O powołaniu
Księdzem się nie urodziłem i mam odwagę o tym mówić. Nie urodziłem się księdzem, lecz normalnym dzieckiem, żyjącym w konkretnej rodzinie, dzieckiem, które stopniowo rozwijało swoje zainteresowania. Oczywiście myśli o kapłaństwie pojawiały się, ale interesowały mnie także inne dziedziny życia, np. mechanika (…). Decyzja o wstąpieniu do seminarium duchownego nie była podjęta na zasadzie błysku światła i nie była pozbawiona wątpliwości. Być może niektórzy takie decyzje podjęli pod wpływem olśnienia. Natomiast ja zmagałem się z tą decyzją i rozważałem różne możliwości.
O Janie Pawle II
W kontaktach kurialnych z Janem Pawłem II wszelki formalizm był sprowadzony do minimum. Jeżeli pojawiał się problem, o którym powinien wiedzieć Biskup Rzymu, to należało do niego pójść i z nim na ten temat porozmawiać. W ten sposób Ojciec Święty praktykował w Kurii Rzymskiej to, co wyrażał w bardzo prostych słowach, a mianowicie prawdę, że godność osoby ludzkiej, jej prawa i obowiązki, to ogromna wartość, którą należy uszanować.
O kapłaństwie
Kapłaństwo to dar Boży, którego człowiek czasem nie jest świadom, którego czasem nie chce przyjąć do wiadomości, a który musi odkrywać w drodze. Przychodzi moment, kiedy odkrywa swoje powołanie, ale nadal zmaga się jeszcze w tym poszukiwaniu, w tym rozpoznawaniu wybraństwa Bożego, a u podstaw tego musi być przede wszystkim wiara.
O świadectwie wiary
Świadectwo wiary to nieustająca praca nad sobą, zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i społecznym (…) W pracy wewnętrznej, w pracy dawania świadectwa wierze, życia wiarą, nie ma stanu nabytego definitywnie, gdyż jest to ustawiczny proces wzrastania indywidualnego i społecznego.
Cytaty pochodzą z książki Świadectwo i służba. Rozmowy o życiu i Kościele