Logo Przewdonik Katolicki

Błogosławiona serafitka

Błażej Tobolski
Fot.

Świętość nie jest tylko dla nielicznych. Wszyscy poprzez chrzest zostaliśmy wybrani przez Jezusa do tego, by osiągnąć życie wieczne. I to jest najważniejszy cel naszego życia przekonywał ks. prof. Paweł Wygralak.

– Świętość nie jest tylko dla nielicznych. Wszyscy poprzez chrzest zostaliśmy wybrani przez Jezusa do tego, by osiągnąć życie wieczne. I to jest najważniejszy cel naszego życia – przekonywał ks. prof. Paweł Wygralak.

Rektor Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu przewodniczył Sumie odpustowej w poznańskim kościele pw. św. Rocha – archidiecezjalnym sanktuarium bł. s. Sancji Szymkowiak. Na obchodzone 18 sierpnia uroczystości ku czci beatyfikowanej w 2002 r. serafitki przybyły licznie m.in. jej współsiostry ze Zgromadzenia Córek Matki Bożej Bolesnej, kapłani oraz wierni świeccy, a wśród nich, tradycyjnie już, piesza pielgrzymka z parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Koziegłowach.

 

Po pierwsze: rodzina

W wygłoszonej homilii ks. Wygralak zachęcał zebranych do tego, aby idąc za przykładem bł. s. Sancji, dążyli ku świętości. – Zadanie dążenia ku niebu stoi przed każdym z nas. Mogą się w nas jednak budzić pewne wątpliwości. Dla wielu osób świeckich siostra Sancja może się bowiem wydawać przykładem nieosiągalnym, jako że prowadziła życie zakonne, a nie wszyscy jesteśmy do tego powołani – zauważył kaznodzieja, dodając, że życie w świecie nie zwalnia nas z powołania do świętości, ani nie uniemożliwia jej osiągnięcia. Przykładem tego jest życie błogosławionej zanim jeszcze wstąpiła do zgromadzenia serafitek.

– Z pewnością fundamentalne znaczenie miała dla niej miłość, jakiej doświadczyła w rodzinie i wychowanie, jakie tam odebrała. Nikt i nic nie może zastąpić w rodzinie matki, ani ojca jako nauczycieli wiary. Szczególnie ważna jest tu postawa wierzącego, praktykującego ojca wychowującego dzieci do prawdziwego przeżywania relacji z Bogiem. Dlatego rodziny trzeba dziś strzec, trzeba o nią walczyć – tłumaczył ks. Wygralak.

 

Żywa wiara

Jako licealistka w Ostrowie Wielkopolskim i studentka w Poznaniu, s. Sancja, a wówczas jeszcze Janina Szymkowiak, jak zauważył kaznodzieja, potrafiła żyć na co dzień wartościami Ewangelii. – Przejawem jej żywej wiary, nad której kształtowaniem i rozwijaniem nieustannie pracowała, było także zaangażowanie w działalność charytatywną, w pomoc najuboższym mieszkańcom Poznania – zaznaczył ks. Wygralak. Zaprosił jednocześnie do tego, byśmy i my nieustannie pogłębiali naszą więź z Jezusem przez przyjmowanie sakramentów, modlitwę czy osobistą, codzienną lekturę Pisma Świętego.

Na zakończenie liturgii jej uczestnicy przeszli w procesji wokół sanktuarium, niosąc, znajdującą się na co dzień w świątyni, trumienkę z doczesnymi szczątkami błogosławionej.

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki