W Piśmie Świętym słowo „serce” pojawia się prawie 400 razy. W Księdze Powtórzonego Prawa czytamy, że Bóg „wziął Izraela do swego serca” (Pwt 7, 7). Izrael powinien „kochać Pana (…) i służyć Mu całym sercem” (Pwt 11, 13), niestety ma serce zatwardziałe (Ps 95, 8). Historia relacji ludu ze swym Panem jest historią odwracania serca od Boga i zwracania go z powrotem ku Niemu (1 Sm 7, 3). Miłujący swój lud Bóg zapewnia jednak: „Dam wam nowe serce i nowego ducha ześlę do waszego wnętrza. Wyjmę z waszej piersi serce kamienne, a dam wam serce z ciała” (Ez 36, 26). W końcu sam Jezus mówi o sobie, że jest „cichy i pokorny sercem” (Mt 11, 29).
„Będą patrzeć na Tego, którego przebili” – zapowiada prorok Zachariasz. To wpatrywanie się w rany Odkupiciela, szczególnie w ranę boku, stało się początkiem kultu Najświętszego Serca Jezusowego, który – jak napisze w encyklice Haurietis aquas Pius XII – „nie zrodził się w Kościele nagle, ani też na skutek prywatnych objawień, lecz stanowi spontaniczny wykwit pobożności, którą ludzie żywili względem Zbawiciela i Jego chwalebnych ran”.
Średniowieczne mistyczki
W średniowiecznych klasztorach rozwinął się kult męki Chrystusa i jego ran. Św. Beda Czcigodny w Komentarzu do księgi Pieśni nad pieśniami odnosił słowa „oczarowałaś me serce” (Pnp 4, 9) do Serca Jezusowego. Św. Anzelm z Canterbury, Rupert z Deutz i Wilhelm z Saint Thierry w śmierci krzyżowej Jezusa Chrystusa dostrzegali objawienie się miłości Boga do człowieka. Św. Bernard z Clairvaux na podstawie tekstu Pieśni nad pieśniami głosił, że rana zadana Chrystusowi ujawniła jego dobroć i miłosierdzie, a proroctwo z Księgi Izajasza zestawione ze słowami Zbawiciela („Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie do Mnie i pije! Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza” J 7, 37) jest zaproszeniem do miłowania Boga nad wszystko i bliźniego dla Boga i w Bogu.
W przekonaniu św. Bernarda Izajasz zachęcał do czerpania owych „wód” z ran Chrystusa. Św. Ludgarda nazywała ranę boku Chrystusa symbolem miłości.
Pod koniec XIII w. propagatorami kultu Serca Jezusa były mistyczki: św. Mechtylda z Magdeburga i jej młodsza siostra, św. Gertruda Wielka oraz św. Małgorzata z Kortony. Do okazywania mu czci doprowadziło je rozważanie cierpień Chrystusa i Jego ran, zwłaszcza rany boku.
W pismach Getrudy pobrzmiewa mądrość, odkrywana dziś na nowo. Proponuje ona odejście od lękowej duchowości, na rzecz miłości jako jedynej motywacji pójścia za Chrystusem. „Kiedyś podczas kazania usłyszała, że żaden człowiek nie mógłby być zbawiony bez miłości Bożej, której powinien mieć przynajmniej tyle, aby z miłości do Boga żałować za grzechy i powstrzymać się od nich. Pomyślała wtedy w swym sercu, że wielu odchodzi ze świata, żałując za grzechy raczej ze strachu przed piekłem niż z miłości do Boga. W odpowiedzi na to Pan rzekł do niej: «Kiedy zobaczę w agonii takich, co myśleli o Mnie czasami z czułością albo takich, co dokonali jakiegoś zasługującego czynu dopiero na granicy śmierci, ukazuję się im wówczas w blasku takiej miłości i dobroci, że z głębi serca zaczynają żałować, iż Mnie kiedyś obrazili, i zostają zbawieni dzięki takiemu żalowi. Zatem chciałbym, aby moi wybrani wysławiali Mnie za moją łaskawość, składając Mi dzięki także i za to dobrodziejstwo wśród wielu innych»” – czytamy w Zwiastunie Bożej miłości, traktacie uważanym za jeden z piękniejszych poematów o miłości Boga do duszy i duszy do Boga.
O Sercu Jezusa nauczał św. Bonawentura, podziwiając czułą miłość Jezusa Chrystusa ku ludziom. Św. Albert Wielki dopatrywał się w nim źródła miłości i łączył jego kult z Eucharystią. O obecności Serca Jezusa w Eucharystii jako jeden z pierwszych uczył Mistrz Eckhart. Św. Bernardyn ze Sieny zachęcał do poznawania niezmierzonej miłości Serca Jezusa, do którego mamy otwarty dostęp.
Pierwsze modlitwy do Serca Jezusa
W wieku XVI św. Ludwik z Grenady głosił, iż pragnieniem Boga jest, by wszyscy ludzie przez ranę boku doszli do Serca Jezusa i tajników bóstwa Chrystusa, a św. Jan z Ávili ukazywał je jako miejsce zjednoczenia z Ojcem, przepełnione miłością.
Największym propagatorem kultu Serca Jezusa był w XVII wieku Jan Eudes, autor modlitw, oficjum brewiarzowego oraz formularza Mszy, opartych na motywach przebicia boku Jezusa oraz Pieśni nad pieśniami. W swojej teologicznej myśli łączył kult Serca Jezusa i Serca Jego Matki. Traktował je nierozłącznie. Organizował bractwa i rodziny zakonne, których zadaniem było pogłębianie i szerzenie kultu obu serc. Ustanowił dla nich dwie osobne uroczystości: Serca Jezusa i Serca Maryi.
„Płonąc sam szczególną miłością ku Najświętszym Sercom Jezusa i Maryi, powziął pierwszy – a nie było to bez natchnienia Bożego – myśl publicznego kultu ku ich czci. Należy go przeto uważać za ojca tego, tak miłego nam nabożeństwa. (...) Był także tego kultu doktorem, albowiem ku czci obu Serc ułożył oficjum i Mszę Świętą. Był wreszcie ich apostołem, bo całym sercem przykładał się do szerzenia tego zbawiennego nabożeństwa” – napisał Pius X w breve beatyfikacyjnym.
Polski wątek
Do ustanowienia liturgicznego święta Serca Pana Jezusa i jego zatwierdzenia przez papieża Klemensa XIII przyczynili się Polacy. Ustanowione w 1765 roku święto dotyczyło wprawdzie jedynie terenu Królestwa Polskiego i działającej w Rzymie konfraterni. Papież przychylił się do memoriału polskich biskupów, wysłanego do Stolicy Apostolskiej rok wcześniej.
Pierwsze w świecie kompendium nabożeństwa, zatytułowane Ognisko serc – Serce Jezusa, napisał polski jezuita, Kacper Drużbicki SJ (1590–1662). Ułożone przez niego litanie i modlitwy do Serca Jezusowego zostały rozpowszechnione w całej Europie. Jezuita wzywał do wewnętrznej, osobistej modlitwy do Serca Bożego, osobistego poświęcenia się i wynagradzania zniewag Panu Jezusowi. Propagował kult na długo przed objawieniami, jakie miała Małgorzata Maria Alacoque. Opracował jego podstawy teologiczne oparte na tekstach biblijnych i nauczaniu ojców Kościoła.
Odmawiana współcześnie w Kościele litania do Serca Pana Jezusa pochodzi z wieku XIX. Jej źródeł należy szukać w klasztorze francuskich wizytek. Zatwierdził ją do odmawiania publicznego papież Leon XIII w 1889 roku. On też dołączył do litanii akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Papież Pius XI dodał akt wynagrodzenia Sercu Jezusowemu i nakazał odmawiać litanię co roku w uroczystość Serca Jezusowego.
Nowy impuls
Punktem zwrotnym w rozwoju kultu Serca Jezusa były prywatne objawienia św. Małgorzacie Marii Alacoque, francuskiej zakonnicy. Zbawiciel objawił jej swe boskie Serce przepojone miłością ku ludziom, oczekując wynagrodzenia za grzechy i zadośćuczynienia. Domagał się jednocześnie ustanowienia specjalnego święta ku czci swego Serca. Z objawieniami tymi wiąże się praktyka Godziny świętej.
Na prośby biskupów Francji i innych krajów katolickich papież Pius IX wprowadził 1856 roku święto Serca Jezusa w Kościele powszechnym. W 1899 roku papież Leon XIII poświęcił świat Sercu Jezusa i ogłosił encyklikę Annum sacrum, w której przedstawił istotę, znaczenie i korzyści podjętego aktu poświęcenia. W encyklice Miserentissirnus Redemptor z 1928 roku papież Pius XI zwrócił uwagę na obowiązek wynagradzania Sercu Jezusa za grzechy ludzi.
Bardzo ważnym dokumentem o kulcie Serca Jezusa jest encyklika Haurietis aquas Piusa XII z 1956 roku, przedstawiająca teologiczne podstawy kultu oraz ukazująca jego ścisły związek z całą ekonomią zbawienia.
Odnowiony po Soborze Watykańskim II kalendarz liturgiczny, zatwierdzony w 1969 roku przez Pawła VI, umieścił uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa wśród uroczystości najwyższej rangi. Na wartości duchowe kultu Serca Jezusa zwracał także uwagę papież Jan Paweł II w encyklice Dives in misericordia oraz papież Benedykt XVI, zwłaszcza w encyklice Deus caritas est.
Najnowszym dokumentem – o miłości ludzkiej i Bożej Serca Jezusa Chrystusa – jest ogłoszona 24 października 2024 roku encyklika papieża Franciszka Dilexit nos.