Logo Przewdonik Katolicki

Kolędy i pastorałki w gnieźnieńskiej Farze

Marcin Makohoński
Fot.

W pięknym i radosnym okresie Bożego Narodzenia wnętrza naszych kościołów rozbrzmiewają śpiewem kolęd. Czy to podczas Mszy św., czy też na uroczystych koncertach te wyjątkowe melodie i słowa pomagają przywołać scenerię Narodzenia Jezusa Chrystusa, a jednocześnie łączą we wspólnym śpiewie bardzo różnych ludzi. Jeden z wielu takich koncertów odbył się w niedzielne popołudnie...

W pięknym i radosnym okresie Bożego Narodzenia wnętrza naszych kościołów rozbrzmiewają śpiewem kolęd. Czy to podczas Mszy św., czy też na uroczystych koncertach te wyjątkowe melodie i słowa pomagają przywołać scenerię Narodzenia Jezusa Chrystusa, a jednocześnie łączą we wspólnym śpiewie bardzo różnych ludzi. Jeden z wielu takich koncertów odbył się w niedzielne popołudnie 4 stycznia br. w gnieźnieńskim kościele pw. Świętej Trójcy. Był to jednakże koncert nietypowy, gdyż Bożonarodzeniowe pieśni śpiewali nie tylko młodzi wykonawcy, ale także zgromadzeni w świątyni słuchacze.
Odpowiedź na pytanie: skąd wzięły się kolędy? - nie jest prosta. Przez długi czas utwory muzyczne o tematyce Bożonarodzeniowej nie posiadały swojej odrębnej nazwy. Określenie "kolęda" przyjęło się bowiem dopiero w wieku XVII. Dawniej miało ono zupełnie inne znaczenie. Słowo to (od łac. calendae - pierwsze dni miesiąca) oznaczało Święto Nowego Roku. "Kolędami" nazywano dary świąteczne, a "kolędowaniem" - odwiedzanie bliskich w celu obdarowania ich i złożenia życzeń. W odniesieniu do kompozycji muzycznej słowa "kolęda" użyto w Polsce po raz pierwszy w XVI wieku. Muzyka tych Bożonarodzeniowych pieśni oparta często na skalach ludowych i tanecznych rytmach, (mazura i poloneza) stała się z czasem inspiracją dla wielu wybitnych kompozytorów w tworzeniu ich nowych aranżacji i opracowań. Podczas uroczystego koncertu zorganizowanego 4 stycznia br. w kościele pw. Świętej Trójcy w Gnieźnie zgromadzeni wierni mogli wysłuchać Bożonarodzeniowych pieśni nie tylko w ich tradycyjnym wykonaniu, ale także w nowych - jakże barwnych opracowaniach. Ten wyjątkowy wieczór wypełniły kolędy w wykonaniu młodszej i starszej scholi im. św. O. Pio, działającej przy kościele farnym w Gnieźnie pod kierownictwem organisty Andrzeja Jorasa oraz gnieźnieńskiego zespołu chóralnego "Katharsis" z I Liceum Ogólnokształcącego, którym dyrygował Janusz Kocjan. Warto również wspomnieć o talentach śpiewaczych solisty starszej scholi Damianie Cholewie oraz dwóch młodych artystkach z Rynarzewa pod Bydgoszczą, a także instrumentalistach, którzy akompaniowali młodym śpiewakom. Koncert odbył się dzięki staraniom proboszcza gnieźnieńskiej Fary ks. kan. Jana Kasprowicza, który dziękując wszystkim słuchaczom za przybycie, podziękował równocześnie młodym wykonawcom za kultywowanie pięknej tradycji kolędowej. Niespodzianką wieczoru były telefoniczne życzenia noworoczne złożone wszystkim wiernym parafii pw. Świętej Trójcy w Gnieźnie przez ks. Macieja Napieralskiego pracującego obecnie na Alasce wśród Indian i Eskimosów. Dla niego dzień 4 stycznia był również wyjątkowy, gdyż tam gdzie przebywa, obchodzona jest w tym dniu uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli popularnie Święto Trzech Króli.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki