jednak samo karanie nie wystarczy, by mógł on po pewnym czasie „powrócić” do społeczeństwa. Potrzebna jest mu głęboka praca terapeutyczno-resocjalizacyjna, opieka psychiatry i dostęp do edukacji. Wsparcia potrzebują również bliscy młodocianego sprawcy.

Siła miniserialu Dojrzewanie polega między innymi na tym, że skutecznie i szybko pozbawia odbiorców naiwnych złudzeń o rzekomej dziecięcej niewinności. Młodzi i bardzo młodzi ludzie mogą być nie tylko pokrzywdzeni przez przemoc ze strony rodziców, nauczycieli czy rówieśników. Nastolatkowie potrafią również stawać się oprawcami – ta wiedza powinna skłaniać dorosłych do odpowiedzialnego działania.

Troska i dysonans
Wygodnie byłoby nam wierzyć, że dzieci są pozbawione tendencji agresywnych, a ich brutalne zachowania należą do absolutnej rzadkości. Taki sposób myślenia dostarcza nam tego, czego jako ludzie bardzo pożądamy: poczucia kontroli. Jeśli rzeczywiście dzieci byłyby zdolne wyłącznie do miłości i dobra, a nie nienawiści i niszczenia drugiego człowieka, moglibyśmy przyjąć, że jeśli odpowiednio je wychowamy i dostarczymy właściwych wzorców, „otrzymamy” takich dorosłych, jakich chcemy i potrzebujemy w społeczeństwie.

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 15/2025, na stronie dostępna od 08.05.2025

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki