Ich oferta w sklepach może przyprawić o zawrót głowy, ale dietetycy przestrzegają, że większość z nich to prawdziwa bomba chemiczna. Barwniki, emulgatory, zagęstniki, szkodliwe tłuszcze, a do tego syrop glukozowo-fruktozowy, który zastępuje cukier – wszystko to może zniechęcić do kupowania lodów. Ale to nie znaczy, że mamy ich nie jeść. Lody możemy przecież sporządzić domowym sposobem. Tym zimnym przysmakiem mieli się zajadać władcy Chin już pięć tysięcy lat temu, obkładając naczynia ze słodkim syropem śniegiem. W Mezopotamii 1800 lat przed Chrystusem także stosowano śnieg do schładzania napojów. W gronie znanych smakoszów lodów, które nie przypominały tych dzisiejszych, był Aleksander Macedoński. Uwielbiał on owoce z miodem mrożone w glinianych dzbankach obłożonych ziemią ze śniegiem i uczynił z nich nagrodę dla swoich żołnierzy. Lody pojawiały się również na ucztach wydawanych przez Nerona. Przywiezienie receptury z Chin do Wenecji przypisuje się znanemu podróżnikowi Marco Polo. Wkrótce stały się cenionym przysmakiem w całej Italii. Na dworze francuskim pojawiły się wraz z posagiem Katarzyny Medycejskiej, choć pierwsza lodziarnia paryska – słynna „Cafe Procope”, w której gościli m.in. Maria Antonina i Napoleon – powstała dopiero za panowania króla Ludwika XIV. A ponieważ na dworze francuskim wzorowały się inne europejskie dwory, szybko ten orzeźwiający przysmak zyskał status ulubionego deseru arystokracji. Zwłaszcza że w tamtych czasach był to kosztowny rarytas. Pierwszy drukowany przepis na lody ukazał się w 1690 r., a napisano go w języku włoskim. I to również Włosi w dobie renesansu opatentowali proces mrożenia. Do Ameryki lody trafiły dopiero w połowie XIX w., a Nancy Johnson z Filadelfii skonstruowała pierwszy pionowy frezer cylindryczny do ich wyrobu. Automatyzacja przyczyniła się do szybkiego ich upowszechnienia, a w 1904 r. pojawiły się rożki waflowe, w których lody zaczęto jadać na ulicach. Ale pierwsze fabryki lodów powstały nie w USA, lecz w Japonii. Natomiast pierwsze w świecie muzeum lodów mieści się w Anzola koło Bolonii na terenie fabryki znanej w świecie z produkcji maszyn do lodów. Nieopodal Bolonii znajduje się także Uniwersytet Lodów, na którym adepci z różnych zakątków świata zgłębiają na kursach tajniki ich wytwarzania.
Lody czekoladowe z owocami
Składniki:
· 300 ml śmietanki kremówki
· tabliczka (10 dag) gorzkiej czekolady
· 2 jajka
· 10 dag cukru
· łyżka przegotowanej wody
Jajka sparzamy wrzątkiem i oddzielamy żółtka od białek. Czekoladę łamiemy na kawałki, rozpuszczamy w kąpieli wodnej i lekko wystudzamy. Białka ubijamy na sztywną pianę, a potem wsypujemy połowę cukru i ponownie ubijamy. Do miski z żółtkami wsypujemy drugą połowę cukru, wlewamy łyżkę przegotowanej, letniej wody oraz powoli, stopniowo czekoladę, a potem miksujemy, do chwili aż masa będzie puszysta. Kremówkę ubijamy na sztywna pianę. Do czekolady dodajemy – łyżka po łyżce – ubite białka i delikatnie mieszamy, a potem w podobny sposób ubitą kremówkę. Masę przekładamy do plastikowego pojemnika, zamykamy i wkładamy na noc do zamrażarki. Przed podaniem możemy lody oprószyć drobno zmieloną kawą i udekorować rurkami waflowymi oraz owocami.
Lody śmietankowe z bakaliami
Składniki:
· 1/2 litra śmietanki kremówki
· 3 jajka
· 15 dag cukru
· 1 1/2 łyżeczki przegotowanej wody
· rodzynki, orzechy, migdały
· syrop klonowy
Rodzynki, orzechy i migdały drobno siekamy. Jajka sparzamy wrzątkiem, a potem oddzielamy żółtka od białek. Do miski z białkami wsypujemy połowę cukru, wlewamy wodę i ucieramy, do chwili aż powstanie biała masa. Do miski z żółtkami wsypujemy drugą połowę cukru i również starannie ucieramy. Schłodzoną kremówkę ubijamy na sztywną pianę. Białka, żółtka i ubitą śmietankę łączymy w jednej misce, dokładnie mieszamy, wsypujemy posiekane bakalie i ponownie mieszamy. Całą zawartość przekładamy do plastikowego pojemnika, zamykamy i wkładamy na noc do zamrażarki. Przed podaniem możemy lody polać syropem, np. klonowym.
Sorbet malinowy
Składniki:
· 1/2 kg malin
· 15 dag cukru pudru
· 2 białka
· cytryna
· listki świeżej mięty
Cytrynę starannie myjemy i wyciskamy z niej cały sok. Maliny przebieramy, płuczemy i pozostawiamy do osączenia, a potem miksujemy z sokiem z cytryny. Białka ubijamy na sztywną pianę, wsypujemy cukier puder i jeszcze przez chwilę miksujemy, by cukier się rozpuścił. Wtedy dodajemy mus malinowy i dokładnie, ale delikatnie mieszamy. Wstawiamy na osiem godzin do zamrażalnika, ale w tym czasie – mniej więcej co godzinę – wyjmujemy i mieszamy energicznie łyżką. Po nałożeniu lodów do pucharków dekorujemy je malinami i listkami mięty.