Jest pośród wszelkich imion to jedno, jedyne, którego nigdy nie należy nadużywać, bo ono jest święte i zawsze powinno być adorowane. Bóg ma imię - a więc nie jest anonimową siłą - i powierzył je nam, ludziom wierzącym. Tym samym zostaliśmy wezwani do świadczenia o Jego imieniu, poprzez odważne wyznawanie wiary.
Cześć dla osoby Pana Boga wiąże się z najgłębszym szacunkiem dla Jego imienia. Na straży poszanowania imienia Bożego stoi drugie przykazanie dekalogu: Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, nadaremno (Wj 20, 7; Pwt 5, 11). Nie wolno więc wzywać go ani bezmyślnie, ani lekkomyślnie, ani do poświadczenia nieprawdy. Przykazanie dopełnia przestroga z Księgi Syracha: "Imię Boga niech nie będzie ustawicznie w ustach twoich i imion świętych nie nadużywaj, albowiem przez to nie będziesz wolny od winy" (Syr 23, 10).
Nazwać, czyli rozróżnić
Z Księgi Rodzaju wiadomo, że Adam otrzymał od Stwórcy polecenie panowania nad zwierzętami i przywilej nadania im wszystkim imion. To wielki dar, bo imiona i nazwy pozwalają człowiekowi na właściwe ujmowanie i rozróżnianie istot żywych oraz rzeczy. Niekiedy ten proces bywa określany jako odkrywanie imion i nazw, jakby rzeczywistości same je sobie nadawały.
Już myśliciele pogańscy poddawali w wątpliwość wiarygodność imion nadawanych przez człowieka. I tak np. Homer głosił, że imiona nadawane przez ludzi nie całkiem wyrażają rzeczy, toteż są znakami ludzkiej ograniczoności. Z kolei Platon uważał, że wyłącznie bogowie znają swe prawdziwe imiona, ponieważ jedynie oni wiedzą, jaka jest ich prawdziwa istota.
Jahwe, Elohim, Adonaj
Stary Testament nazywał Stworzyciela m.in. Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba i dopiero Mojżesz poznał w krzewie gorejącym imię własne Boga: Jahwe, czyli - Jestem: To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia" (Wj 3,13-15). Chociaż imię to występuje w Starym Testamencie ok. 6700 razy, publicznie mógł je wypowiadać wyłącznie najwyższy kapłan w święto pojednania. Istniał bowiem lęk przed imieniem własnym Boga, które uważano za nie wypowiedziane. Potem zakaz pochopnego używania imienia Bożego doczekał się najsurowszej sankcji - zagrożenia karą śmierci. Po zburzeniu świątyni jerozolimskiej w 70 r., wymawianie imienia Jahwe zostało w judaizmie całkowicie zabronione, m.in. z obawy przed sprofanowaniem go przez pogan. Podczas czytania zastępowano je słowem "Elohim" (Bóg doskonały), albo "Adonaj" (Bóg - mój Pan), natomiast zapisywano wyłącznie święty tetragram, czyli spółgłoski JHWH. Imię Jahwe zastępowano również przymiotami, np. "Szaddaj" (Wszechmocny) albo "Kaddosz" (Święty); owe imiona zastępcze były próbą określenia cech Boga i Jego działania.
W okresie scholastycznym przyjęło się, za św. Tomaszem z Akwinu, że Bóg dokonał wobec Mojżesza samookreślenia, wskazując, iż jedynie On jest Bytem samoistnym, a wszystkie inne byty pochodzą od Niego. On Jest, w odróżnieniu od bóstw pogańskich, które są nicością (Iz 42, 8; Mdr 14, 3). Czy jednak taka filozoficzna interpretacja nie wykraczała poza możliwości i zakres refleksji, na jaką mógł się zdobyć wędrujący lud? Mojżesz pytał Boga o Jego imię dlatego, aby zyskać pewność, że - ilekroć będzie Go wzywał - zostanie wysłuchany i uzyska pomoc. A jeśli tak, to odpowiedź jest zapewnieniem o stałej obecności pośród ludu, zgodnie ze złożoną wcześniej obietnicą. "Jestem" - to znaczy, zawierzcie mi wszystko, bo przecież obiecałem wam pomoc, a Ja dochowuję wierności obietnicom. Przykładem takiego zapewnienia były później słowa Chrystusa wypowiedziane podczas rozesłania uczniów: Ja jestem z wami... aż do skończenia świata (Mt 28,20).
Boski tytuł Pana
Nowy Testament posługuje się najczęściej słowem "Pan" (Kyrios), którym już wcześniej tłumacze ksiąg świętych z języka hebrajskiego na grecki zastępowali transkrypcję imienia Jahwe. Staje się ono powszechnym imieniem określającym Boga, używanym zarówno w odniesieniu do Ojca, jak i wobec Jezusa, uznanego w ten sposób za samego Boga. To właśnie On, Zbawiciel i Odkupiciel, przynosi pełne objawienie imienia Bożego i zapewnia, że najbardziej skuteczne są te modlitwy, które w Jego imię zanosimy do Boga Ojca: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, o cokolwiek prosić będziecie Ojca w imię moje, da wam (J 16,23).
"Panie" - tym imieniem zwracają się do Jezusa apostołowie i ludzie proszący Go o pomoc albo uzdrowienie. Apostołowie wzywają imię Jezusa, aby leczyć chorych, czynić cuda i wypędzać złe duchy. A po zmartwychwstaniu apostoł wypowiada słowa: "Pan mój i Bóg mój!" Natomiast w "Modlitwie Pańskiej", której Jezus nauczył apostołów, Bóg nazywany jest Ojcem, a pierwsza prośba dotyczy święcenia imienia Bożego: "święć się imię Twoje".
Cześć dla imienia Bożego
Wzywanie imienia Bożego jest wyrazem czci oddawanej samemu Bogu, a więc modlitwą i to wyjątkowo skuteczną, bo wielbiącą Boga na Jego większą chwałę. Wyróżnia się rozmaite sposoby oddawania czci imieniu Bożemu. Możemy wzywać je na modlitwie (np. "Ojcze nasz"), powoływać się na nie (np. "w imię Boże"), przyznawać się do niego, błogosławić nim, a nawet nazywać się imieniem Bożym (np. "dzieci Boże").
Imię Boże przywołujemy również w chwili składania uroczystej przysięgi, np. małżeńskiej. Zdarza się jednak, że ktoś fałszywie przysięga albo przeklina, przywołując imię Boże. Jeśli czyni to z rozmysłem, popełnia grzech ciężki.
Natomiast w imię Jezusa chrześcijanie zbierają się, przygarniają tych, którzy przychodzą w Jego imię oraz składają Bogu dzięki. Większość oficjalnych modlitw Kościoła wieńczą słowa: "przez Chrystusa Pana naszego", za pozdrowienie: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus" papież Sykstus V wyznaczył w XVI w. osobny odpust. W godzinę śmierci natomiast za wypowiedzenie imienia Jezus - któremu towarzyszy żal za grzechy i całkowite poddanie się woli Bożej - można uzyskać odpust zupełny.
Bóg, który objawił się w Jezusie, nie jest Bogiem niecierpiętliwym, do jego doskonałości zalicza się pełną bólu miłość do stworzenia oraz solidarne współcierpienie z ludźmi; dlatego w bardzo rożnych od siebie kierunkach myśli religijnej pojawiają się podobne imiona zaczerpnięte ze współczesnej wizji świata: Głębia Bytu, Troska Ostateczna, Najwyższa Obecność we Wszechświecie, Poeta Świata, Bóg Naszej Nadziei, Ukrzyżowany Bóg, Współczujący Towarzysz Naszych Cierpień (...).
Encyklopedia Katolicka KUL - t. VII
(...) imieniem, które zawiera wszystko, jest właśnie imię, które Syn Boży otrzymuje w swoim Wcieleniu: JEZUS. Ludzkie wargi nie są w stanie wypowiedzieć Boskiego Imienia, ale Słowo Boże, przyjmując nasze człowieczeństwo, powierza je nam i możemy go wzywać: "Jezus", "JHWH zbawia". Imię Jezus obejmuje wszystko: Boga i człowieka oraz całą ekonomię stworzenia i zbawienia. Modlić się, mówiąc "Jezus", oznacza wzywać Go, wołać do Niego w nas. Tylko Jego imię zawiera Obecność, którą oznacza. Jezus jest Zmartwychwstałym i ktokolwiek wzywa Jego imienia, przyjmuje Syna Bożego, który go umiłował i siebie samego wydał za niego.
Katechizm Kościoła Katolickiego
"A kiedy ojciec Malachiasz wymieniał Najświętsze Imię, nie czynił tego pobieżnie, jak to się zdarza innym księżom; nie brzmiało to tak, jak gdyby mówił np.: Ramsay, Mac Donald... wymawiał je wolno, z taką czcią, że poszczególne dźwięki występowały plastycznie czerwono-złotymi literami przed oczyma, jak iluminacje średniowiecznych mszałów."
Bruce Marschall - "Cud Ojca Malachiasza"
"Święć się imię Twoje" jest wojną wypowiedzianą złu świata, prośbą o jego zmniejszenie, o jego unicestwienie. Zło i świętość - to dwa bieguny naszego życia: każdorazowe wymówienie "święć się imię Twoje" jest na nowo dokonanym wyborem, jest stanięciem po stronie dobra, błaganiem o pomoc dla świata..."
Antoni Gołubiew - "Listy do przyjaciela"